Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Vica

Użytkownicy
  • Postów

    537
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Vica

  1. Vica

    Uwięziona

    jestem zaszczycona... chylę czoła. dopiero rozpoczęłam przygodę z poezją, a wasze komenterze, mimo iż wolałabym usłyszeć coś innego, to dały mi dużo do myślenia i jeśli będę jeszcze w stanie cokolwiek tworzyć wezmę to wszystko pod uwagę. chciałam napisać coś jeszcze, ale będzie lepiej jak zostawię to dla siebie, może kiedyś przekaże to w innej formie. dziękuję. mimo wszystko.
  2. Vica

    Uwięziona

    zamykam oczy bo tak jest lepiej dla mnie łatwiej? nie nie jest wcale tak łatwo jest ciężko tak bardzo ciężko uwięziona Ty nie wiesz co to znaczy nie rozumiesz Ty jesteś wolny wolny jak ptak nie nawet ptak jest ograniczony przez ten świat żaden ptak nigdy nie przekroczy atmosfery Twoje serce nie zna żadnych granic Twoje marzenia bezkarnie wędrować mogą po rozległych krainach wyobraźni jedyne co może Cię ograniczać to Twoje ciało lecz nikt za życia nie uwolni się od ciała dopiero śmierć wolność przynosi z resztą czym jest zniewolone ciało wobec zniewolonego serca mojego serca uwięziona co chwile wybudzam się ze snu ze snu utkanego z marzeń i myśli o Tobie szczelnie otulona ciasnymi wspomnieniami po Tobie spokojnie czekam aż nadejdzie cisza i uwolni mnie od serca marzeń i wspomnień dla Ciebie o Tobie po Tobie dopóki jestem mrużę oczy i spoglądam na Ciebie zza krat z mych rzęs krat mego więzienia ulegam pokusie a gdy się zbudzę gwałtownie odrzucam głowę spuszczam wzrok i modle sie modle się bym wreszcie oślepła bo tak tak byłoby lepiej
  3. Vica

    Inna

    stoję na cokole naga bezbronna chciałabym uciec skryć się przed ich wzrokiem nie mogę nie pozwalają mi stanowię rozrywkę dla zabieganych przechodni samotna wśród tak wielu znajomych twarzy zawsze tak zapracowani znajdują teraz czas by zadrwić ze mnie szydzą z mej wrażliwości wtykają palce w me dziurawe serce tak pośpiesznie jakby bali się zarazy śmieją się z moich uczuć tak im odległych wszyscy młodzi doskonali piękni zimni twardzi niezwykle wytrzymali nieczuli obojętni któryś z nich dostrzega moje łzy wybuchają śmiechem sztucznym pustym pełnym ironii wśród nich dostrzegam starszą kobietę spotykają się nasze spojrzenia czuję jest taka jak ja inna lecz ona może jeszcze uciec niezauważona pośpiesznie ocierając mokre oczy jakby najgorszą zbrodnie popełniała
  4. Vica

    Nienawiść

    Przyznam byłeś mi obojętny już nie pamiętam kiedy twój wzrok zakochana dla Ciebie zwykłe spojrzenie dla mnie... dla mnie? nowe życie już nic potem nie było tak jak przedtem brak wzajemności kłamstwo dzień pierwszy obojętność przechodzę obok Ciebie już Cię nie pamiętam dzień drugi przypadek znów napotykam twoje oczy udaje niewzruszoną próbuję zapomnieć dzień trzeci znów Cię kocham wpadamy na siebie bicie serca już nawet nie próbuję udawać o ile kiedykolwiek przestałam dzień czwarty lepiej znienawidzić rozpaczliwie szukam twego wzroku lecz w mych oczach dojrzysz tylko gniew wstręt dzień piąty dziwna ta nienawiść opęta mą duszę całą dzień szósty lęk boję się podnieść powieki a jeśli tam gdzie będziesz Ty omyłkowo zabłądzi moje spojrzenie dzień siódmy cisza nie potrafiłam znieść tej cholernej nienawiści kiedyś
  5. Vica

