Stefan_Rewiński

A zwycięski wiersz jest świetny.

No i niechaj każdy/a przywiezie wiersz o tematyce agrarnej. Jurorem będzie pan Edzio-rezydent kiosku z piwem w Lesie Księżnej. Nagroda tajemnicza czeka. Pozdrawiam, Stefan.

Uroczyście nadaję Autorowi tytuł Honorowego Barda Ziemi Przasnyskiej. Ten obrazek najbardziej do mnie z Twoich przemawia, no i to "karwanczenie się wołow" biorę do codziennego użytku, pozdrawiam, Stefan.

Dzięki Jacku, butle w dłoń! Pozdrawiam, Stefan.

Dzięki Ewo, nie zapomnij sierpa na Bezeta i na żyto, pozdrawiam, Stefan.

Wspomnij mnie przy grilowaniu, pozdrawiam, Stefan.

gdyby słowa nęcące dalekie figlarne przekuć w wino i czyny realne

nawet przez betonową ścianę le malkę dostanę

wybierać czy nie wybierać oto jest dylemat czy ciałem o ciało pocierać czy myślom ponętnym nosy poucierać? a tu czas już z kostiumów się rozbierać

jam czarodziej zamaszysty i szamaniarz widzę wdzieki przez kałamarz

Mnie się fajnie podróżuje w Twojej przestrzeni wielowymiarowej, pozdrawiam, Stefan.

Myślę sobie, że obywatel Y ma szanse na ciekawą CV, pozdrawiam, Stefan.

na bary baby ludu próżniaczy będzie Was bezet uczył dzieciaczyć :)) Witaj Miłko, człowiek tu unika przyjemności (w części), stosując różniste technologie, bo dzieci kosztowne, a tu...,ech.

No bo 2 zwrotki idą z ambony New Age (nie masz tu metafor), poniżej podaję streszczenie, (albo tekst wyjściowy): Mam tańczyć w siermiędze chocholi taniec na kupie gnoju manipulując dyszami lądownika pędzącego ku nieznanej komecie, która coś pieprzy o jedności z moim scyzorykiem. Newton zapomniał o interakcji jabłka z inteligencją ziemi. Mogę podskakiwać dowolnie wysoko, świadomość jest mocniejsza od grawitacji. W każdym jest trochę mężczyzny, trochę kobiety, a pragnienia niechaj żywią się różnicą, ekstaza myli się z pożądaniem. Tyłek ma szczerze i szybko wypisywać ósemki poziomo i pionowo na rzeczach, które wiedzą, że je lubię i td. Help! a dalej moje królestwo. Może z tego zrobię tekst typu: Bracia... Ale struny nawilżę. Dzięki magistrze, pozdrawiam, Stefan.

Szable w dłoń!

Tak, to notka, dz, na barykady! Pozdrawiam, Stefan.

Nie żebym się czepiał, ale słowo "gadżet" istnieje w języku polskim (notują go słownika języka polskiego, co znaczy, że zostało już ono spolszczone i wtłoczone do naszego języka). Podobnie jest z "grillem". Oba słowa już są spolszczone, i w takiej formie pozostaną już (chyba). No może "grill" spolszczony byłby dopiero wtedy, gdyby pisało go się przez jedno "l", ale mniejsza o to. Wydaje mi się, że nie ma czego spolszczać, bo "gadżet" jest poprawnie, podobnie "grill" ("gril" już nie), również "gadget" (fuj! okropnie brzmi), także "public relations" (z tym to już nie mogę). "Gril" to po prostu błąd i już. To tyle ode mnie - musiałem odpisać, no bo już taki jestem. Pozdrawiam (co do wiersza - oczywiście - zdania nie zmieniłem, nadal mi się podoba :)) Ok, dz.,poprawiam, Stefan.

no bo mężczyźni jak powszechnie wiadomo myślą wiadomo czym:)))dzięki że wpadłeś,pozdrawiam Mamy to po was, ahoj!

Dzięki za słowo, spolszczyłem grila jak gadżety, pozdrawiam, Stefan.

Fajny. Ciekawe te myśli pod spódnicą, szczególnie. Pozdrawiam, z myslami w spodniach, Stefan.

Hej Martyna, dz. za dobre słowa. NA czasem mnie drażni, nie zawsze jednak, lubię myśli gnostów z Princeton, nie lubię sekciarstwa, co się podpina. Ciekawie jest jednak, pozdrawiam, Stefan.

Tegom chciał od Ciebie, pozdrawiam z plusem, Stefan.

Celowe, moje takie spolszczenie ang.,ale nie wiem, czy do przyjęcia, nie chodzi mi o gadziny,dz., poprawiam, pzdr, Stefan.

Wierszobicie.

Dz. Ewo za wizytę i odczytanie małego buntu przeciw atakowi nurtu, zwanego New Age. Pozdrawiam, Stefan.