Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

janusz_pyzinski

Użytkownicy
  • Postów

    1 159
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez janusz_pyzinski

  1. ale z tego małego taboretu może spaść(rzeźba siebie)
  2. we wnętrzności łonie ziarno wiersza zgniło
  3. coś jakby miauknięcie
  4. można wracać do domu czas od progu śnieg odmiótł lecz jak wydobyć miodną ścieżkę ze słownych piołunów co idą ze mną bosymi stopami po gwoździach skrajem łąki gdzie kwitnie ostatni matricaria chamomilla świt rozpostarty nad polem i cisza w wielobarwny wieniec ziarna gwiazd wplata jak skowronek brewiarz w warkocze słoneczne teraz spijam niezamierzoną rosę z warg i oczu mam mało czasu i wrażenie zaniedbania kolejnego obrotu wokół własnej osi kołyszę łodygami godzin nie mam szczęścia do wzlotów i upadków a jednak żałosnym cieniem wlokącym odwłok tęsknoty wracam jak księżyc odbity w werniksie obrazu do lasku nad rzeczką nie ma drzew są drewniane słowa i puste krzesło dla ptaków szukając szczęścia dotykam serca by poczuć się jak archeolog grzebiący w przeszłości czuję się jak alien albo sopel lodu
  5. nie zabijajcie Poezji na org-u bo kiedy odejdzie to kto Wam powie gdzie Wasze Miejsce i Dom
  6. jeżeli dojdziesz kiedyś do końca świata to przyślij mi e-maila lub kartkę że jesteś tam gdzie zręby czasu zabliźniają się lemieszem i szablą daleką postacią ze światła zza dżdżystych zasłon asfaltowych autostrad donikąd dokąd najdalsze wraca echo jak z głębi studni wiadro pamiętaj że nigdzie nie spotkasz takiego drugiego tylko tu matka wieczna życia suflerka dzieciom podpowiada skrzydła a ojciec z ziaren pszenicy buduje dom nie tylko cztery ściany i dach dom to majstersztyk przechowalni dobra tu troski rozłożone równo a uśmiech mnożony na długo i chociaż kiedyś runie w popiele po nim znajdziesz Miłość jej diament zatrzyma łzę stać tak oparty o kamień i światło pod drzewem które opuścił wiatr i jesień już w powietrzu i w słowie cierpliwie na pamięć powtarzałem ciebie a w twoich źrenicach brak mojego odbicia rozbieram dzień po dniu na czynniki pierwsze w miejscu którego muszę się uczyć od nowa
  7. Moim zdaniem ten wiersz jest wyrazem tęsknoty za dzieciństwem, a nie próbą "gumkowania" czy zrzucania odpowiedzialności ;)) Przeciwnie - utrwalanie w pamięci tego co najlepsze. Taki głębszy oddech przed zaśnięciem... Agatko,jeśli miało się dzieciństwo bez zupy szczawiowej,tak jak Jacek,to nigdy niczego się nie zrozumie-dziękuję i pozdrawiam
  8. "czasem przybieram zieleń spojrzeniem w lustrze" i ładnie i kolorowo wbrew tytułowi pozdrawiam
  9. weź mnie a nie odpadnę pozdrawiam
  10. przesłanie bliskie,wykonanie kiepskie
  11. b.z.d.e.t.
  12. rozumiem Twoje przesłanie znane mi od dawna,że nawet nie pamiętam pozdrawiam
  13. erotyk?-a cóż to takiego wg. Ciebie?-
  14. nawet rzeszowskie zeszyty literackie nie pomogą gdy brak warsztatu woła o podstawy warsztatu literackiego pozdrawiam z sąsiedzka
  15. obudziłeś moje jaskółki (pod powałą strychu) pozdrawiam szczebiocąc na strychu
  16. tak,bardzo tak pozdrawiam
  17. chciałbym być Jacku Twoim uczniem,a jeszcze bardziej mieć świadectwo z paskiem od Mistrza,ale czy to możliwe-żyjemy przecież w dwóch innych światach jednej poezji pozdrawiam
  18. naturalnie zbrodnia nie popłaca,a zbrodnia na poezji tym bardziej
  19. może zaczniesz Waćpan od mazurków,Fryderyk dobrze na tym wyszedł
  20. pięknie,lubię takie rozmowy pozdrawiam
  21. dobrze,że są jeszcze takie wiersze na orgu pozdrawiam
  22. jak dobrze,że do nich nie należę,bo jeśli miałeś na myśli wybrańców narodu,to ja już narodem nie jestem pozdrawiam
  23. u nas kukułka już nie kuka lat ani szczaw nie przychodzi do domu na zupę pierwsze czereśnie nie pachną szpakami jaskółka nie wita wiosny ani deszczu wszystko po staremu a jakoś inaczej nasze góry zmalały dziewczynki wyrosły dni coraz szybsze i krótsze wieczory słów coraz mniej a jeśli już są to jakieś oschle nieszczęśliwe i do świętego Mikołaja nienapisany list proszę przynieś mi krótkie portki
  24. chciałbym,lecz "wystarczą mi wnuczęta z myślą w irokeza i piłką" pozdrawiam z żalem
  25. na czasie ten wiatr Stefanie,a każdy ma swój pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...