Stefan_Rewiński

Sanatoryjnie się wyległem, poczułem. Fajne , pozdrawiam, Stefan.

nnn

xxx

mówisz dni żyją dłużej pamiętają więcej słów smaków uśmiechów i łez tak i nie i przebaczeń czas jest tylko złudzeniem podobnie jak i wszystko wokół przeminionych lat nie boli nadmiar dobra oprócz wspomnień w krawatach i grzecznych co tam u was zostało jesteśmy razem i światło słońca albo gwiazd wiesz zaparzmy kawy szukajmy drogi na teraz

Faktycznie fajnie się czyta, męski wiersz, taki trochę knajpiany. To może ja obiorę te kartofle, żeby się nie zmarnowały :-)) Pozdrawiam Fanaberka :-D Dobra, obieraj.

No wiesz, jestem taki jakis chyba zadowolony, usatysfakcionowany (ale słowo, pewnie z błędem), ale powiedz, dlaczego?

panie sąsiedzie to jest lipa taki wielki świat a kasy mało to trzeba rozumu żeby tak spieprzyć nawet seksu panie więcej albo skurwysynów ilu jaka tam panie tolerancja albo równość czy dobrobyt rewolucja panie potrzebna kurde

Dzięki Stasiu, bardzo, Stefan. Składam pięknie życzenia co by Stefan się nie zmieniał Wszystkiego najlepszego i duuuużżo zdrowia! Dzięki Ewo. Właśnie wróciłem z Lasu Księżnej, bo Henrietka z Dorotką są w Oławie, fajnie razem, pozdrawiam, Stefan.

ach Panie Rewiński to wszystko przez myślenie ludzie nie chcą myśleć oni wolą wierzyć a szczęście? juz od paru lat nie bywa we wszystkich zakamarkach to dlatego rymują czasem mało zabawnie o życiu może Pan...? buźka Panie Kapeluszniku to dla Ciebie ode mnie :))) na zakończenie :) Uradowałaś mnie Joasiu tym wierszykiem, dz. Ale co to znaczy "na zakończenie"?

och, Lilo, jak dobrze cię czytać, jak miło że jesteś. zmartwiona Staszka Spiewam dziś od rana że imieniny są Stefana życzę Ci, byś był zdrowy kufle spijał do połowy humorem tryskał jak iskra z ogniska takie i jeszcze więcej dobrego przyjmij życzenia, kolego od życzliwego Stasiska! Dzięki Stasiu, bardzo, Stefan.

Dz, lubię Cię nieznośną tez, pozdrawiam, Stefan.

Wiesz, chciałem coś napisać, ale może kiedyś.

Michale, czort jesteś, lubie Twoje tak, pozdrawiam, Stefan.

Tak, ten Jawor. Podaj namiary, albo może ja? pozdrawiam.

Tak, ten Jawor. Podaj namiary, albo może ja? pozdrawiam.

Dopisz Ewo, proszę, pozdrawiam, całuję, Stefan.

Jaworzanko, dz, zmieniam, i tyle, a w Jaworze bywam. Pozdrawiam, Stefan.

Bardzo ciekawe, i jeszcze, co by było gdyby dalej choć jedno zdanie, a lepiej dwa zdania. Dobrze, że "jeszcze pod letnim deszczem". Pozdrawiam serdecznie, Stefan.

wie pani kiedyś też tak pomyslałem nie nie uwierzyłem na szczęście pani też od paru lat tak jest jakoś cudnie zaraz po ale trochę póżniej tak jak u pani to może kiedyś razem napiszmy taki o życiu rymowany zabawny

Dobrze prawisz Jaro.

Fajnie się czyta ten szkic z życia. Kartofle ponoć też podrożeją. Pozdrawiam. Stefan.

Podążam za tymi prostymi słowami, tak słusznie awansuje Twój rachunek doświadczenia. Pamiętaj o Epikurze, pozdrawiam, Stefan.

Nie bardzo wiem, dlaczego ktoś był/jest lepszy od Boga, jeśli zdecyduje o swojej śmierci. Wiersz fajnie się myśli i czyta. Pozdrawiam, Stefan.

Też mi bruździ "ekstremalnych", jakoś fizycznie, a całość - spokój w ogniu. Jeśli chodzi o całowanie, ta za Michałem, tylko z powodu kasy trza przerywać, ale to inny wiersz. Pozdrawiam, Stefan.

Nietolerancja jest niezgodna z Dyrektywami Unii, ale wiersz zgodny z Dyrektywami ORGu, pozdrawiam, Stefan.