Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ewa_Kos

Użytkownicy
  • Postów

    4 419
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ewa_Kos

  1. to jest piękne!!!!! Zgadzam się - piękne, choć smutne, przez tą przysięgę i samotność... Ładnie oddany nastrój. Pozdrawiam, K. W. serdecznie dziękuję za koment. bardzo dla mnie miły:)) pozdrawiam ciepło:) E.K.
  2. Dziękuję Aniu za podpowiedź, bo faktycznie lepiej to "wybrzmiewa" serdecznie pozdrawiam:) E.K.
  3. nie miał pseudonimu nie ukrywał niczego przed nią nie chował u niej zawsze padał deszcz więc liczył na to że zmoknięte nie da się odczytać mogła przysiąc że czego dotknął stawało się droższe nade wszystko jednak zostaje sama z przysięgą że nie opuści starego domu gdzie każdej wiosny ptaki budują swoje gniazda w doniczkach
  4. Dziękuję za koment i cieszę się, że znowu jesteś:)) Serdeczności:) E.K.
  5. Odpozdrawiam i bardzo dziękuję:) E.K.
  6. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam:) E.K
  7. Akurat przestali mnie nosić i oto skutki:) Dziękuję za komentarz i ciepło pozdrawiam:) E.K.
  8. Pewnie nigdy nie miał ciasnego buta? No, ale szmat życia przed Nim, to pewnie się przekona, czego nie życzę:) Dzięki i pozdrawiam. E.K.
  9. Dość ciekawie podana stara prawda, że każdy ma swoje pięć minut, gdy się zdarzy:) Podoba się. Pozdrawiam:) E.K.
  10. Tu się nie da poluzować w żadną stronę.Ponuractwo jest wygodniejsze:( Nie ma to jak można było w tym dziale "warunkowo" pisać "zonedy" i też byli przeciwnicy chociaż z bożej łaski, ale jednak. Serdecznie pozdrawiam:)) E.K
  11. ...a to się jeszcze okaże na co ta licha scheda:):) Nastrojowo i ładnie jak zawsze u Ciebie:) Serdecznie pozdrawiam:) E.K.
  12. Ładnie i obrazowo:) Pozdrawiam Waldku:) E.K.
  13. Dla mnie bardzo ciekawie; piszę tak, bo już się przyzwyczaiłam do Twojego sposobu poezjowania i ten wiersz akurat bardzo mi się podoba i jako że dedykowany nie mam uwag:) Pozdrawiam serdecznie:) E.K.
  14. wieczorny spacer księżyc oświetla drogę nie tylko sobie
  15. but ma numer trzydzieści osiem dzisiaj wykonał swoje zadanie ściskał nogę do pierwszej krwi pozwolił o wszystkim zapomnieć wieczorem stał pod stołem wywalił jęzor jak zziajany pies widać się umęczył z nogą o numer większą od niego
  16. Oj, temat rzeka ładnie podany i most na skojarzeniu:) Witaj Jagódko:) Można już "bączkować"? Pozdrawiam. E.K
  17. Dużo prawdy w wierszu, chociaż troszkę się różni od tych do których przywykłam, jednak dla mnie bardzo dobry wiersz:) Pozdrawiam. E.K.
  18. Oj, ciekawy wiersz. Zabieram do "ulu" :)) Pozdrawiam serdecznie:) E.K
  19. Krysiu mężczyzna to przecież facet i ciężko mu nadążyć, ale dziwnym trafem jest jednak niezbędny:) Ładnie o tym napisałaś:) Serdecznie pozdrawiam. E.K
  20. temat rzeka potraktowany przeze mnie z przymrużeniem oka.Powstał stosunkowo dawno, jako że stanowił fragment scenki rodzajowej. Dziękuję za wszystkie opinie dla mnie bardzo cenne:)) Serdecznie pozdrawiam:)) E.K
  21. takie niepokaźne krągłe dwa jabłuszka z ogonkami pod bluzeczką tylko kuszą toczą walkę z guziczkami ona mówi o tym stale że dla niego wszystko znoszą układają się niedbale duszą się i wciąż szamocą nie ma to jak luz zupełny nic nie gniecie i nie wżyna chłopak pewnie to doceni zarumieni się dziewczyna
  22. przylegają do siebie szare marmury kwiaty smakują wieczną ciszę wśród płomieni na których ktoś kładzie modlitwę z daleka martwa przestrzeń wypełnia bramę zbutwiałej zieleni cienkie gałązki łamią pejzaż pustych twarzy posągów alejki jak pacierz na paciorkach różańca przystają by pochylić się nad kimś kto teraz zostanie na zawsze w tym miejscu
  23. heh! a tom się naczytała; są momenty:)) Dobre. Serdecznie pozdrawiam:) E.K.
  24. białe, czarne szach, mat między tym sporo treści:) Ciekawe i zgrabne:) Pozdrawiam serdecznie. E.k.
  25. a bo to nie zawsze wiadomo kto jest tym psujem(dzięciołem) co ma takie dołowe upodobania nawet jak nikogo nie ma (pustynia) Serdecznie pozdrawiam:) E.K
×
×
  • Dodaj nową pozycję...