Fajne to ''mechaniczne''pisanie,ale ja też wolę pióro ,ponieważ piórem
uczyłam się pisać i tak mi zostało.Czytając ten wiersz przypomniałam sobie dawne czasy.
Pozdrawiam ciepło. EK
przez stary Poznań bimba jechała
naszymu dziadkowi wnet szkjyty urwała
wiync dziadek doktora odwiedzoł co wtorek
zanosił mu zawsze pełyn bymborek
i flaszke co mu się wciąż wylewała...
zimowe szaleństwo znów się zaczęło
nie ma z kim gadać-wszystkich wcięło
oczy wlepione w telewizory
co drugi już jest trochę chory
ze skoczni znowu powiało nadzieją
wesele i pogrzeb zawsze kres swój mają
często niepotrzebnie głowy zawracają
póki co to my jeszcze tu żyjemy
niby jest nam dobrze bo szybko tyjemy
popatrz pan a ludzie narzekają narzekają...
kreator mody facet szczery
zaleca-zimą na główkach mohery
wełna to cenna i bardzo ciepła
zadba by mądrość z głów nie uciekła
moda będzie trwała lata cztery
to się tak zawsze dużo gada
jak ma się odbyć taka parada
do czasu gdy już jest po wszystkim
życie znów płynie na ''pół gwizdka''
chyba że Bolek znów temat nada
Stasiu tak ładnie napisałaś z pytajnikami, podoba się bardzo.
Fajnie by było,żeby adresatowi tych miłych słów starczyło cierpliwości.
Pozdrawiamy Cię bardzo serdecznie. HEK
jest jeszcze bąk trzeci heja!
co pochodzi od Macieja
o takim bąku myślałam wiecie sami
co nas drażni zapachami
i żeby ich nie było-w Maćku cała nadzieja