
janusz_pyzinski
Użytkownicy-
Postów
1 159 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez janusz_pyzinski
-
polskoświąteczność jakaś taka
janusz_pyzinski odpowiedział(a) na janusz_pyzinski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
kiedy jeszcze gęsi na owsianych rżyskach klepały niezebrane kłosy jak polne zdrowaśki a szczygieł kąpał się w mgłach konopnego gaju zimowe jabłka pachnące sianem znosiły ze strychu kolędy o Marii rodzącej jemiołę i czas się zatrzymywał w aureolach aniołów martwy karp jak płonące stygmaty Joanny d'Arc patrzył z wyrzutem na jodłę płaczącą żywicznymi łzami matki dzieliły chleb z ostatniego pierwszego lniany obrus drżał na stole szukając drogi do klasztoru żeby zdążyć przed krzyżem pierwsza gwiazda nad stajnią i koń jak samotna pieta pragnący mówić ludzkim głosem z czasów gdy wszystko było inne pozostało to samo z niebieskich murów przerobionych na mosty ciężko przenosić słońce na ramionach wczoraj byliśmy nadzieją dziś jesteśmy winą z podwórka z trzepakiem z knajp dla zagubionych ze szkoły otwartej dla boga przemocy cel uświęca środki gdy między słowem a gestem depczemy po trupach do celu na wszelki wypadek niech będzie trup uświęcony w cywilizacji menedżerów -
jajo tyranozaura
janusz_pyzinski odpowiedział(a) na Marek Konarski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jeden z lepszych na orgu pozdrawiam -
***/analogia taka/
janusz_pyzinski odpowiedział(a) na hubertk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
bo to dobra analogia taka,a nie jakiś tam fiołek leśny pozdrawiam -
Chasydzi
janusz_pyzinski odpowiedział(a) na Marat_Dakunin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dobry tekst,muszę przyznać pozdrawiam -
Magia
janusz_pyzinski odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
no, to tu jest faktycznie magia poplątania -wejść jeszcze można-wyjść niesposób pozdrawiam -
o śliwkach
janusz_pyzinski odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
masz rację Stefanie,ja też preferuję i nie potrzebuję okulisty,żeby tam samo to,daj spokój panie Rewiński,lepsze to pozdrawiam -
chcę gdzie nie byłam
janusz_pyzinski odpowiedział(a) na Leokadia_Koryncka utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Leo,znowu maślanie-po co "co kwiat ich kwitnie"-wiadomo że kwiat kwitnie-wystarczy tylko "co kwitnie" i jest dobrze pozdrawiam -
stoję
janusz_pyzinski odpowiedział(a) na Leokadia_Koryncka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Leo,widzę że twardo stoisz w samym epicentrum życia cieplutkie pozdrówki -
Improwizacja
janusz_pyzinski odpowiedział(a) na Krzysztof_Kurc utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
kobieta na równi z mężczyzną potrafi wieść piękne,czasem nawet intymne rozmowy z saksofonem pozdrawiam -
tytuł gdzieś między słowami
janusz_pyzinski odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Agatko,pięknie u Ciebie,cicho, spokojnie i Twórczo ciepluteńko pozdrawiam -
klucz
janusz_pyzinski odpowiedział(a) na janusz_pyzinski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
z logarytmów wczoraj wyłaniają się mleczne drogi na pastwiska ślad chromego psa obsikującego kosmos i majowa kapliczka ukwiecona śpiewem pączkującej sosny tam na podobieństwo tęsknoty z piasków wyrzeźbiłem krzyż rozstajów i głębi arki przymierza z ziemią siódmy raj zdobyty lemieszem tropionym przez słońce jak zając tam zapisałem pamiętniki czasem pierwszych miłości i rozstań widziałem śmierć biedronki w wieku dwóch kropek i nauczyłem się pić deszcz i jeść sól z nieba lipcowego ganku kiedy skowronek malował wieś drgającym potokiem pogodzie na przekór w jesiennym zielniku zasuszałem tęczę przytulałem do piersi milczeniem na ciemnych i długich rzęsach zimy układałem jaśmin pachniało latem podrapanych kolan dziś choć klucz wciąż ciepły jak kot nie pasuje do żadnych z tamtych drzwi boję się żeby go nie zgubić -
Nunatak.
