
H.Lecter
Użytkownicy-
Postów
5 303 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez H.Lecter
-
pięć samotnych obrazów
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Powoli dojrzewam do " poddania " wiersza, przeniesienia go z przestrzeni publicznej w prywatną. Lubię i cenię to dziełko ale klucze chyba rzeczywiście zgubiłem gdzieś po drodze... : ) Dzięki. Nie przenoś, daj jeszcze wytrycha zatęsknić. Być może to nie Ty zgubiłeś, tylko ja nie mogę znaleźć, wiosna cy co? :) Wiosna...ze wskazaniem na " cy co "... : )) -
pięć samotnych obrazów
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
To będzie mój ulubiony cytat... : ))) -
pięć samotnych obrazów
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Powoli dojrzewam do " poddania " wiersza, przeniesienia go z przestrzeni publicznej w prywatną. Lubię i cenię to dziełko ale klucze chyba rzeczywiście zgubiłem gdzieś po drodze... : ) Dzięki. -
pięć samotnych obrazów
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Nie wypada autorowi " tłumaczyć " całości, dlatego wolałbym odpowiedzieć na konkretne pytania. Nie wiem czym są dla ciebie brakujące ogniwa : sensem tytułu, znaczeniem pierwszego wersu, sposobem animacji " niespójnych " obrazów, rozumieniem samotności, przekleństwem odpowiedzi i błogosławieństwem nierozumienia... ? -
Koszmarek...
-
pięć samotnych obrazów
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
" Lecterze, trudno mi brać ten wiersz na poważnie " To w zasadzie kończy rozmowę... P.S. Mogę przyjąć do wiadomości, że to gniot, byłby to rodzaj wartościowania TEKSTU, dobry jak każdy inny... Zabawowe podejście do wiersza, wartościuje autora i jego intencje, o których czytacz mało wie... Czy mogę wiedzieć, co czytacz widzi zabawnego w eksperymencie, jako takim ? Idziesz na skróty - "zabawowe podejście" to nie to samo, co trudności w braniu na poważnie. Eksperyment w związku z tym nie musi być przez czytacza odbierany jako zabawny, ale na przykład jako niespójny, co się w moim przypadku przydarzyło. Odniosłem wrażenie, że poszczególny części są czymś w rodzaju pastiszy, niektóre pokojarzyły mi się nawet z określonymi osobami, czy sposobami poezjowania. Nie potrafię powiedzieć, czy to gniot, czy nie. Do mnie nie trafia. Leszek. " Odniosłem wrażenie, że poszczególny części są czymś w rodzaju pastiszy, niektóre pokojarzyły mi się nawet z określonymi osobami, czy sposobami poezjowania " ?! No to poruta... Trzeba się upić... -
pięć samotnych obrazów
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
" Lecterze, trudno mi brać ten wiersz na poważnie " To w zasadzie kończy rozmowę... P.S. Mogę przyjąć do wiadomości, że to gniot, byłby to rodzaj wartościowania TEKSTU, dobry jak każdy inny... Zabawowe podejście do wiersza, wartościuje autora i jego intencje, o których czytacz mało wie... Czy mogę wiedzieć, co czytacz widzi zabawnego w eksperymencie, jako takim ? -
pięć samotnych obrazów
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dzięki. -
pięć samotnych obrazów
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Nie wszystko, tylko pana Jimmiego, który w komentarzu starał się być drugim Lecterem, co z braku odpowiednich, mendowatych kwalifikacji, dało zabawny efekt... dobra człowieku, ja wysiadam Znaj proporcje Mocium Panie... ; ) P.S. Nie lubię, gdy wiersz staje się pretekstem do wylania żalów, do Lectera... -
pięć samotnych obrazów
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Godzę się na gniotowatość, prześwietlenie intencji - chybione... : ) P.S. Toporność języka nie jest celowa, to tyle na ile autora stać. Emocje i komentarz odautorski są, chociaż wypadają blado. Wszystkich zagubionych, sfaulowanych, niepowalonych, przywalonych i podtopionych czytelników gorąco przepraszam... Hmm ... Zaskoczył mnie Pan. Dziwny z Pana człowiek. Nie szkodzi ... Dziękuję, ulżyło mi... : ) -
pięć samotnych obrazów
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
" teraz będzie ciężko trzymać wyeksponowany poziom.. zdradzonych.. umiejętności " Zdrada, zdrada, po trzykroć zdrada... : ) -
pięć samotnych obrazów
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Panie Jimmy, ubolewam głęboko nad tym, że mój obrzydliwy, słowny prymitywizm, stał się przyczyną dyskomfortu, u człowieka nadprzeciętnie nadoczytanego. Jest mi po prostu wstyd... Resztę swojego marnego żywota poświęcę na dokształcanie ( może nawet przeczytam jakąś książkę ) i dążenie do przyzwoitości, co być może zniweluje wpływ efektu przewidywalnego ;) na " efekt już opisany "... P.S. Zastosowane przez pana w komentarzu " ustawienie słów ", spotykam i przestać spotykać nie mogę, to piszę, tak ? a po co tak wszystko wyśmiewać? zdrówko, Nie wszystko, tylko pana Jimmiego, który w komentarzu starał się być drugim Lecterem, co z braku odpowiednich, mendowatych kwalifikacji, dało zabawny efekt... -
pięć samotnych obrazów
