Czyli jak znakomita większość tekstów nowotestamentowych zawartych w Kanonie, prawda? I nie mówię tutaj o sekcie gnostyków, ale o dacie powstania tekstów. Nie ma ŻADNEGO, który powstalby bezpośrednio po wydarzeniach w Jerozolimie. Mało tego. Jeżeli weźmiemy pod uwagę tylko cztery Ewangelie Kanoniczne, to wychodzi na to, że trzy pierwsze wykazują zadziwiające podobieństwa łącznie z identycznymi zdaniami, a nawet wersetami (Łukasz, Marek i Mateusz - synoptycy). Ewangelia Jana jest inna i uważa się, że zostala napisana najpóźniej. Jakie wnioski wyciągniemy?
A wiersz? Nie powala. Niektóre zwroty rażą. Chcicałbym wierzyć, że są użyte z pełną świadomością, ale jakoś nie mogę.
Dz. Mirosławie za komentarz oraz ocenę wiersza. Nie umiem powalać wierszem, szczególnie na temat trudny, choć napisałem świadomie, bardzo, pozdrawiam, Stefan.