
natalia
Użytkownicy-
Postów
2 503 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez natalia
-
Marku, wystarczyło napisać autorowi, że w limeryku ostatni wers musi się rymować z pierwszym i drugim.
-
Leszek ma rację, zacina jest prawidłową formą, siecze całkiem niezłym zapożyczeniem użwanym przy deszczu, ale to zasiekanie? zasieka, jako rzeczownik to przeszkoda, a czasownik? póki co nie znalazłam hmm, siekł deszcz, tak może być, zacinał deszcz, tak też, ewentualnie zaczął siec deszcz, ale zbitka słowna wychodzi boska :) przepraszam, że tak późno w tej kwiestii, ale oko mi ją pominęło... :)
-
świąteczne refleksje*
natalia odpowiedział(a) na k.s.rutkowski utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
oj można! no może Was nie wzruszają takie wyznania dużego, buntowniczego chłopca, ale moim zdaniem to naprawdę urocze :) to taki pozytywny aspekt świąt, zaniepokojenie o przyszłość córki, no panowie, trochę czułości, dzieci nie macie? jak mieć będziecie to przyznacie sami, że trafia idealnie w świąteczne refleksje ojca :) cóż z tego, że tekst nie jest lotów najwyższych, gdy tu o przekaz chodzi? i ja o tym właśnie :) -
tak, tak, opowiadanko wspaniałe Wuren, wiesz co w nim lubuję :)
-
świąteczne refleksje*
natalia odpowiedział(a) na k.s.rutkowski utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
urocze maleństwo z ciepłym przekazem cóż za miła odmiania :) w akapicie pierwszym chyba z jedno zdanie za dużo o braku śniegu (zaczyna nudzić) zdania pytające długaśne niektóre, ale nie złe ostatni akapit piękny :) "chłopcu wyrastają wąsy, dziewczynce długie paznokcie" heh, perełka -
ale to już było...
-
dzięki Barbaro za komentarz, cenię szczerość :) nie przeczę, że "cisza" to nie mój poziom, całkiem możliwe a wracając do bezbożnicy, to już wiem, że jest nieudana :) nie muszę dobrze pisać, by w miarę nieźle komentować czemu spodziewasz się uszczypliwości? wyrażam swoje opinie i to wszystko.
-
początek karkołomny... aż się czytać nie chce (to pierwsze zdanie!), ale jak spostrzegłam, że cdn, to pomyślałam, że może warto? dziwnym stylem prowadzone, anemicznym, nie przepadam za takim, chyba że jest mocno uzasadniony bądź umiejętnie prowadzony, u Ciebie Sandro zdania zwyczajnie męczą, ale to tylko moje zdanie :) Nad barkiem wisi długi(...), który = przepraszam, ale długi co? to jakieś słowo-klucz? mimo to czekam na c.d. może lepszy?
-
Zielona Dolina i pizza z tuńczykiem
natalia odpowiedział(a) na Barbara_Pięta utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
ojej, ledwom przebrnęła :) jeszcze gdyby to jakaś postać, bohaterka, od czasu do czasu pojawiająca się w większym tekście tak mówiła, to ok, ale sama gwara? jak dla mnie, to za dużo i nie zdrowo. za dużo nie w sensie długości tekstu, rzecz jasna, ile w 100% posłużenie się ową gwarą, czy też spisaną manierą wypowiedzi owej onej. skoro to była rozgrzewka, czekam na więcej :) -
Ach! Ta pieprzona uczciwość...
natalia odpowiedział(a) na Scarlet O`Hara utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
moje komentarze straszą?! nie no, Scarlet, jeśli o tekst zadbałaś, to nie ma się czego bać :) i ja wcale straszyć nie chcę, tak tylko... uwagi osobiste wrzucam byłam wyrozumiała? to raczej nie to :) -
wbiegła w grafitową noc parząc deszczem gwiazd rozgoryczone usta nocy bujaj jak szept za plecami zakołysał się w pół drogi do pełni otulina z maślanych snów przetopiła problemy w motyle ulecieli razem z nimi nad świat ....... kolejna wersja.... uff każdej brak czegoś jeszcze pomyślę
-
bezpieczniej schodzić schodami
natalia odpowiedział(a) na teraa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
trzecia zwrotka rewelacyjna :) wyssysając ? chyba o jedno sssssss za dużo :) hm, momentami dobrze, ale jako całość niespójnie mi brzmią te wersy, takie poodrywane, a może takie miały być? -
Mistrz w akwarium
natalia odpowiedział(a) na Mumia Abu-Jamal utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ciężko jest się przebić przez ten tekst, masa podobnych słów zamydla właściwy obraz i przesłanie, mogę podać, co by mi się tu widziało najbardziej, główne treść jakie wyłapuję, a co wg mnie jest zbędne: choć nie wychwalany przez tłum nie niesiony jestem niekwestionowanym mistrzem jakież to uczucie wzniosłe macham ręką sztywno stoję wśród euforii żaden medal nie jest mi ozdobą nie przepadam za laurami ja wyznaczam tempo ludzkie ciało jest jak akwarium tyle w nim wody powietrza kamieni ile człowieka wśród tych dóbr mineralnych na górze siedzą nad akwariami i łowią raz po jednym raz masowo bóg jeden wie czy wędkarz czyściec ma dla pewności przy sobie linijkę by móc z powrotem wrzucać do wody ........................ ale to tylko moje zdanie :) ogólnie przemyślenia ciekawe, ale, jak mówię, za dużo słów użytych chyba... -
kapcana za wysoki próg
natalia odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a do mnie bardzo przemawia i forma wydaje mi się odpowiednia :) płynnie i przyjemnie się czyta, łagodnie przechodzi do kolejnych pojęć, tematów, zagadnień, strof, z pewnościa wart uwagi -
ale chyba mocno nie boli, co? a popracować nad tym uważam warto :)
-
z może bez wyciskania? sok z chmur okrwawionych słońcem też ładnie :) moim zdaniem z papierowej pościeli kolejne chwile = brakuje mi tu jakiegoś spoidła, może "a"? i wtedy kopnęłabym "kolejne" poza wiersz Są burze o ciemnym zapachu =jeeej, piękne :) Wkompotuję się na półkę = skoro miało być jako wkomponuję to chyba nei na półkę a w półkę? ładne zakończenie :) i w ogóle całość smaczna.