janusz_pyzinski odpowiedział(a) na Snus Mumriken utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
trzeba nauczyć się topić lody,a nie użalać nad sobą- a wiersz-właściwie to go nie ma -
był las-jest wiersz pozdrawiam Leszku
-
muzyka
janusz_pyzinski odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pierwsza strofa nadaje inny sens całemu wierszowi. Bo to mimo tytułu nie jest wiersz o muzyce, tylko o człowieku, który znalazł ukojenie w muzyce. To ogromna różnica. przepraszam za nieskromność-ta muzyka to o mnie?-bo znowu nieskromnie-bardzo mi się pozdrawiam -
klauni życia
janusz_pyzinski odpowiedział(a) na seweryna żuryńska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
mnie się podoba taka lekka,cyrkowa piosenka pozdrawiam -
do drzwi puka data
janusz_pyzinski odpowiedział(a) na Jolanta_S. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jolu,ja zawsze"szukam oczu po tamtej stronie ciepła wczorajszego chleba",ta data codziennie puka do mych drzwi,pamiętam pozdrawiam -
„Zaspokojone pragnienie”
janusz_pyzinski odpowiedział(a) na Ula Bajak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
za wcześnie na ten dział,to jeszcze bardzo przedszkolne pisanie pozdrawiam -
Przyczyna kataru
janusz_pyzinski odpowiedział(a) na Krzysztof_Kurc utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
brrr...ale gdy grabarz wykona pracę niedokładnie i przeciąg może być być przyczyną kataru tymczasem cieplutko pozdrawiam -
będę
janusz_pyzinski odpowiedział(a) na janusz_pyzinski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
i cicho zamknę za sobą drzwi jak dębowe wieko pod którym wszystkie moje dni zakopane głęboko okute w kamień co ciężkim chłodem rozpłatał nas na dwoje by świat istniał jeszcze i układał dłonie w strzelistość katedr będę ci opowiadał o Wczoraj całował piersi rozkwitłą gałęzią wczesnym wieczorem rozpalę w kominku chociaż milczenie jest jak lekarstwo pójdziemy brzegiem rzeki rozmów bez początku i końca nie patrz w lustro by ocalić skały długo budowanej tamy tam już tylko wezbranie jest najmniej oczekiwanym momentem następnego szeptu dłoń w dłoń całkiem boso żeby przez sen tylko dotknąć słów co odeszły dawno musimy dom odnaleźć i szpary w płocie by malwy mogły wyjść przed ogród a pelargonie zamieszkać w oknie i tak od początku zaczerwienieni zorzą zachłyśniemy się szumem pierwszych porannych pociągów z ażurowym biletem akacjowych liści pojedziemy na świerszczowy koncert aż zamaluje barw tysiące noc nasiąknięta rosą w zadumany spokój -
morska zieleń
janusz_pyzinski odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
być może morze jest zielonookie,a Ty go Agatko jak starego dziada widzisz pozdrawiam -
Dotyk
janusz_pyzinski odpowiedział(a) na Leokadia_Koryncka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"i znów piano zastygło zmierzchem w zdrojowych alejach"- wyrzuć "cichutkie",bo brzmi i smakuje jak masło maślane-reszta w miarę poprawnie pozdrawiam -
Wypierdolę cię z raju
janusz_pyzinski odpowiedział(a) na Wzniosły_Krowodymacz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
żenada -
a gdzie się podziało moje uznanie?-zdziwiony jestem i przepraszam Leszku za niedopatrzenie
-
podoba mi się taka mgła co lepi w sobie każdy kształt nawet wiersza pozdrawiam
-
10.10.10 wysiadł mi komputer,dopiero dziś zdążyłem do Twojego wiersza i nie żałuję straconego czasu gdyż noszę zegarek z uśmiechem na twarzy bo warto cieplutko Agatko