Miłka Maj

no wiesz... afuj!;p zmiłkuję na babski rozum, mogę?

niby tak ale w zderzeniu z czarownicą - dysonans;)

Marianie, ależ rozumiem Cię doskonale:) Tylko to właśnie taki tłumiony krzyk, obraz jest tylko nawiązaniem a margines /nie-społeczny/ jest przytarty znaczeniem. Umierać można na wiele sposobów a śmierć różne formy przybiera, niekoniecznie fizyczne. Zawsze jesteś w tym samotny, nie sam ale samotny. Taki drobiazg, na marginesie a jak boli - banał. Uwagi Twoje - jak najbardziej cenne, zachowam na przyszłość serdecznie/V.

Ogóreczku, nieporządne oglądają takież albumy;p być może - cholera, spuściłam wzrok:) pozdr./V.

Witaj, Stasiu:) Pierwsze czytanie: moje muzeum woskowych osobliwości Przypadek? Te osobistości takie nadęte, pfu - pekną i chirurga trza wołać a służba zdrowia strajkuje periodycznie i może się nie trafić;p A wosk i tak im utrze nosa;) Reszta: czasem się tęskni za wczoraj, czasem wspomina - bywa buziaki/V.

Nie wiem, czemu jeszcze nikt nie skomentował, bo tekst intrygujący i ciekawy. Dla mnie jednak nożyce, skalpel? Trochę przegadane ale w warsztacie, więc wszystko sie zdarzyć może. rozwieszała dwa prześcieradła przez godzinę kochałem się z nią sobą pasja literówka to czy premedytacja?

Wiesz, kiedyś się z tego wyrasta;p a serio: w sumie to smutne, że próg poruszenia się obniża - to ta luka? serdecznie/V.

Do "coś" reszta pomiędzy:) Bolesny slogan? A jaki niby ma być: http://cgfa.dotsrc.org/kahlo/p-kahlo13.htm Brzydkie kaczątko wyrośnie na pięknego łabędzia, kiedyś. A grafomańskie, bo ja analfabetka; pozdr./V.

Oj będzie:) Dzięki, Bartoszu. Daaawno Cię nie było, tym bardziej milej serdeczności/V.

Pl jest rodzaju żeńskiego, nie widać? Nie słychać? A skoro o mężczyznę Ci chodzi, to gdzież on?

Ty? Wątpię.

mówią: czarownice. zapewne trzymałam cię za rękę gdy palono nas na stosie. niejeden chciałby i dziś mnie zobaczyć dziwne nadal spuszczam wzrok witana komplementem

bo widzisz - nie warto zatracić równowagi myśli między dotykiem a słowem – był. tak po prostu wystarczy kilka małych ukłuć* by dostrzec uwagi na marginesie nieważne dokąd pójdę .............................................. *tytuł obrazu Fridy Kahlo

WitajCie wszyscy:)))))) qrczaki, dopiero dzisiaj wpadłam na ten genialny pomysł, by jednak zajrzeć a tu tak cudnie, Jacku:) z tymi gwiazdami, mrrrrrrr serdeczności/V.

myślą zaprawdę nie wiem za kim i za czym przytępiasz zmysły wszechwilowy mową a słowo z ciałem nie zamieszkało w gardle pomiędzy roz czarowaniem uczynkiem jeśli zapragnę uciec nie trzymaj tylko cieniem podążaj zaniedbaniem jam jest prawdziwym ucisz albo z odwagą chciej

;) to nie ten słownik, Stefanie;p

dzięki Spiro, tak właśnie:)

Dziwne skojarzenie, Piotrze, ale co tam - mógłby być i lekiem ino, że tym złym;p Dzięki serdeczne/V.

jak (2) to i (1) ;p

;) bierz

jaaasne;) a Ty to wiedźmin.

Ty nieświadomy;p a me ordery?

hahahaha a niech se w cholerę albo w diabły!

nie, bo to jest groźba: 'tylko mnie ....pip pip pip!' ;p snujostwo o! jeśli zapragnę uciec nie trzymaj tylko podążaj cieniem

nie uraziłeś;) naprawdę trzeba się bardzo postarać, żeby to zrobić serdecznie/V.