Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Oscar Dziki

Użytkownicy
  • Postów

    2 001
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Oscar Dziki

  1. Zgadzam się, że Ikar w poezji przewija się już zbyt wiele razy i powinien sobie ten wiersz odpuścić. Jakoś nie jestem zachwycony, ale to może dlatego, że kiedy myślę o lataniu, natychmiast rozbrzmiewa mi w głowie utwór Pearl Jamu 'Given to fly', a ten kawałek jest potężnie ekstatyczny i pokazuje, co sztuka o lataniu może powiedzieć. Może zbliżyć mnie do latania po stokroć bardziej niż to co tutaj czytam. Ale nie martw się. Sądzę, że nie byłoby głupim o lataniu pisać dwieście razy kiepsko, aby raz się udało. To bardzo ambitny temat. I jeszcze jedno. Dlaczego "sztuka latania"? Czy aby na pewno rozumiesz co znaczy to słowo?
  2. Spoko, ale obiecaj, że następny będzie już lamentacyjny.:)
  3. "jęki w melodii zastygłe po świecie wiatry roznoszą" za dużo "myśli", "ciała", "dotyku", etc. itd.. Jak są jakieś środki artystyczne, to nieciekawe metafory . Aaaa! No i "miłość" koniecznie. Inwazja znowu jakaś.
  4. Bardzo dobry wiersz. Bez wodotrysków, przemyślany, żadnej kryptografii, nadumania, jasny, spójny, dobra puenta, wszystko gra jak w fisharmonii. Aż przejżę co wcześniej napisałaś. Pozdrawiam.
  5. Palce, że Ci się chce takie rzeczy komentować. Przecież Ty więcej w ten koment włożyłaś (eś?) wysiłku, niż autor w wypierdzenie tej rymowanki.
  6. Dziękuję wszystkim za uwagi w warsztacie. Szczególnie za te, z których nie skorzystałem:). I błagam, niech ktoś zwróci uwagę na tytuł, zanim zakwalifikuje wierszyk jako tendencyjny i nudny. dodaje instrukcję obsługi do wiersza... do czego to doszło?!
  7. I tego nie potrafię wyjaśnić, alabastrowego błękitu, co gubi moje myśli wszelkie, zostawiająć za puszką płuc zwariowanego dobosza im bliżej oczy twoje Im bliżej oczy twoje i tego nie pojmuję, tylko na szlaku zostawiają żądzę brzmiącą largo w głowie
  8. Nie, akurat nie końcóweczka, tylko neologizm! Aż tyle wczoraj nie piłeś. Coś jest nie tak, Bilobil? Nie będę się kłócił o prawa autorskie do takiego gniota:).
  9. Kiedy ja pisze o bogu pierwsza wysiada literka "k".
  10. A koncóweczka jest moja:)
  11. Przede wszystkim popity piwem. Nie będę obiektywny. Zgnójcie kolegę, proszę:).
  12. Za malo wypiles. Ja dalem sobie na raz 0.75 i byla moc. Drzewa mowily.
  13. Co mysle o alkoholu? Zawsze, każdy. Może nie denaturat. Najlepiej z Jasiem:).
  14. Raczej przeciwuzdrowiciela.
  15. Dobry koncept, nie najlepsza realizacja. brak przykładu marzen opisywanych liczbami. Czterokolowe cele to kiepskie haslo, bo w samochodzie raczej czlowiek jest wolny. Pozdrawiam.
  16. Zatem twierdzisz Bartoszu, że nie każdy bestseller jest dobrą książką. Ja sie z tym zgadzam, ale to nie jest chyba żaden argument, gdyż nie każda kiepsko sprzedająca się pozycja jest dobrą książką. Zmierzamy do tego, że nie każda książka jest dobra, a sprzedawalność nie jest dokładnym wyznacznikiem. Moja konkluzja będzie jeszcze taka, że więcej wydaje się książek w kraju, który więcej na te książki wydaje, niż na przykład w Burkino Faso (pozdrawiam wszystkich Burkinofasończyków!). Czym więcej zostanie wydanych, tym siłą rzeczy więcej perełek. Kropka. Kropeczka. Kropeńka.
  17. Wygodne przemilczenia... to ja dla kontrastu podam inne bestsellery: Rzeźnia numer pięć Imię róży Ulisses Mewa Wyspy Z filmów: Memento Fight club Szukając siebie Z muzyki Każda plytka stinga Carla Orffa Patrycji Barber Lista dobrych rzeczy mogłaby być dłuższa, ale jakoś mi się nie chce...
  18. Proszę powiedzieć, czy czerpałeś z "pamiętników z powstania Warszawskiego"? Tchnie Białoszewskim w kiepskiej formie. Ale to i tak fajnie.
  19. On miał być otwartą raną. Dziękuję za ten komplement:). A szpryc nie odnosi się do narkotyków. Szprycuje się ludzi lekami przede wszystkim przypominam. Pozdrawiam. Uścisk:),
  20. rozmarzam nad wspomnieniami. potrzebuje dlugowlosej. stesknilem sie za tym. lyse, krotkie, albo dredziaste... jakies fatum
  21. Miło mi powiedzieć, że to pierwszy dobry wiersz autorki (moim sądem), jaki czytam. Jeszcze raz: dobry:)
  22. Przedni utwór. Nie mam żadnych więcej uwag. Może jeszcze to: mamy wspólny gust muzyczny:)
  23. A mnie kręci empatia. głośna doskonała muzyka. czym glosniejsza, tym lepsza. a w zasadzie, czym glosniej puszczana wpatrywanie sie godzinami w "stwarzanie świata" witkacego rottweilery chodzenie do zoo dobrze serwowane libacje moj rozchwiany emocjonalnie kolega o nazwisku głąb kiedy się wije i próbuje gryźc przechodniów po kostkach długie włosy opadające na mnie zaraz po orgazmie wiedza logika szept bieszczady sny o lataniu jebanie ludzi na forach poetyckich:)
  24. Zajebywanie Chrystka to staszna strata czasu. On cheatuje. Wiersz niezly.
  25. 1. Literówka, a nie literówki. 2. Każdemu może nie przydażyć. To nie ort. 3. Co jest takiego naiwnego? Co jest naiwnego w chłopcu, który jeszcze nie wie, że jego matka odeszła? Co jest naiwnego w tym, że dziecko podejrzewa, ale jeszcze do niego nie dociera? Co jest naiwnego i licealnego w tym, iż myśli że to jego wina? 4. Co jest złego w tym, że dziesięciolatek nad ciepłym ścierwem matki nie używa metafor, onomatopei, elips i innych? Co dziwnego w tym, ze krztusi się łzami, a ja zapisuję to wielokropkami? Ja się domyślam, że niektórzy tutaj pisząc o oddawaniu kałów, musieliby wspomnieć o powiekach i sercu. Otóż ja uważam, że pisanie nie polega na szpikowaniu zdań środkami artystycznym, aż pękną, a czytania poezji nie utożsamiam z kryptografią. 5. Cały wiersz jest apostrofą. 6. Zarzut kiczowatości przyjmę dopiero wtedy, jeśli ktoś mi wyjaśni, co dokładnie w tym wierszu jest takie kiczowate. 7. Wiersz jest zobrazowaniem sytuacji lirycznej, która jest realnym zdarzeniem. Przyjmę jego banalność, jeśli ktoś zobrazuje ją mniej banalnie. 8. Dziękuję za wszystkie komenty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...