
H.Lecter
Użytkownicy-
Postów
5 303 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez H.Lecter
-
ballada o zabiciu sadu
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Byłbym niepocieszony, gdyby tkanek było więcej ;) -
to już było"podsłuchuję pomruk wydostający się z wnętrza"
H.Lecter odpowiedział(a) na były__premier utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
uroczy komentarz;) choć w pewnym sensie masz rację, jest to flow... ;) Flow... ;) Rzeczą zupełnie nieistotną, jest to, czy zauważalne wzdęcie intelektualne, jest neutralizowane płynnymi stęknięciami, czy też utykającą czkawką - wierszyk, to efekciarski bzdecik, myślowo dziewiczy. Peel ładuje w siebie tłuste kąski kiczu ( brzuch marlona, wydarte serce, ostatnie plemię słońca, wyrocznię wschodu, aplauz światła, bunkier nieba, gwiazdę , brandy...uff!) i każe wsłuchiwać się w to, co mu burczy w brzuchu (pomruk wydostający się z wnętrza)... ;) P.S. W imponujący sposób wdarłeś się do czołówki orgowego grafomaństwa i patrząc na twój poziom "zabombelkowania", wkrótce zostaniesz niepodzielnym "królem polowania"... ;) -
to już było"podsłuchuję pomruk wydostający się z wnętrza"
H.Lecter odpowiedział(a) na były__premier utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"Kolejny aplauz światła" czyli z zapisków kabotyna - dwa fikołki, dwie miny i garść koralików... ;) Kosz. -
śmieszą mnie grymasy - podobne do tych, które wykrzywiają twarz przy zatwardzeniu. Zaprawdę powiadam ci, dziś będziesz ze mną Zaprawdę powiadam ci, to jest badziewie... Kosz.
-
Byle co, byle jak... Nędza.
-
szampaniada
H.Lecter odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz mnie nie "bombelkuje", erotyki są tym, co wychodzi ci najsłabiej... Kosz. -
Jak to z przyjaciółmi
H.Lecter odpowiedział(a) na WiJa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Strata czasu... Kosz. -
Szkoda już marnować słów, Wystrzelały się armaty Zgadzam się... ;) Kosz.
-
ku zatraceniu
H.Lecter odpowiedział(a) na Wilcza Jagoda utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
i nic się nie zmieni stąd po horyzont To jest piękne... tylko dlaczego umoczone w pierdołowatym, kiczowatym sosie reszty... ? -
Pewnie bym próbował, gdyby moja satysfakcja z próbowania, dorównywała autorskiej... ;) P.S. W tym przypadku interpretacja oznaczałaby dopisanie wiersza za autora, który ledwie raczył coś zasygnalizować, nieznacznym drgnięciem powieki... ;)
-
władcy trzepaka
H.Lecter odpowiedział(a) na miss croup utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Lubię ten wiersz... :) -
Autor drapie się lewą ręką za prawym uchem... ;) Słabo.
-
samotność jesienna
H.Lecter odpowiedział(a) na janusz_pyzinski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Magdalena ma mokre od potu włosy i oczy jej zachodzą malwą :) Dobre. -
z absurdu pokory
H.Lecter odpowiedział(a) na kasia.mała utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ciąg myślowy, nie do ogarnięcia. Wrażenie przypadkowości, braku porządkującej myśli, niedojrzałego poetyzowania... Za wcześnie na ten dział. -
Lecter, nie bądź bardziej papieski niż sam papież, to był żart i sam główny zainteresowany tak to odebrał ;) za ładny minusik serdeczne "bóg zapłać" (podwójnie ;) ) To jest mój odbiór a nie "głównie" zainteresowanego ;)
-
Zakładka dla Lilki
H.Lecter odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mając do dyspozycji : Lilkę, "Oczy na skrzydłach", "Kobietę - Ikara", nawet krowa poczułaby wspólność...nooo ale to mądre zwierzę ;) -
Przyjemne dla oka i ucha prowadzenie słowa, utonęło w końcówce, w czymś na kształt "literackiego donosu" - a to jest obciach... Tekst zmarnowany.
