Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Yasioo Zimiński

Użytkownicy
  • Postów

    1 022
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Yasioo Zimiński

  1. bańki mydlane to kolejne zapewnienia kaktusów na dłoni kooperacja jest kwestią wyobraźni że nie pękną
  2. widzisz, chciałbym się mylić, ale jak dla mnie tu jest za dużo poezji w poezji. powiem szczerze, że nie łapie wszystkiego tak jak trzeba. dla mnie to jest zbyt zawiłe, ale wiesz, pewnie tylko dla mnie ;D pozdrawiam.
  3. o! warte zastanowienia;) pozdrawiam
  4. mnie to przekonuje w jakiś sposób, na pewno jest dosyć oryginalne. tylko te wykrzykniki w puencie mi nie pasują, wolałbym, żeby synek powiedział to spokojnie, ze smutkiem, rezygnacją. pozdrawiam.
  5. tak, coś w tym jest. podmiot generalnie staje przed wyborem: postawić na zabezpieczenie finansowe i mieć w miare zapewnioną przyszłość, czy wybrać inne wartości takie jak przyjaźń, uczucia etc. wybiera te pierwsze, ponieważ są bardziej namacalne, prostrze... pozdrawiam pana K ;)
  6. że jak?! toż to nie o mnie! czyż nie zwykło się mawiać, że jeśli kto ma sporo kasy, konto w banku przepełnione i dosyć mocarne finansowe zabezpieczenie to rozsądny jest wielce? ja nie mam konta (obecnie - choć głupi młokos ze mnie - nie zależy mi na nim w ogóle) to żem smyknął coś o (wg mojego poglądu) złych priorytetech niektórych ludzików. zresztą...
  7. dobra, wiem że kopnę cię w zadek, ale taki już jestem;) w całym wierszy nie podoba mi się wszystko. zwyczajna wyliczanka jakichś czynności w dodatku z użyciem enterzgrozy. zresztą te rymy (słabe) nawet nie są zachowane we wszystkich strofach. ja mówie stanowcze NIE, ale pewnie znajdą się mądrzejsi. pozdrawiam.
  8. ;) ale ja to wiem, podmiot to nie ja. raczej starałem się uzmysłowić, że ten "rozsądek" jest zgubny i nieodpowiedni. pozdrawiam i dziękuję za przegląd ;P
  9. fajna sygnaturka:) (nie cierpie lata i wiosny) wiersz nie bardzo mi podchodzi, może i jest koncepcja przekazania czegośtam, ale mało orginalnie przedstawiona. pełno najczęściej spotykanych słów w poezji: smugi, spojrzenia etc. może jestem głupi, ślepy...nie wiem. pozdrawiam.
  10. fajna sygnaturka:) (nie cierpie lata i wiosny) wiersz nie bardzo mi podchodzi, może i jest koncepcja przekazania czegośtam, ale mało orginalnie przedstawiona. pełno najczęściej spotykanych słów w poezji: smugi, spojrzenia etc. może jestem głupi, ślepy...nie wiem. pozdrawiam.
  11. w przeliczeniu na euro jestem dosyć szczęśliwy: moje odpowiednio ulokowane serce nieustannie rośnie w innym przeliczeniu jest znacznie gorzej: nie jestem w stanie zaciągnąć kredytu zaufania ostatecznie jawię się jako kolejny ze zdrowym rozsądkiem
  12. a ja czuję pewnien niedosyt, mimo pobytu w warsztacie wiersz jest chyba niedopracowany. denerwuje mnie w pierwszej strofie podwójne "w" i w całości zbyt częste użycie "chowam", nie wiem, to takie szczególiczki ale skutecznie mnie rozpraszają. pozdrawiam.
  13. w ogóle co to za pomysł z piosenkami
  14. dobra, sprawdziłem sobie:) ostatecznie nie jest tak źle, mimo że nie zauwazyłem tych terefere piosenek.
  15. pozytywnie było na rozszerzonym, ale tak każdy powie (no bo kto, terefere czytać nie umie). ta jebana matura nie sprawdza niczego. jesteś głupkowete zadania typu: kim był, terefere Łokietek dla Ludwika, kurwa! a roszerzenie? boże jakie to głupie, orientowałeś się w industrializacji i masz maxa. pff, teraz idę, chlać. nara.
  16. terefere myślałem, że może jakaś jałta, teheran, komunizm, jakies imperium romanum, sumerowie, troche o wschodzie, secesja...ale jestem terefere!!!
  17. angielski - nie terefere, przeczytałem 8 bitych podręczników o wojnie, powstaniach, rabacjach, bitwach, Dmowskich, Piłsudskich, gównach. i na chuj? mam to w terefere również. idę się schlać.
  18. terefere, terefere nauczycielom od historii i za terefere nie ma 100%. debile terefere. nie śmieszy mnie to;/
  19. nie, mówie, że rozsz. była bardzo łatwa, ale najpierw jest pods. która była (jednym słowem) terefere.
  20. tzn. liczyłem na coś innego: więcej najnowszej, więcej wojny drugiej, jakiś PRL, powstania, coś...
  21. terefere ich z tą maturą z historii. rozszerzenie to był jakiś terefere banał, ale ta podstawa? :|
  22. gówno prawda - dobry wiersz!! pozdrawiam czarnoskrzydle też tak kurwa sądze!!!
  23. też mi się WYDAJE. Układ Warszawski to nie była fikcja. dobra musze iść, a pogadałbym chętnie!
  24. Stary, ale oni bardzo dobrze zdawali sobie sprawe, że Solidarność liczyła już 9 milionów!i mimo represji ze strony KC nadal rozła w siłe. oczywiśle istniało realne zagrożenie interwencjom wojsk sowieckich, ale w tym czasie Układ Warszawski nie był już tak silny jak w czasach 60,70. kraje nalezace do bloku komunistycznego również stawiały opór i to dużo wcześniej, także oni zdawali sobie sprawe w jak wielkiej desperacji jest społeczeństwo. to nie był żaden altruizm ale skurwysyńska kalkulacja.
  25. chory twór to KPZR i stalinizm, który bardzo mocno wpływał na PZPR. a największym skurwielem był Bolo Biertu, który najbardziej przyczynił się do stanu jaki teraz mamy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...