Stanisław Kamykowski

"jadę na motorze motorze w czerwonym kolorze" - pierwsze słowa z płyty "poligono industrial" jakoś tak mi się skojarzło, a ponad to raczej nic ciekawego, pointa mi nie podchodzi i przez nią nie mogę w ogóle strawić tego tekstu pozdrawiam

nawet, nawet... trochę nie do końca pasuje mi słownictwo tzn. wyrazy są przydługie w pierwszym i trzecim wersie, i wyrzuciłbym "on" z ostatniego pozdrawiam

niby nie mam się do czego przyczepić, a z drugiej strony mnmie nie przekonuje spokojny, stonowany- no właśnie może dlatego-proponowałbym albo coś bardziej wyrazistego na pointę albo zostawić większe niedopowiedzenie... pozdrawiam

nic przyciągającego uwagę, zabawa w siedem minut-chyba tyle trwało napisanie tego tekstu niby krótko a przegadane, niepotrzebne zgromadzenia czsowników, słaby(jak dla mnie) zapis nie wspominając o zawaleniu czytelnika interpunkcją, zdectdowanie na nie pozdrawiam

dawno, dawno napisałem, że już nie będę komentował twoich wierszy, bo nie lubię się powtarzać, ale się powtórzę... bardzo mi się podoba, bardzo... pozdrawiam:-)

treść może przypadłaby mi do gustu, ale co do formy to czeka cię wiele pracy pozdrawiam

niby proste i skromne, ale jakoś mi nie podchodzi, chyba trochę za prosto i za skromnie pozdrawiam

"bez jutra z dnia na dzień"-ostatni jak dla mnie na siłę-niepotrzebny pozdrawiam

Stasiu- miło, i jeszcze chyba nie dziękowałem za życzenia-nasze stasiowe z ósmego-wzajemnie Stasiu:-) Agato- dziękuję za plusik Kalino- nie widzę żadnych problemów, jest jak miało być (chyba, że ślepnę) dzie wuszko- Kamykiem byłem ale jeszcze nigdy w Stawie, esencjonalnie było w poprzednim (może jeszcze pamiętasz) teraz chciałem trochę prostotą (nie mylić z prostatą) polecieć, gDzie wŁusz? do(w)uszka:-) (jakoś takoś mi wyszło)

może by się spodobał, ale gdzie jest tu wiersz-widzę rymowankę, z (totalnie nie znam się na rymach, bo i nie używam) nudnymi rymami, porównaniami na siłę i opływającą oczywistością, która daje wrażenie, że pl traktuje odbiorcę jako osobę załkowicie niedomyślną pozdrawiam

ja jestem na nie dla wersyfikacji pozdrawiam

wyprasowany kołnierz rozkoszuje się białym obrusem srebrna zastawa podkreśla haft na serwetce żarem w kominku nie zdążyli pozmywać naczyń

ja też się nie znam na dramatopisarstwie (właściwie to nawet nie lubię), ale spróbowałem licząc na komentarze ludzi, którzy także się nie znają, ale potrafią napisać czy im się podoba czy nie

"wybacz, ale dla mnie jest tu taka swoista gadanina-nie widzę tu poezji pozdrawiam:-)"-napisałem ten komentarz utwór niżej ale tu pasuje równie dobrze

wybacz, ale dla mnie jest tu taka swoista gadanina-nie widzę tu poezji pozdrawiam:-)

sugeruję pozbyć się wielokropków i znaku zapytania pozdrawiam:-)

pamiętam, że nawet spora grupa osób popierała zrobienie działu "dramat", a teraz jak już powstał to zaglądają nieliczni-nie mówiąc już o komentarzach

jeśli się nie mylę to nie tylko debiut na org-u, ale też jeden z pierwszych w życiu tekstów wystawionyCh publicznie, jeśli tak to: 1."Jedzą, piją, Pracują, uczą się, Kochają i porzucają, Smucą się i radują…"-ten fragment jest przegadany, za dużo czasowników w jednym miejscu 2. popracuj nad zapisem, tzn. uwolnij się od kropek(i wielokropków), dużych liter, przecinków 3. wyrażaj trochę zgrabniej niektóre myśli-"I przenieść się do innego świata, Świata, gdzie będą żyć wiecznie…"-powtórzenie słowa "Świata" jest zbędne 4. pracuj nad swoim piśmiennictwem, bo widzę tu potencjał pozdrawiam:-)

"Podziękowania mojemu kotu za sierść na kartach dzienników" tylko to mi się podoba, reszta wydaje mi się słaba, momentami bardzo... np."Podziękowanie wrogom i reszcie" "wypalonych papierosów -w aktach nienawiści- wypitych butelek wina" już to gdzieś było i może dlatego takie moje odczucie pozdrawiam:-)

ja nie widzę tu treści- wybacz, ale na nie pozdrawiam:-)

końcówka jakby pisana na siłę i niestety pozostawia nie najlepsze wrażenie zakompleksieni raczej nie szukaj ofiar tylko się nimi stają-z autopsji (chyba tak to się pisze) pozdrawiam:-)

nocnym smakiem powietrza upojony szept liści gałęzią w mrowisku nieba zagłusza ciszę blasku gwiazd trwaj ekstazo oniryczna póki horyzont stróżuje przy bramie nie wpuszczając tęczotwórczych promieni niecierpliwi wyczekują poranka szczytujmy delektując się ambrozją bezdzienności

ostatnia na tak, pierwsze dwie... no cóż nie będę się do niczego przyczepiał, bo nie są wcale najgorsze, ale dla mnie zdecydowanie ostatnia pozdrawiam:-)

niejaki panie Przemo-ty na prawdę wierzysz, że to jest wiersz (może nazwiesz to poezją?)... ... wiecie co, ja się nie znam na współczesnej literaturze, chyba zajmę się dominem (tam przynajmniej wiem o co chodzi)

wybacz, ale nawet jeśli jest tu coś ciekawego to ginie w słowotoku, zbędne powtórzenia, nadmierna długość i nic (jak dla mnie) ciekawego w treści, polecam wizytę u krawca pozdrawiam:-)