Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Leszek

Użytkownicy
  • Postów

    1 933
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Leszek

  1. Jacku wiersz przenosi w świat legend starych budowli, zazwyczaj zabarwionych tragicznymi losami kochanków błąkających się już na zawsze po nich. :)
  2. W starym gmaszysku przenikają ściany półprzeźroczyste postacie, wpatrzone w szklisto-ziemiste cienie wizji słabych, spętane czasem nie potrafią odejść. Zbłąkane nocą tchnienie miłowania kartą legendy w przeszłość spływające trwa nieprzerwanie, chociaż los nastawał, spróbował zniszczyć w zawiści niemądrej. Pamięć tragedii gmin przez lata niesie, jednakże nic już nie zdoła rozłączyć tego, co trwale wpisane jest w przestrzeń, srebrną poświatą wypełniając kąty.
  3. Aluńku na Tobie to jak na Zawiszy... Buźka, dziękuję Leszek :)
  4. Aleś Ty niecierpliwy najpierw kobiety, a jak widzisz Ciebie na deser zostawiłem. :)
  5. Bartoszu dziękuję za wyczerpujące uzasadnienie. Doceniam, ale napompowany? - hi hi archaiczny to już mi mówiono, ale tak to jeszcze nikt - punkt dla Ciebie rymy? - przepraszam że skalałem Twoje pomazane bielą oczy - punkt za cierpienie kabotyńsko? - w odniesieniu do tego co przywołujesz to Dulska by się nie powstydziła - punkt niekonsekwencja rymowa? - no to chyba dobrze bo mniej rymowanie - punkt za wyłapanie patos? - tak co drugi używa tego słowa w opiniach, ale czy prawdziwie? - punkt za słowo A teraz bez punktu, no bo przewróciłeś mój światopogląd. Zawsze myslałem, że to ja jestem lirycznym, rymowanym gadułą, a tu patrzcie wyznawca bieli na to samo potrzebował 4 wierszy co ja napisałem w jednym - buuuuuu duuuuuuuuży minus A tak wogóle to oczywiście pozdrawiam serdecznie Leszek
  6. Oj kochane dziewczyny bez Was świat byłby o wiele mniej barwny. Dziękuję. :)
  7. Poczekaj, dorośniesz :D Chciałem tylko zapytac, jak mam widzieć "swoistą mozaikę"? W prążki wiatrów sztormowych, czy koliście od wiru cyklonu. czy też może "swoi - ście", czyli jak chcę? pzdr. b PS. Przesłanie jest banalne, a pierwszy wers jak kwintesencja pewnej estetyki - proszę wybaczyć szczerość, ale ktoś tu wywołał starą gwardię ;) Swoista to jak mówią słowniki, między innymi charakterystyczna - dla wieku mozaika naturalnych i siwych włosów. Tak ma pan rację panie Romanie, że banałem jest to nasze życie i pojawiająca się w nim siwizna. Co do starej gwardii to już się wypowiedziałem powyżej. Pozdrawiam Leszek PS Byłbym wdzięczny za rozwinięcie nie po raz pierwszy użytego sformułowania: pewnej estetyki.
  8. Brakuje mi tu tylko stwierdzenia nie podoba mi się dlatego, że....., a co do starej gwardii to wiekowo, ale tylko wiekowo do niej się zbliżam. Pozdrawiam Leszek :)
  9. Srebrzystą nitką w kruczoczarnej fali niechciane czółno opuściło przystań. Tonie, odblaskiem odcina się słabym, co rusz to z grzbietu błyska. Sztormy, cyklony jasnymi pasmami spływając tworzą swoistą mozaikę. Wichry w poszumie niosą wiele tanich pochlebstw, skażonych czasem. U schyłku, w bieli połaci lodowych, z nostalgią dawne odwiedzamy miejsca. Myśl coraz słabiej w zakamarkach krąży, aby na końcu przestać.
  10. Napisałem różny a nie wazeliniarski (krytyczny również ale inaczej) :)
  11. nienerwujemsja :) tylko jestem dociekliwy - cytując całą strofę nie uzasadniasz patosu ale jedynie swoje odczucie takowego - w cytowanych zwrotach rozumiem, że chodzi o tzw ograne już w poezji i tu mogę się zgodzić, lecz potrzebne mi one były do konstrukcji wiersza - jesli chodzi o przykład to powiem tylko tyle, ze wiersz ten jest na paru portalach i odbiór jego był diametralnie różny (mówię o emocjach zawartych w treści). Dziękuję Tobie za inne spojrzenie i za obszerne wypowiedzi. Cenię ja sobie jednak staram się wyłuszczyć równieź swój punkt widzenia i troszeczkę go bronić. Pozdrawiam serdecznie Leszek :)
  12. róznica pomiędzy nami polega na innej fonetyce słowa feerii, ja odczytuję ją jako fe_e_rji. Pozdrawiam Leszek
