Ewa_Kos

Bardzo mi się podoba "myśl przewodnia" i jacht gotowy do rejsu jeszcze raz:))) Pozdrawiam bardzo serdecznie:)) EK

ciekawy pomysł; można sobie wyobrazić twarz owego "człowieczka" opisowo zamkniętą a jednak mającego to coś:) Malowanie jednej części ust na czerwono - dość wymowne:)) Pozdrawiam Autora:)) EK

pagoda strzeże spokojności strumienia spinając brzegi

wyliczyć średnią kiedy świat zawalony leży u stóp i nie można znaleźć butów zasadzony komin nie przepuści dymu a bez niego nie ma też ognia półcień do połowy zasłonił znaczenie reszta rozmyła się sama dając nikłe złudzenie że coś tam jeszcze zagra w oderwaniu od nut i klucza zupełnie jak kominiarz nosi sadze na rękach i w nosie ma drugie śniadanie nikt nie zmusi go do chodzenia po dachu może tam gdzie chce zostawiać czarne ślady

jeszcze można z drugiej strony rozpocząć wchodzenie, jeśli drabina rozstawna:)) Zaciekawił:)) Pozdrawiam:)) EK

Tak, bez wielokropka - reszta, czyli całość fajna na ten czas; bardzo mniammm:)))Pozdrawiam! Cmoki!!

zaoferował że sam zaplecie - to do czwartego wersu taka moja propozycja - reszta się sama super wplata:))) serdecznie pozdrawiam:)) EK

może zamiast "szczęść" - "radości" bez "bez nas" fajny liryk i zmiany zaproponowane chyba go uładzą:)))Serdecznie pozdrawiam:))))) EK

Fajnie jest w górach i dzięki Tobie znowu choć na moment poczułam smak górskich wypraw:))) Szkoda, ze mam daleko do gór:( Pozdraw. serde.:)) EK

łe jery - to po.... no po jakiemu?

Dziękuję Krysiu, że tak odebrałaś, jak chciałam, aby był odbierany:))) Pozdrawiam serdecznie:)) EK

wszystko fajnie, tylko ten zgon to mi się z aktem kojarzy; jaki by nie był:)))) Miło, że byłeś; Twoje spojrzenie, choć troszkę inne nie zmienilo znaczeń:)) Dziękuję bardzo i pozdrawiam serde. EK

Dziękuję, że jesteś:)))Dobrze, że zabrałaś; myślałam o czymś podobnym, ale bardziej "wskrócie":))) Pozdrawiam z Kosowa:)) EK

dzięki i pomiślę i rozważę:)) Pozdr.

Dzięki i dobrze się wczytałeś; "poszarpałam" celowo i teraz nie jestem pewna, czy to jest dobre dla wiersza:)))) Pozdr.serde.:)))) EK

wie że nie może skoczyć w otwarte ramiona bez żalu dać się ponieść spróbuje i przytuli pamiątkę po nim i nie da poznać radość rozpiera całą sobą nie wnika dlaczego wino źle wpływa topi sumienie z dnia na dzień samym myśleniem że umarł go nie unicestwi

Dużo o tym piórku, że takie wątłe i nie ulatuje, coś jak dusza ludzka:) Wybacz, tak mi się skojarzyło i zaraz tak wiele rzeczy przyszło mi na myśl:)) Nie gniewaj się, że tak późno, ale wiesz, jak to jest gdy się jest poza domem:)) Poprawiam się od teraz i pozdrawiam serdecznie:))) EK

bzdura: nie robię nikomu wyliczanek, a wy wszyscy autorzy i komentatorzy też nie jesteście nietykalni, pzdr/m. Nie? To niech Pani bzdur nie wypisuje i nie ocenia.Jestem tu sama, bez rodziny i proszę do mnie w l.poj. Przez "Wy" to w poprzednich czasach.Jeszcze Pani tam tkwi? Pora wracać:))) EK

Działa i naprowadza, szczególnie druga część, a dla mnie cały sens jest pod postacią zimorodka dobrze ukryty; a ostatnie cztery wersy mimo że "nic" i "śpią" i "pustki" to jednak mają taki wydźwięk, że może nie jest tak źle?:)) Pozdrawiam Autora:))) EK

Nie myślałam o tym, bom teraz na wypoczynku:)) Po powrocie się zamyślę na ten temat:))) Dziękuję i pozdrawiam wakacyjnie:))) EK

Dziękuję i również ciepluśko odpozdrawiam:)) Miło mi bardzo:)) EK

cieszę się, że jednak coś tam jest:))) Miło mi bardzo, że się udało poszukać:)) Dziękuję bardzo i pozdrawiam:)) z rezerwatu!! Ahoj!

Miłe to co piszesz:)) Dziękuję serdecznie i pozdrawiam:))) EK

Oj wielki ten kram, jako że i pan wielkie ma serce:)) Hih!! nie wiem czy koty mają, ale rozumieją więcej od niejednego pana:))) Serdecznie dziękuję i pozdrawiam z rezerwatu!!!

no co Ty, przecież to o mnie ;-) bardzo mi się bardzo podoba. brawo Ewo :> zasłużyłaś na uśmiechniętego plusa ;+) Uśmiecham do Ciebie i do plusa:))Dziękuję bardzo i mam nadzieję, że latawce lubią psy i koty?:)) EK