-
dużą szybkością? a masło jest maślane? dużą prędkością, jak już nie dostrzegam jego twarzy. On również spogląda w moim i kierunku = a to co?! absurd niekontrolowany? nie widzisz twarzy a wiesz, że patrzy? telepatia? no rozumiem, jakby odwrócił głowę w Twoją stronę i to sugerowałoby jedynie ewentualny kierunek patrzenia motocyklisty; i po co "i" przed kierunkiem? Ryk silnika świadczy o dodaniu gazu. = heh, bomba :) ..... nie no, nabijam się, miej litość, toż to brzmi, jak przepis na ciasto :) nie pytaj skąd skojarzenie, po prostu takie sie nasuwa, a brzmi to komicznie. Kiedy zwracam wzrok przed siebie, ujrzałem = ekchm... Ty sobie jaja robisz? zwracam wzrok?! do tego zwracasz przed siebie? i potem ujrzałeś? najpierw coś robisz a potem o tym co już zrobiłeś?.....nie dajesz mi spokojnie skończyć czytać pierwszego akapitu! odpowiedziałem niepewnie i obdarzyłem ordynatora takimż uśmiechem= jakimż? co prawda, co prawda - jeszcze raz i zacznę podejrzewać kłamstwo nawet identyczny przebieg- o, nie mówiłam? pic na wodę! co jeszcze? kolor, ok, model, ok, przebieg?! do tego identyczny? W końcu mamy w odpowiednią = w to chyba wpadka? .............................................................. hmmmmmm wiesz co? pomysł był dobry, naprawdę, całkiem niezły, a skopałeś to, fachowo rzecz ujmując tzn tylko w moim odczuciu, brakuje tu polotu! wpadki wymienione mnie rozbawiły, ale chyba nie to było celem opowiadanka cóż, czekam na kolejne :)
-
Ach! Ta pieprzona uczciwość...
natalia odpowiedział(a) na Scarlet O`Hara utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
bardzo sympatyczne opowiadanko, ładnie opisana historia, dobrym stylem prowadzona, mnie się widzi :) -
hm, no ja akurat mam odmienne zdanie, ani mi się super nie czytało, ani nie pozostawiło po sobie czegoś, nie wywarło wrażenia cóż, czekam na kolejne :)
-
Nie dało się to w żaden sposób = chyba tego? liczącą ponad trzysta lat kamienną rzeźbę = a skoro wspominasz wcześniej "320 lat temu" to na cóż to wypomnienie? ale nie będę ciebie więcej = cię choć moje szanse chyba już były mniejsze, niż zero = nie-e, coś mi tu zgrzyta ich twórcy tchnęłi w nie życie = tchnęli Weź się w garśc = ć nieostrych ksztłtach, Niekiedy = kształtach. .............................................................. świetny temat :) z pewnością przy mijaniu pomników wspomnę sobie tego bohatera.
-
Sezon zielonych jabłek (fragment świąteczny)
natalia odpowiedział(a) na asher utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
noo... przyjemne. czekam na kolejny fragment. zgrzytów nie wyczułam, podoba mi się narracja, nawet bardzo :) -
bardzo dobre :) przeczytałam dopiero dziś dwie części i nic nie żałuję. Swobodnie piszesz, miło się czyta, podobały mi się długaśne zdania :) choć chyba w jednym, czy dwóch było trochę za dużo tego dobrego. Świetny pomysł i ładne wykonanie, czekam na następne :)
-
wbiegła w grafitową noc parząc deszczem gwiazd rozgoryczone usta nocy bujaj szepcząc cierpliwie zakołysał w pół drogi do pełni miękko usnęła ............ no narazie mam tyle, dzięki Alu i Bogdanie za motywację :)
-
ble... oddam go jak mi przejdzie ten marazm słowny. dziękuję za zainteresowanie Alu i Bogdanie :) ps. RS?
-
szarpana myślami wbiegła w grafitową noc rozgryzła zbyt wiele żółci deszcz jaskrawych gwiazd parzył i raził ciało i umysł życzliwy książę nocy szepcząc lirycznie zakołysał w pół drogi do pełni rytm powolnego bujania koił duszę otarcia więzów lecząc usnęła niczym kocię marzyła sny cudowne ból płynął w srebrną dal nad ranem uśmiechy zastępstwem słów - do następnego ============================ ech, mówcie co kuleje, bo czuję, że niejedno