  13. Panie Romanie z wszystkim się mogę zgodzić, za wyjatkiem braku rytmu i literki "i". Pozdrawiam Leszek :)
  14. Jednak odniosę się do zarzutów. patetyczne? - proszę pokazać mi górnolotne sformułowania pełne przesady, nie majace uzasadnienia w rozwoju akcji wiarsza, wyraźnie inne mamy kryteria oceny słowa patos przyduszone emocje? - wg mnie jest akurat przeciwnie, one wręcz kipią powtarzalność zwotów? - hm nie dostrzegam, proszę podpowiedzieć mało wystrzałowego orgazmu? - w kontekście zarzutów, że wiersz jest nieskończony, to nie bardzo widzę dojście w tekście do opisanej kulminacji doza niezadowolenia? - skąd taki wniosek? nie zaskakuje? - a czy musi? hamulcowe? - nie rozumiem Pozdrawiam Leszek
  15. Nie będę przeszkadzał w tak miłej konwersacji. :)
  16. Troszkę utrudnia odbiór brak interpunkcji, a właściwie jej zaledwie ślady. Co do treści, przemawia do mnie tak, że aż widzę wyraźnie opisana scenę. Pozdrawiam Leszek :)
  17. Witku z niekłamaną przyjemnością czytam wszystkie Twoje wiersze, ostatnie dwa miesiące miałem strasznie zagonione więc i śladu obecności nie bardzo było jak zostawiać. Pokłony ślę znakomitemu bardowi ziemii Przasnyskiej i nie tylko. Pozdrawiam Leszek :)
  18. Może właśnie o to chodziło, aby pobudzić wyobraźnię?
  19. Zetknięcie, które słodko mroczy, wyzwala serca lekkie drżenie, przekaz, wyraźny myśli odczyt, spotęgowanych żądzą westchnień, wprawia w wirowy taniec ściany, szalone tany. Wnet rozchylony sezam wnętrze odsłania, skarby nieprzebrane, rys tajemnicy, tkanej piękniej niż rozgwieżdżony w noc firmament, wciąga urokiem, wzrok odurza zmysłowa burza. W rozbłysku perły cień się wije, spływa po gładkich alabastrach, w feerii doznań orgii istnej, przepych zniewala i ugaszcza, rozpala płomień, magię przędzie w słonym obłędzie.
  20. Geniusz jak lont tli się w poetach wysokiego lotu wybuchając w rozczłonkowanej formie zminimalizowanych słów. Pozdrawiam Leszek. :)
  21. W dotychczasowych rozwiażaniach logicznych erotyzm był przedstawiany nazbyt kolokwialnie. W swoistym spojrzeniu na zagadnienie chciałem odejść od tego stereotypu, nawiązując do niebanalności odwiecznego aktu spełnienia. Wplatając licznymi metaforami motto: nic co ludzkie nie jest nam obce, osiągam zamierzony efekt, zwielokrotniony doskonałością puenty. Dojrzałość Twojej wypowiedzi upewnia mnie, o trafności obranej drogi. Co do docenienia mojej osoby to przez skromność nie zaprzeczę postawionej diagnozie, lecz nieustawaj na drodze zbliżenia się do geniuszu z jakim dane było Ci obcować. Pozdrawiam Leszek :)
  22. Czyżby nowa metoda na leczenie hemoroidów? Wszakże rytmika wiersza sugeruje jakieś zaburzenie! dyg b [color=red]Q[/color] Wprowadzając celowo czytelnika w dezorientację wprowadzonym dysonansem rytmicznym chciałem osiągnąć, ba osiągnąłem jak widać, możliwość manipulowania rytmiką oddechu, a co za tym idzie wprowadziłem przystanki logiczne umożliwiające lepsze zrozumienie utworu. Pozdrawiam dziękując za wnikliwość odbioru. Pozstawione pytanie retoryczne jak mówi definicja takowegoż pozostawię bez odpowiedzi kierując odbiorców w sferę domysłów i własnych interpretacji. Pozdrawiam Leszek :)
  23. Temat może nie nowatorski, ale jakże zgrabnie przedstawiony. Szczególe pochwały powinny zebrać porównania których odkrywczość – „jak trzydrzwiowa”, „jak nitka”, „nie brzydka”, powinna zapisać się w annałach poezji. Dodatkowo zafrapowała mnie wysoka samoocena peela i jego stanowczość i niezłomność w podejmowanych decyzjach życiowych. Onieśmielony w obcowaniu z taką SZTUKĄ pozdrawiam Leszek. :)
  24. Niepocieszony faktem, że wcześniej nie dane mi było dostrzec tej perełki świecącej niezwykłym blaskiem naturalności, delektuję się nią w kontemplacji nad urokami życia. Falliczny synonim jakim wg Fromma jest wspomniana luneta dodaje całości zagadnienia wyrafinowanego smaku. Nawiązanie do tajemniczości przejścia w niebyt spotęgowany kolorytem czerni odbiera dech. Dusząc się pozdrawiam Leszek. :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...