-
Zakładka dla Lilki
H.Lecter odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wypada powtórzyć za Gałczyńskim : "trzeba bardzo kochać poetę, żeby mówić o nim po imieniu"... :) Ten "kochający" stosunek do poetki, Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, doskonale wyczuwa się w wierszu. To relacje odkoturnione (zakładka, staruszko moja), jest w nich pamięć, ciepło, obecność w słowie i pewien szczególny rodzaj "zwierzeń" peelki, kojarzący się z układem matka -córka... Świetne. -
Mdlące... Kosz.
-
ballada o zabiciu sadu
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pani Grapczyk, pani już się żegnała z forum, prawda... ? ;) P.S. Czy to nie pani Grasztyk, napisała o moim tekście " bardzo ładny" i klepnęła plusa ? :))) Komentarz zniknął, plus został a pani Grafsztyk, jak zwykle z ręką w nocniku... Jak zwykle, też pamiętam ten wzruszający wpis :) Tak, to było wzruszające, łzy jak perły płynęły po mojej plugawej twarzy.... Acha, jeszcze coś mi się działo z duszom, oczmi i ręcami... -
ballada o zabiciu sadu
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wszystkie pogłoski o mojej śmierci, uważam za mocno przesadzone ;) -
ballada o zabiciu sadu
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Z dostawą do domu, czy konsumpcją na miejscu ? ;) Obojętne, byle bardziej strawnie , niż " wierszyk". Ale grunt, że klub potakiwaczy działa !! ;) To ekskluzywny klub, tylko dla posiadaczy elektrycznych szczoteczek do zębów... ;) -
ballada o zabiciu sadu
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"I oczywiście nie jestem, pamiętaj nachalna, tylko w piśmie może to bezwiednie, sprawiać takie wrażenie" Rzeczywiście, to sprawia takie wrażenie...bezwiednie... ;) Skąd przekonanie, że zależy mi na akceptacji Fly Eliki, czy innej pani Graczyk... ? :)))) Nie wiem o co tu chodzi z panią Graczyk, przez to wasze gmatwanie. Nawbijałeś sobie tyle odwiedzin, że Cię za to podziwiam, ale to jeszcze nie świadczy:) o uznaniu dla twojego utworu. Nie mam bladego pojęcia, za co mógłbym podziwiać ciebie ale może coś wymyślę ;) -
ballada o zabiciu sadu
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czy szanowna czytelniczka, mogłaby się wypłakiwać w inny rękaw...? czasowo mam tylko Twój! "Mam", to w tym przypadku nadużycie ;) -
ballada o zabiciu sadu
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pozwolę sobie użyć cytatu z bogatego dorobku krytycznego, laureatki Kaczego Pióra 2010 : "bo takie spojrzenie czy wyczucie daje możliwość zwrócenia uwagi" ;) dziękuję raz jeszcze, za to co jest i zarazem nie ma, za przyznanie tego czego nie ma dziękuję, to niejako rodzaj współczesnej spuścizny ;) choć chciałabym się ośmielić i zapytać, jak Pan to robi? -czy pomysł Lecterze zaciagnąłeś ze słów czy z pisma. Cieszę się, że mogę tak zapytać, bo kosza ze słów od Ciebie bezpośrednio nie dostałam ;). I oczywiście nie jestem, pamiętaj nachalna, tylko w piśmie może to bezwiednie, sprawiać takie wrażenie. Mam nadzieję też, że rozumiesz dlaczego ja nie mogę postawić Ci plusa. "I oczywiście nie jestem, pamiętaj nachalna, tylko w piśmie może to bezwiednie, sprawiać takie wrażenie" Rzeczywiście, to sprawia takie wrażenie...bezwiednie... ;) Skąd przekonanie, że zależy mi na akceptacji Fly Eliki, czy innej pani Graczyk... ? :))))