Stefan_Rewiński

Zacz, pomyślało mi się o szyszynce po kilku wizytach w Twoim dziełku. I przypomniały mi się Atlantyda, Platon, mistycy hinduscy, piramidy, Galen, Kartezjusz i td. z ich myślami o roli tego tworu mózgowego w czytaniu sygnałow ze świata, od Boga. Pozdrawiam świątecznie i noworocznie, Stefan.

Ciekawe to spanie, ale czas wstawać, wigilia, pierogi..., najlepsze życzenia, Stefan.

Pan Gienek przepowiada aferę w sołectwie. Pozdrawiam.

Dziękujemy Izo. Pan Gienek lubi takie rymy. Hej.

Ci też Marlett, pełni, dz, Stefan.

Może "Pod rynną" Michale?

z tą demokracją panie rewiński to coś nie tak niby wójta mogę sobie wybrać na wybory nie chodzić zasiłek panie jest na czas tylko przed balcerowiczem to półki puste były ale w lodówce pełno a teraz na odwrót się porąbało panie

dzięki za odwiedziny. cóż, za informatyką nie przepadam, ale jakoś mnie natchnęło na taki eksperyment. serdecznie Espena :) Własciwie, to informatyka zawłaszczyła kiedyś użyte tu terminy. Moim zdaniem, tu odzyskały one, jak i metafory, swoje "zwyczajne" znaczenie. Fajnie się czyta.

Dzięki za radę Marlettcinko, biorę, wszystkiego na Święta.

Grzegorzu, ciekawie się wirtualizujesz, przechodząc w stan mnieniemanistyczny. Bardzo dobre na banki, co to są tak niewirtualne i zawracają gitarę. Poweselało o poranku.

Mi się podoba na tym suficie.

Zapahniało Świętami z wiersza.

Jest tu jakaś malarska impresja, ciekawa, pozdrawiam, Stefan.

Ale masz wyobraźnię, Marlett!

No i mamy nareszcie zasłużoną dyskusję systemu podatkowego, któremu autorka słusznie przypisuje otyłość oraz krzywolustrzaną komiczność w odniesieniu do oczekiwanych profitów. Następnie słusznie gani wybrańca za slamazarną legislację oraz potępia traktowanie z lotu na sfatygowane wolnym rynkiem buciki. Samo obywatelskie życie. Ech...

No widze Macieju, że na grafikę się przestawiasz, ciekawe. Pozdrawiam. stefan.

Kwaśno!

Ciekawe, bardzo. Ogólnie lubię wiersze o mostach. Czasami łatam dziury we własnych. mgr inż.-konstruktor mostów.

Święta idą, a Wam gryzienie...A tu trzeba światła albo melatoniny wieczorkiem, wtedy niektóre procesy wolniejsze takie się robią wieczorami, a wierszyk polubiłem i tak. Światła!

No właśnie, żeby jakiegoś fora, ta metaFORA. C. Stefan.

Dzieki Ewo, odważne rady dajesz, rozważam, pozdrawiam. Stefan.

No tak, ma, Marlettko, dz, pozdrawiam, Stefan.

To przez tę szyszynkę Jimmy, dz, pzdr, Stefan.

Ale labirynt napisałaś, zbłądziłem, pozdrawiam, Stefan.

Obecnie na serce modne są bajpasy, ale nie wiem, czy one dobre są na sakiewki, pozdrawiam Lidko.