Cosik słabiutki ten Twój kot ;)
Za niedzielami nie przepadam, wolę piątki.
Pierwsza zwrotka mocno przesłodzona, druga trochę mniej, ale też.
W trzeciej jakby zadrgało ciekawie w okolicach drugiego wersu, ale pierwszy wers tej zwrotki słaby, a ostatni za bardzo dopowiedziany.
Nie tym razem.
Pozdrawiam.
Agata ma rację, niestety, pozdrawiam.