Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Magda_Tara

Użytkownicy
  • Postów

    6 175
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Magda_Tara

  1. no przecież że nie o umrzyku a z tym znaczeniem zombi to wcale nie całkiem śmiesznie ;) dzięki Magda / t nie miało być. :((
  2. a to wcale nie o umrzyku.... :)) czy tak? jeśli już to o.... zombi?????? podoba się jak... (zwykle chciałam powiedzieć, ale nie powiem, bo się zarozumielisz) buziak, Tomasz!
  3. a dla mnie to nie tylko o chlebie, to o akceptacji życia. takim jakie jest. podoba się. bardzo. trafiłeś w moje klimaty dzięki, Waldy. :))
  4. świetne. jasne, że świetne. :)
  5. i Łoś!!!!!!!!! już pytałam :))))))
  6. a właśnie że arcydzieło.
  7. będziecie wszyscy, innej drogi nie ma:) zapraszam, przecież wiecie wiem wiem, to mówię :D
  8. to nie nadgorliwość, to miłość. piękny wiersz, Elu. serdecznie przytulam zachwycona. :))
  9. będę :) jeśli K. Kurc mnie zabierze.
  10. "Śpieszę Twym marzeniom" wyruszam w twoje zmysły biegnę dotykiem dłoni nawilżam spierzchnięte usta zmierzchem wczesnych marzeń odtwarzamy muśnięciem jak na klawiaturze subtelniejszym rozdźwiękiem tuż po uwerturze fortissimo dla tutti porażeni prądem mkniemy by zasnąć akordem opuszkami w biuście zaciskając pięścią spazmami zanikamy mięśniom oddając batutę to już nie my gramy pogłosu atuty echo szepce melodię pieszczą świerszcze jeszcze wg. mnie tak :))
  11. No tak, jak „kudłate myśli” - Magda pierwsza. ;-P Pozdrawiam :)))))))))))))))) najmniejszego loczka!!!!!! nawet przez myśl mi nie przyszło!!!!! Małpo Ty! ten wybuch to EKSPLOZJA, nie inne na "e" !!!!!!!! ja o uczuciach!!! Nożyce Ty na stole ;PPPPPPP no wiesz, Andrzeju!!!!!!! :))))))
  12. dla mnie też bez lnu oczu, ale jeśli adresowany to niech zostanie. nie kaleczy. rozumiem, że wiersz jest tutaj komunikatem, u mnie - przeważnie. :)) pozdrawiam, Januszu.
  13. ja bym skończyła na: przecież ocieram się o chropowatość :) ekshibicjonistycznie Podmiotka pomrukuje, ale czasem nie ma innego wyjścia. chyba czytałam już ten wiersz? witaj, po wakacjach, Graża! :))))))
  14. jak modlitwa, nie umiem tak wymadlać :) podoba się, Skrzydle. "*
  15. najmocniej kocham jesień podoba się, bo o niej właśnie , pięknie buziaki jeszcze letnie. :**
  16. przesuwanie płyt tektonicznych by się przydało, jakieś erupcje niewielkie ale wytrwałe :) i wulkan gotów. jak wybuchnie, lawa zatrzyma w znieruchomieniu, zachwycie wszystko co po drodze. podoba się, Emmko. nawet jeśli jakieś usterki, nie chce mi się szukać. leżę. buziak.
  17. Tak się składa, że ją znam po przepoczwarzeniu i myślę że niejedna ćma mogła by zazdrościć A "ksywa" często jest dla zmyłki, na mnie mawiają „Banderas” i co mam sie obrazić? Motyl - znasz coś równie kolorowo lekkiego , wszak to przede mną nie potrafili grafomani wymyślić czegoś oryginalniejszego. Motyl to Motyl i najlepiej to „Poczwarce” rekompensuje Dziękuję :)) ćma to też motyl, taki niedomalowany, nocny. jest po to, żeby ten tęczowy poczuł, jak wspaniały los wyciągnął i coś z tym zrobił sensownego. ściskam Cię najserdeczniej
  18. wszystko było stuka wierci szeleści warczy i wtedy gra cały wiersz i owszem ale dla mnie to co w kursywie najbardziej :) pozdrawiam.
  19. przepięknie. przepięknie, Krysiu. ktoś kiedyś napisał fantastyczny wiersz o muzie. który zapamiętałam. ten jest również do zapamiętania :* fantastyczny.
  20. :D entomolog na dodatek! nooo, Dyziek... ciekawe, co powie adresatka wiersza, na to jak Podmiot (w porywach) Lyryczny ją nazwał :( nie dość, że poczwara, to jeszcze robal z gruszki (blee) i po mózgu buszuje, jak w zbożu. w końcówce jakaś tam nadzieja się tli dla adresatki - Podmiot (coraz bardziej) Lyryczny godzi się być symbiotantem, ale daje warunek: metamorfoza za podziw! bo jak nie to ćma szara! nieźle.... :(( buziak! całkiem dobrze, pomimo motyla (zakazanego w poważnej poezji) :)))))))
  21. :)))))) zaraz wracam, wyszłam do biura :D
  22. a nie ma to jak polegnąć i leżąc na leżance wygodnie trudno zbywalne wypluć i dogorywać całkiem godnie tu z przymusu sypiając od dziesięciu aż do tysiąca godzinę terpeucie zająć i niech odpoczywa potylica Pozdrawiam Krzysiek :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) JEST JEST JEST POTYLICA :))))))))))))))))) dzięki!!!!!!!!!! :* :*
  23. W żadnej, powtórzę w żadnej Nocnej dyrektywie stróża Choć by koncesjonowanej Nie ma, by się we śnie nurzał Lub spał niezorientowany Na kogo powinien być glos oddany Uf …o rany… oczywiście w wybory najbliższe Z agitacją serdeczną pozdrawiam :)))))))) nie dla bolenia, odbolało :))))))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...