Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Stefan_Rewiński

Użytkownicy
  • Postów

    9 491
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Stefan_Rewiński

  1. Trza by przejrzeć teczki oraz powołać komisję, może w sierpniu?
  2. Ze skroplonej tęczy powinna wyjść biel (to z metafizyki).
  3. Ładnie namalowałaś to tańcowanie. Zobaczyłem impresje Degas'a.
  4. No tak Bogdan, ale są wakacje. pzdr. Stefan. No, wakacje - i co z tego? (słyszałeś? półwiadukt nad zakopianką się zawalił - mam nadzieję, że nie maczałeś w tym projekcie żadnych % ;) pzdr. b Na szczęście nie maczałem, ale któryś z moich kolegów beknie. Moje mosty (monad 400) jeszcze stoją, odpukać. Wracając do wierszyka-to rezultat luzu jakiegoś kabaretowego, po Zmierzchu Bogów Wagnera we Wrocławiu, gzie Michnik E. wywlokła wszystkie smutki, żale itp i to z rozmachem, i jeszcze w j. niemieckim, chyba lepiej chadzać na lżejsze rzeczy (np piwo). nawet Henrietka się umęczyła.
  5. Stefan_Rewiński

    dziwne

    no własnie Waldemarze trza świat odmieniać parami w parze
  6. a kobiety lubią czasem górnolotnie :) pzdr Ja też lubię.
  7. No to mamy Pawlaczkę przy płocie, wreszcie. Niby ulewa, a poswistuje sobie, następnie naukę optyki wykorzystuje do znanych praw dynamiki, po tym zaś, z dziecięcym wrażeniem, uspokaja się, słusznie. No, no...
  8. No tak, dobry, no i pochwała wilgoci, w zasadzie, to o jest dobrze, jak jest.
  9. Michale, dz. Czy Ty nie masz wakacji?
  10. No tak Bogdan, ale są wakacje. pzdr. Stefan.
  11. Cos jest Ewo w Twoim główkowaniu, dz, pozdrawiam. Stefan.
  12. Dz, pozdrawiam, % lepsze. Stefan.
  13. Dziekuję za Twoje słówka oraz za przeczytanie, pozdrawiam, Stefan.
  14. Wiesz Ewo, jak uśmiech, to fajnie, dz, pozdrawiam, Stefan.
  15. raz Helcia zajebiście poważna już żem pomyśłał że chora a ona że z tych puszek to i na piwo pierdolone nie nazbieram a jabola to zapomnij mówi kutasie to żem poszedł do pośredniaka a cipa z dupskiem do klienta mówi że ce jebaną vaukę mam w zębach przypierdolić to Heniuś mówi zapierdalaj do Kierownika to żem z jabolem i szacunkiem a ten skurwiel napisał żem murarz tynkarz dekarz i śmieciarz zajebisty to żem dostał posadę estetyka we Wrocławiu i żem te kubły ze śmieciami a tam puszek papieru i innego złota po chuju to Helcia mówi że po skurwym synie jestem to żem pomyślał sobie ze jestem gość a nie jakiś tam kutas złamanany
  16. Dz, cieszę się, bo to jest dla śmiechu, Stefan.
  17. Dz za uwagi, pozdrawiam, Stefan.
  18. Dz, Jacku. pozdrawiam, Stefan.
  19. Dz, wakacyjnie, Stefan.
  20. Dz Tomaszu, pozdrawiam.
  21. ( Z cyklu: Pod kioskiem) przyjechał raz autobus ze szwabami a chłopy wypasione baby pomarszczone szwargotały to Kierownik kazał prosiaka upierdolić ja żem upierdolił a Heniuś rozpalił ognisko smażylim Franuś polewał winem co niemce przywieżli gówno nie do picia a my galaretę z beczki wpierdalalim cały czas ja żem oprowadzał po zamku bo Kierownik kazał bo po ichniemu piąte przez dziesiąte do dzisiaj zapierdalam zabrał żem ze sobą galaretę w plastiku i po drodze żem wpierdalał to szwaby po komnatach się pogubiły było w zamku bo wielki fajne były na koniec dostalimy po 50 marek na ryja a Kierownik wypierdolił nas do Siechnicy i żeśmy na hałdach robili ale przywieżli my galaretę w taczce żelaznej z wodą gorącą my rozpuszczali zajebiście było ze dwa togodnie (cdn)
  22. Dz, Lemalko, będzie kilka jeszcze.
  23. Wakacyjnie się czyta, gdybyś jeszce piwo gdzieś wkleił,Jacku, to cymes. Pozdrawiam, Stefan.
  24. (Z cyklu: Pod kioskiem) żem z Kolesiem i Frankiem zamek z Grodżcu robił takie tam murarskie duperele pilim jabole bo sklepowa za darmo dawała pieprzylim ją na zmianę a cycki miała jak Koleś dupsko a Koleś chyba ze sto kilo albo i więcej Kierownik się wkurwił raz i kazał nam piwnicę sprzątać to my wynosili te poniemieckie gówna w wiaderkach a Koleś mówi weź Heniuś siekierę i rozpierdol te beczki bo ciężkie to ja żem ze dwa razy przypierdolił dziura się zrobiła i zaśmierdziało ale jakoś fajnie to żem te galaretę wziął na palec i popróbował Franuś ( już wykopyrknął bo wątroba do dupy) przyniósł łyżki i wpierdalalim zajebiście spali my ze 24 godziny później a Kierownik obudził i kazał dach naprawiać to my pojedli z tej beczki zdrowo i gówno z tego dachu było (cdn)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...