-
Postów
1 933 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez Leszek
-
Dziękuję za poczytanie i miłe przyjęcie słow. :)
-
Dziękuję za treściwą wypowiedź. Pozdrawiam Leszek
-
śniadaniem na trawie byłaś mi śniadaniem źdźbłem odnalezionym w bezliku odpornym na gradobicia palące słońce i zamieć niespodziewaną kwiecistym pokwituj nim grot uderzył zdołałem odczytać zwiastun zachęty do miksta sytym obiadem nie do przejedzenia jesteś obfitującym w wykwintne specjały nie wyobrażam sobie by spowszedniał zawsze gorąco doprawiony barszczyk pity małymi strużkami rozkoszy aby wyostrzyć zachłanny niedosyt kolacją dzielę się z różami z blaskiem migoczącym na ścianach pamiętasz pajączka na jedwabistej zawisł ślepy naigrawał się kłamał sennie delektuję się omdleniami bez umiaru jedz odbijają ściany degustuj posmakuj
-
Dziękuję za ocenę. :) Zaciekawiłaś mnie tym prościutkim stylem pisania. Zastanawiam sie co to znaczy. Czy gdybym napisał wiersz hermetyczny, pocięty do bólu, to byłoby lepiej? nie, chyba nie byłoby lepiej:)moim zdaniem jest dobrze tak, jak jest teraz;) uff :)
-
Zdziwisz się zapewne, ale sprawiłeś mi przyjemność swoim wpisem. Wbrew wielu, nigdy nie chciałbym być kwalifikowany do tzw. poezji współczesnej. Nie rozumiem manieryzmu współczesnych twórców. Często stawia się zarzuty poetom, że współczesny świat, a właściwie ludzie w nim żyjący, a nam współcześni, inaczej się wysławiają, inaczej odczuwają. Stąd zapewne sporo wulgaryzmów we współczesnej poezji, hermetyczny przekaz, brak rymu i rytmu, a na domiar złego często czuję się przytłoczony nadmierną ilością przerzutni szatkujących wiersz. Mógłbym jeszcze wymieniać sporo z wachlarza mojego nielubienia, ale zbyt daleko oddaliłbym się od odpowiedzi na komentarz. :) Zdziwienia brak.Mnie twój "manieryzm" nie drażni. pozdr To super, że nie drażni. :)
-
Nie mam co wybaczać, pomilczymy razem. :)
-
Tak jeszcze dopowiem, że kiedyś napisałem wiersz Ula z IIB. Było to o pierwszym uczuciu chłopca z II klasy podstawówki. Wiersz był napisany w konwencji jego odczuć i w jego narracji. Największą trudność przy pisaniu sprawiło mi używanie sformułowań i słów, znanych takiemu młodemu człowiekowi. Gdyby podejść do tego wiersza wg Twojego odbioru, naraziłbym się na uwagi o zdziecinnieniu i nieporadności wysławiania się. Czy jednak słusznie? Pozdrawiam Jednak okoliczności i postaci w przytoczonym wierszu są jasno nakreślone - bez wątpienia język równolatka Uli ma prawo być inny od języka dojrzałego człowieka. Tutaj sytuacja nie została w żaden sposób zdefiniowana, więc czytam wiersz jako zapis obserwacji bliżej nieokreślonego dorosłego peela. Pozdrawiam. Analogia wg mnie była uprawniona, bo mimo, iż przewijają się tu przeżycia i odczuwania peela, z obserwacjami, to jednak te obserwacje są określane, specyficznym dla peela, uwznioślonym sposobem widzenia i komentowania rzeczywistości. :)i
-
Zdziwisz się zapewne, ale sprawiłeś mi przyjemność swoim wpisem. Wbrew wielu, nigdy nie chciałbym być kwalifikowany do tzw. poezji współczesnej. Nie rozumiem manieryzmu współczesnych twórców. Często stawia się zarzuty poetom, że współczesny świat, a właściwie ludzie w nim żyjący, a nam współcześni, inaczej się wysławiają, inaczej odczuwają. Stąd zapewne sporo wulgaryzmów we współczesnej poezji, hermetyczny przekaz, brak rymu i rytmu, a na domiar złego często czuję się przytłoczony nadmierną ilością przerzutni szatkujących wiersz. Mógłbym jeszcze wymieniać sporo z wachlarza mojego nielubienia, ale zbyt daleko oddaliłbym się od odpowiedzi na komentarz. :)
-
