Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Stanisław Kamykowski

Użytkownicy
  • Postów

    603
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Stanisław Kamykowski

  1. chyba zaprzestanę komentować twoich utwotów, bo po co się powtarzać? może już pisałem, ale co mi tam... Pani Alicjo! z pani po prostu jest poetka i tyle.
  2. niby infantylne, a poprzednicy znaleźli głębsze przesłanie w ostatniem wersie chyba powinno być "radą", lekko drażni mnie pomieszanie dużych i małych liter na początku wersów
  3. muszę przyznać, że miałem mieszane uczucia po pierwszych strofach, ponieważ moja wyobraźnia źle odbierała to co napisałeś jeśli jednak oddziałujesz na wyobraźnię, to tylko pogratulować takiej umiejętności pointa, no cóż... pozytywnie zaskakująca
  4. niestety Olesia ma rację temat dość mocno wyczerpany i jeśli nie znajdziesz całkowicie nowego spojrzenia nań, to lepiej go sobie odpuść
  5. skoro kocicy wydaje się wydumany i wysilony, to moim zdaniem jest dopracowany całość zasługuje na ogromnego plusa P.S."zmarzliny" to słowo przypomniało mi wakacje w czechach, gdy w mcdonaldzie lody zamiawialiśmy takimi słowami: Can I have zmarzlina?
  6. rzeczywiście początek może zrazić, a szkoda, bo druga i trzecia są o wiele lepsze
  7. czekałem na odniesienie do dzieci z biedniejszych domów, ale widać dzieci z biedniejszych domów zamiast afro noszą łaty na spodniach a na rewolucję mają za mało żelu no i czegoś mi brakuje, ale to co jest też jest dobre
  8. brzmi jak podczas rozmowy z kolegą, nie widzę tu poezji
  9. jeśli coś w tym było to zniknęło pod wpływem przekomibinowania
  10. zaleciało mi tekstami Kukiza z "Pirackiej Płyty" Piersi, nie do końca to poetyckie, ale polecam płytę
  11. trzecia strofa mnie nie przekonała (być może przez wspomnianą już dosłowność), druga natomiast bardzo mi się spodobała
  12. jeśli to było napisane ot tak... w takim razie proszę panią o opublikowanie wiersza pozdrawiam:-)
  13. dawno Cię fr ashko nie czytałem "a jest dopiero jutro" najbardziej przypadło mi do gustu, pozdrawiam:-)
  14. jedna rzecz nasuwa mi się na myśl, za dużo pojedyńczych wyrazów Kalino, osoba która napisała już trochę utworów (czyt. kall) powinna wiedzieć, że nie należy nadużywać entera pozdrawiam:-)
  15. pierwsze dwie strofy są przegadane, a zwłaszcza "dolewać przelewać rozlewać olewać" w moim odczuciu mało odkrywczy zabieg i raczej mnie zniesmaczył niż nadał jakikolwiek artyzm, co jak mniemam było intencją autora
  16. nio...jestem pod wrażeniem panie Sceptic, to jest naprawdę dobre i z jajem gratuluję!
  17. tytuł nasunął mi na myśl "cudzioziemkę" jak widać słusznie, ale może też dlatego nie podoba mi się klimat tego utworu, to taki mój mały subiektywizm
  18. nie znam francuskiego (włoskiego też nie) i te słowa lekko wybijają mnie z rytmu czytania, ale nadają całości swoistą subtelnoścć, co sprawia, że nawet jeśli nie wiem o co chodzi to i tak ładnie brzmi masz + za to (i)granie
  19. nie wiem jak było przed zmianami, ale teraz jest fajnie i mi się podoba mowił ci ktoś kiedyś, że masz bardzo ładne imię;-) pozdrawiam
  20. a ja powiedziałem, że na studniówkę nie idę, no i mam dziś wolny wieczór, poczytam sobie "Zwał" Shutego wiersz, no cóż Jasiu i Iza mają rację, a poza tym podoba mi się pointa
  21. zanim zastukamy do administracji chciałem złapać kilka głosów poparcia i sprawdzić czy ktoś poza mną, myślał o tej sprawie jeśli chodzi o czat to stanę w obronie admina(ów), ponieważ na tyle ile się orientuję to nie jest taka łatwa sprawa jak w przypadku stworzenia nowego działu, choć uważam, że wpłynęłoby to na lepszą integrację ORGiowców
  22. coś bardzo fajnego jest w tym wierszu, choć lekko ksztuszę się dymem z papierosów, no cóż...taki los niepalących
  23. trzeci utwór z rzędu, przy którym mam ochotę pochwalić autora za świetną robotę gratuluję kolejnego dobrego wiersza
  24. chodziło mi to po głowie już od jakiegoś czasu, a "za karę" Tali Macieja skłania mnie do napisania tego postu brakuje u nas miejsca na publikowanie dramatów, tzn. osobiście nie widzę działu, w którym moglibyśmy publikować utwory bardziej przypominające dramat niż poezję czy prozę nie chodzi tu o długie utwory, ale nawet krótkie scenki, choćby w stylu zielonej gęsi Gałczyńskiego
  25. mój pierwszy twór to praca domowa na polski z okazji dnia nauczuciela w I klasie gimnazjum "Wróg" Klasówkę przygutuje Ściągę zarekwiruje To nie przyjaciel To nauczyciel On ucznia wrogiem Nie do przejścia progiem Źle nastawiony Znienawidzony Lecz najgorszego wroga na świecie Można najbardziej lubić we wszechświecie recytowałem go przed całą szkołą i dostałem nagrodę, jest to jedyny mój wiersz czytany publicznie i jedyny jaki kiedykolwiek czytał ktoś z rodziny a drugi powstał jakiś rok temu tzn. w II klasie liceum i od tej pory cierpię na grafomanię:-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...