    Lalka

    ja zaczęłam podobnie jak Ty, też pod wpływem nieodwzajemnionej miłości, tylko, że mój wybranek dowiedział się o tej miłości, pokazałam mu te wiersze, lecz on nic nie odpowiedział... może Tobie się uda... moim zdaniem wiersz jest dobry...
  6. Vica

    Lalka

    ja zaczęłam podobnie jak Ty, też pod wpływem nieodwzajemnionej miłości, tylko, że mój wybranek dowiedział się o tej miłości, pokazałam mu te wiersze, lecz on nic nie odpowiedział... może Tobie się uda... moim zdaniem wiersz jest dobry...
  7. Vica

    Kilka słów pożegnania

    To ja dziękuję. Niezwykle potrzebne są mi takie słowa, zwłaszcza teraz...
  8. Vica

    Kilka słów pożegnania

    Ratunku! Chcę krzyczeć lecz nie mogę nie potrafię nie mam do kogo nikt już mi nie pomoże okradli mnie w dzień... codzienny w miejscu... przeciętnym o zwykłej porze Jeszcze czuję jak... nie, nic już nie bije -Naiwna!- słyszę głos swego... nie, cudzego sumienia Dlaczego zaufałam? Dlaczego jak dawniej nie skrywałam Cię głęboko pod twardym pancerzem powierzchowności Dlaczego nie chroniłam Cię kłamstwami? Dlaczego płynącym z Ciebie słowom pozwoliłam przekroczyć barierę ust? one Cię zdradziły... Zamiast Ciebie mam teraz inne doskonalsze trochę zimne i twarde bardziej wytrzymałe nie potrzebne nikomu nie zdolne do współpracy i do współczucia taka atrapa byle by nie wyróżniać się z tłumu nie mącić szarości Pozwolili mi tylko na te kilka słów do Ciebie Kochane serce! nie wiń mnie za to, że właśnie jemu Cię oddałam przecież chciałeś skąd mogłam wiedzieć, że zabierze Cię bezpowrotnie nie dając nic w zamian Po policzku spływa... nie nic już nie spływa
  9. Vica

    Diamentowe marzenie

    Ciesze się.pozdrawiam:)
  10. Vica

    Diamentowe marzenie

    Nigdy nie uważałam, że jestem lepsza i lepszą od innych być nie chciałam Miałam jedno marzenie owszem idąc przez życie zrywałam ich więcej jak polne kwiaty lecz one nie były wieczne gubiłam je po drodze lub więdły w mego serca diamentowym wazonie zapominałam więc nie mogły być ważne nigdy o ważnych rzeczach nie zapominam tak jak o tym marzeniu nie wiedziałam czy jest ono wieczne czy śmierć mą przezwycięży ...diamentowe marzenie pragnęłam być wyjątkowa lepsza lub gorsza nieważne ...inna jak niczego bałam się, że pozostanę niezauważona, że wmieszam się w tłum, i że gdy się przewrócę nikt nie zauważy mego upadku nie poda mi swej dłoni, że przeminę nie pozostawiając po sobie niczyich wspomnień pragnęłam inaczej kochać myśleć mówić milczeć pisać śpiewać tańczyć lecz inne było tylko me serce a jego nikt nie dostrzegał i strach mnie paraliżował gdy zdawałam sobie sprawę, że jestem tak do innych podobna zaczęłam myśleć tylko o sobie i zatraciłam się w tym wszystkim upadłam rozglądałam się dokoła i nie było niczyjej dłoni zostałam sama bez niczyich spojrzeń niczyich wspomnień samotna więc zapragnęłam zniszczyć te marzenie lecz było diamentowe a tylko diament zniszczyć diament może więc posłużyłam się mego serca diamentowym wazonem zniszczyłam marzenie lecz nie mam już serca
×
×
  • Dodaj nową pozycję...