Nigdy nie staram się popisywać. Nie szukam wyszukanych słów. Każde z nas ma specyficzny sposób wyrażania myśli, ja mam taki i jak to ująłeś, taki jest mój styl pisania. :)
-
Piszesz o żonglerce słownej, że wolisz prostszy przekaz, a jedna z poprzedniczek oceniła, że mam "prościutki styl pisania". Jak autor ma przy tak rozbieżnych opiniach, podejść do tego jak pisze? :)
-
Zastanawiam się co chciałes przekazać autorowi tym stwierdzeniami. Przyjmuję je bardziej jako odczucia, z którymi nie zwykłem polemizować, gdyż inaczej nie potrafię bez uzasadnienia. Podchodząc tak np. do literatury SF, to można ją zdeprecjonować w całości. Widzisz tylko scenografię i tylko na jej podstawie oceniasz to, co dzieje się na scenie. Cóż można i tak. :)
-
Przyzwyczaiłem się już do Twoich kategorycznych stwierdzeń, ale tym "spisem z natury", to mnie zaskoczyłeś. :)
-
Ja także jestem realistą, a właściwie jako bliźniak mam dla świata dwa oblicza. jedno z nich lubi ulotności i nierealności i wydaje mi się, że mam w tej kwestii coś do powiedzenia. :)
-
Alu zapewniam, że Sarema, nie jest wyspą. ;)
-
Dziękuję za ocenę. :) Zaciekawiłaś mnie tym prościutkim stylem pisania. Zastanawiam sie co to znaczy. Czy gdybym napisał wiersz hermetyczny, pocięty do bólu, to byłoby lepiej?
-
Dzięki za poczytanie Stefanie. :)
-
jesienna ględźba
Leszek odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
I wtedy mamy zawiedzione oczekiwania czytelnicze. ;) -
przechodzący po brunatnym niebie arion zwiastował nadejście nocy popłoch i amok wyludniał zamroczył Sarema już nie bała się piasek przysypał porozrzucane foremki przychodzili znienacka migoczący obraz kontury strzępił każdy był władczy chociaż początkowo wydawało się że jeden i tylko jeden periodycznie doprowadzał ją do szaleństwa z upływającym więcej smakowała dokonującego się misterium różnicami syciła odczucia bywało że przybyły zapomniał o rytuale i usiadł niewiele pamiętała choć strzępy odczuć i ubrania próbowała posklejać w ucieleśnione obrazy przenikania słyszała że śpiewa jeszcze czuła obecność i dziwne bo nie tylko fragmentami owładniętego ciała sen nie dawał odpowiedzi czy nagradzał czy karał
-
:)
-
A gdybyś to "wokół" potarktowała jako elipsę i dopowiedziała sobie brakujące określenie? Raczej nie powinno być "z", gdyż peel uświadamia sobie, że jego odczuwanie i myślenie, nie jest jednostkowe i daje temu wyraz. Co do rymów to mnie uśmiechnęłaś, gdyż jest to wiersz rymowany asonansem w układzie przeplatanym w strofach 1 i 3 oraz w układzie sestyny w 2 i to chyba dobrze, że w wierszu rymowanym słychać rym. :)
-
jesienna ględźba
Leszek odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wystarczy uśmiech. :) Dziękuję, ale w razie draki nie prześwięcisz mnie, mogę liczyć na pomoc? :))) zawsze do usług :) -
jesienna ględźba
Leszek odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki profesorze! Przy deklamacji wyraźnie ją słyszę. Gdybym neologizm 'złowieszczonocne' zapisała inaczej (złowieszczo - nocne) wtedy nie byłoby wątpliwości, bo średniówkę można by było zobaczyć w myślniku. Ona tam jest cały czas, słyszałam ją, tylko nie potrafiłam poprawnie nazwać. Średniówka zatarta. Wielkie dzięki! Ile płacę? :) Wystarczy uśmiech. :) -
jesienna ględźba
Leszek odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Alu wszystko jest w jak najlepszym porządku, a tylko w dwóch ostatnich wersach mamy do czynienia z tzw. średniówką zatartą. :) http://poewiki.org/index.php?title=%C5%9Aredni%C3%B3wka_zatarta Ładny wiersz i na każdą porę roku. :) -
Mam nadzieję, że w pozystywnym rozumieniu. :)
-
no to do widzenia :)