Miłka Maj

Nooo, kogo ja tu widzę w moich skromnych progach, witam:) Dobrze, że chociaż tytuł; [quote]Trochę trudno mi się pogodzić z niezdecydowaną interpunkcją. Ta jedna kropka. Aż mi jej żal:) Jest zdecydowana i użyta z premedytacją. Kropka jak kropka - może wygląda nieszczególnie ale jakie cięcie, niczym koniec. Poza tym nie wkręcisz mnie w swoje dywagacje interpretacyjno-analityczne (za bardzo Cię lubię), kombinuj, inteligentny jesteś. [quote]I nie potrafię się połapać: kto zdradzała. Możesz pomóc? No bo "suko" to określenie na peelkę, tak? jw. [quote]Poza tym jeszcze z ciekawości zapytam: jak się zdradza skłonności do palenia tytoniu? Paląc go? Czy może jest jakiś cwańszy sposób? najnormalniej w świecie - nie ukrywając Pozdrawiam/ mimo wszystko cieszę się, że zajrzałeś. V.

ty suko! wreszcie ci przeszło przez gardło. jej też. do końca nie poznałeś uroków i prawd o ogrodach pamiętasz? przeterminowane niczym wczorajsze dzwonię do ciebie żeby ci powiedzieć od początku zdradzała skłonności do palenia tytoniu i mostów

chyba już późna pora albo mie sie amok udziela; czytam jedna mineralna jak wierna suka zatem do jutra;p aaaaa ten koniec kiedyś był -> to ma się rozumieć członek, któregoś obciął wuszce;)

jeszcze mam;p dzięki Stasiu, b./V.

Spiro, jestem pod wrażeniem:) + serdecznie/V.

No a co z naszym pyffkiem?!! (no, ale teraz mam wytłumaczenie, czemu nie jadę - Stasi Żak nie będzie) Pzdr., browar poczeka, lepiej się schłodzi:) a co do wiersza-może po prostu: zamknięta tobą bez ciebie nieświadoma zaproszeń i marzeń kustosza ? serdeczności/V.

Dziękuję, Agato, to bardzo miłe. Mam nadzieję, że się jeszcze nie przejadły, bo z żartu wyszło kilka tworów i ciągle coś nowego Nastka mi serwuje;) serdecznie/V.

Nato, życie to same zbiegi okoliczności, chociaż nic nie dzieje się bez przyczyny i zawsze z jakiegoś powodu; w tym utworze, co zresztą sam autor podkreślił - punkt kluczowy (prośba, tęsknota, krzyk - wybierz, co Tobie odpowiada) by się w końcu coś zaczęło dziać, by nie "być" dla samego "bycia". Nie ma nic gorszego od stagnacji, w szerokim tego słowie zrozumieniu. Dlatego jest to tak istotny fragment; pozdr./V.

po prostu, Grzegorzu, uwielbiam Cię czytać i cieszę się, że mimo wszystko pojawiasz się (choć znikasz;) i nie mam pojęcia, z czego Bartosz (czepialski;P) chce jeszcze wyciskać esencję; mało słów - wiele treści i znaczeń, bardzo+ serdeczności/V.

zawsze jestem winna, szczególnie po winie;p

wuszko, liter/óffkę masz;p smak wina. uczci chuć po Troi :D

Witaj, winny Jacku:) Koniecznie, koniecznie krwiste i wy/s/trawne. Wreszcie w swoich klimatach i takim Cię lubię, bardzo Serdeczności do zobaczenia/V.

ciemo wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie... klimat to Ty potrafisz zrobić, Bartoszu:) a skoro był Anioł, kiedyś i demon musiał nadciągnąć o rymach i formie nie mnie się wypowiadać ale ...ja się sama boję spać!!!;p teraz i zanim drżącą łapą wyłączę komputer dam +++ serdecznie/v.

zdecydowanie druga:) pozbyłabym się "nieznanych" - skoro tajemne to i nieznane poza tym nabiera wtedy większego znaczenia "palenie wstydu"

toksycznie ???

po żywcu i nalewkach;p

hahahaha:) nie ma okropniejszej nad Ksantypę baby, bo tłucze Sokratesa dla samej zabawy

czasami nawet za...:)) nie mam pomysłu na tytuł, może wpadnie Wam coś do głowy;)

wrrrrr, ja się guzdrzę w warsztacie a On już nazbierał tyle;) idę jutro do okulisty! jak wyżej. nic dodać nic ująć. kradnę do ula. brawo, Agato:) serdeczności/V.

tym razem naprawdę nie wiem, co robisz w warsztacie biorę z miejsca cały, taki właśnie kobiecy:)

ojtam, Ty to byś chciała wszystko od razu;p a przed czy po?

nooo nie wiem wuszko, mnie tu nie patos ino zaciśnięty ryk ropaczy; ale pomyślę jeszcze, jeszcze przetrawię - jakoś się już przyzwyczaiłam do tego wyświechtanego sloganu;p

da się, zda:) myślę zmienię cmok/V.

ty suko! wreszcie ci przeszło przez gardło. jej też. do końca nie poznałeś uroków i prawd o ogrodach pamiętasz? przeterminowane niczym wczorajsze dzwonię do ciebie żeby ci powiedzieć od początku zdradzała skłonności do palenia tytoniu i mostów