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Godzę się na gniotowatość, prześwietlenie intencji - chybione... : ) P.S. Toporność języka nie jest celowa, to tyle na ile autora stać. Emocje i komentarz odautorski są, chociaż wypadają blado. Wszystkich zagubionych, sfaulowanych, niepowalonych, przywalonych i podtopionych czytelników gorąco przepraszam... -
pięć samotnych obrazów
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
To jest bardzo obrazowe... no właśnie kurczę wiem, stąd moje zdziwienie, że nie mogę zajarzyć. Starzejemy się, półtora roku temu, nie było z tym problemu... ; ) -
noc, nocą, noc, noc, nocy, nocą... bez nagiej twarzy, obnażeń twarzy nagości, w metaforze obnażonych twarzy... oślepnąć, łaknący błysk w oczach, jak ślepcy, oślepnąć... Poetycka czkawka ; )
-
poeta się nudzi, poeta po coś być musi
H.Lecter odpowiedział(a) na adam_bubak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przez moment poczułem się jak kabotyński idiota ( czyli poeta ) i za to dzięki... : ) Dobre to jest. -
pięć samotnych obrazów
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Lecter jest tu pełno metafor i takie jakieś dziwne zdania - polski chłop tego nie zrozumie, a budowlaniec chyba też nie. podoba mi się 'w oczach iskry ostów ostatnie' - oby było jak pisze autor. pozdrawiam - Jola p.s. też bym 'ciała' książkę Lectera - bardzo :)) " Lecter jest tu pełno metafor i takie jakieś dziwne zdania " Bo to poezja proszę pani... : ) Z chłopobudowlańcami dogaduję się bez problemu... -
pięć samotnych obrazów
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Jimmy ma rację, " jagody łodzi " są tak powszechne, jak słowo na k... ; )) Dzięki ajajaj, panowie, wy wcale nie chcecie zrozumieć, co miałem na myśli :) chodzi mi o nieprzyzwoity (nieprzyzwoity!) prymityw tej dopełniaczowej figury, a przy tym jej kompletną nieobrazowość - co w sumie daje opisany już efekt ;P. może tak będzie wygodniej? może taki głos się uchowa? i słowa na k... nie trzeba będzie już w to mieszać... edycja: daje opisany już efekt... a że tego typu ustawienie słów spotykam i przestać spotykać nie mogę, to piszę, tak? Panie Jimmy, ubolewam głęboko nad tym, że mój obrzydliwy, słowny prymitywizm, stał się przyczyną dyskomfortu, u człowieka nadprzeciętnie nadoczytanego. Jest mi po prostu wstyd... Resztę swojego marnego żywota poświęcę na dokształcanie ( może nawet przeczytam jakąś książkę ) i dążenie do przyzwoitości, co być może zniweluje wpływ efektu przewidywalnego ;) na " efekt już opisany "... P.S. Zastosowane przez pana w komentarzu " ustawienie słów ", spotykam i przestać spotykać nie mogę, to piszę, tak ? -
pięć samotnych obrazów
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Czy to nie ty człowieku z charakterem, śliniłeś się do mnie przez ostatnie tygodnie i całowałeś w cztery litery... ; ))) Nie ma takiej opcji już brak słów , co wypisujecie i jak potraficie mamić zapamiętaj P Lecter Mam tu przyjaciół i oni mnie znają i znają moje zdanie, więc tylko pozostaje intryga itp Po wtóre już brakuje Wam argumentów i Pan mysli że moi przyjaciele w to uwierzą jest Pan jednak w błędzie i to wielkim, Jestem człowiekiem w realu jak w necie i Pan tego jak mądrości mi nie odbierze szacuneczek be można poczytać moje komentarze pod Pana wierszami i dlatego na sam widok nicku daje Pan mi minus jak jeszcze 3 osoby już mi daja minusy w warsztacie, ja takich metod nie stosuję zegnam moje minusy są uzasadnione w sposób polonistyczny, filologiczny i logiczny Ja muszę robić kolację:):):):):):) bye Największym moim argumentem jest, pozwolić ci mówić... Ty sam już wiesz najlepiej, co i jak sobie odebrać ; ) -
pięć samotnych obrazów
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
: ) -
pięć samotnych obrazów
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Uważaj na przeciąg... : ) -
pięć samotnych obrazów
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Jimmy ma rację, " jagody łodzi " są tak powszechne, jak słowo na k... ; )) Dzięki -
pięć samotnych obrazów
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Witaj w ,,Bestyjowie" masz charakter jednak mało tutaj takich osób jak TY ich właśnie brakuje , by wreszcie mówili prawdę, lecz oni się boją. Zaskoczyłeś mnie znajomością ars poetica Po co mam na bzdety tracić czas jakbym cały wiersz poddał analizie zapewne nic by z niego nie zostało , jednak jak pisałem wiersz o niczym dla mnie nie istnieje nawet z wyuzdanymi metaforami itp chylę głowę przed człowiekiem iż jam też człowiekj szacuneczek Jimmy bestia ostatni z charakterem jednak teraz wiem, że są jeszcze ludzie i chwała im. Czy to nie ty człowieku z charakterem, śliniłeś się do mnie przez ostatnie tygodnie i całowałeś w cztery litery... ; ))) -
pięć samotnych obrazów
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Nie, nie bywało lepiej. Odradzam czekanie... -
pięć samotnych obrazów
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
przeczytałam z zainteresowaniem tuiówdzie bym przycięła, np. drugich 'obiecanych' ;) No cóż, urok moich wierszy bywa " szorstki "... ; ) Dzięki.