Oscar Dziki

oj tak! powieki! powieki jak oregano, sól wszedzie sie zmieszczą. powieki w wierszach o bogu, powieki w wierszach o miłości; starapy powiek, kisiel pod powiekami, rzygam powiekami. a "morze" przez "rz" nie wiem czemu.

Cóż, różnica między punk rockiem a jazzem jest dokładnie taka jak między grafomanem z przemyśleniami a świetny warsztatowcem, jak na przykad szekspir. Mój wybór oczywisty. Z jazzu polecam Chucka Mangione!!

Kurcze, ale Ty masz zmysl imaginacji. On ratuje nawet te kiepsciejsze z Twoich wierszy. puenta jakas niewyrazna.

Bez zastrzeżeń bez zachwytów. Poprawnie zrealizowany kiepski koncept.

Stefan, hihihihi, zapomnialeś, jak się mówi, że innych cytujesz? Zrobiłam z tego inny utwór: ___________________________ Źródło - Czy wiesz, gdzie szukać szczęścia? - Wiem - Powiesz? - Szczęście jest - Epikur to odkrył - tam, gdzie nigdy nie ma łez. - Tylko tyle? Tak mało? - A Arystoteles powiada: „Jest w zasięgu ręki”. Bardzo wiele, można brać garściami, lecz nie każdy potrafi. Kto zobaczy w kamyku najpiękniejszy szafir? _____________________________ Pozdrawiam Ciebie i Henriettę życząc wszystkiego najlepszego w roku 2006! Zofia Zosiu, fajnie, dziękujemy, jestesmy pokłonnikami Epikura, oczywiście, bo wiemy, że nic nie wiemy, jak Sokrates. Sokrates nigdy tego nie powiedział;).

to dawaj będzie spójna całość w wierszu już dałem: aluzje. drogi Macieju

dobrze, uscisle. na przyklad: Optymista z kamyka zrobi piękny szafir, malkontenta nie zbawi nawet góra złota. zbawi? z kamyka nie zrobi, co najwyżej ujrzy. żaden filozof sobie nie pozwoli na taką metaforykę ze względu na jej niedokładność. poza tym sama myśl jest wcale nieoryginalna. nawiasem mowiac, arystoteles o szczęściu najpewniej powiedziałby, że osiągnie je każda osoba etyczna:). Podobnie wypowiedziałby się Platon i (w domniemaniu) sokrates, gdyż właśnie ten dział filozofii szczęściem się zajmuje;), a w wierszu o tym nie ma. To nie jest całkiem wyczerpujący koment, ale muszę zmykać na balangę:). Szczęśliwego nowego.

filozofia zbyt sie manifestuje jak na marny ladunek merytoryki zawarty w wierszu.

nastepnym razem nabiore sie miernie

z mojego komina bucha dym znowu to najlepiej swiadczy o wiktorze lat ma 18 i jeszcze może ale nie umiem rymowac...

Wcale nie napiasałem, że u Ciebie. To było bardziej ogólne. Łzy sie pojawiają w dziale. Nagminnie. Ale wyznanie wiary ciekawe, nie powiem. Nie ma się co tak emocjonować.

Wierszyk ciekawej formy. Miła odmiana, ale żadnych zachwytów. Jak zwykle jaka zła łza się wplątała.

wow!! zdaje sie, ze wymyslilem trzeci pasujacy gramatyczny rym:)

Przykro mi, ale nie stać mnie na pozytywny koment. Żaluzjach - aluzjach - rym gramatyczny wieje częstochową spojrzenie oczokrwiste - bezcelowy zabieg. co chciales zaznaczyc? ze patrzysz oczami, a nie dupą? marne jako impresja, kiepskie jako ekspresja. Sory. W następnym roku bedzie lepiej:)

Dziękuję za zwrócenie uwagi na orta. Nie powtórzy się.

Obawiam się, że masz orta. Na tę noc.

ciekawe, ale za malo powiązane i nic z tego (z tego co widzę:)) nie wynika.

Nieźle kombinujesz. jednak zbyt wiele klisz językowych. (nierówna walka, cztery ściany, oczy wpatrzone etc.!)

podoba się puenta. gorzej "sru" i "by się" pozdrawiam

to chyba Ona inna nie Ona jaśniej jaśnie panie?

;D i życzenia. Świąteczne, rzecz jasna;) /iza Dzieki Izo. Mam nadzieję, że duch Świat Cię nawiedzi

no tak, niestety cudzysłów jest na miejscu...;)

Krążysz doookola... świetnie.

Ja jestem dziwną mieszanką. Z jednej strony literatura, zaciekawienie (calkiem dyetanckie0 polityka historia, a z drugej fascynacja fizyką relatywną, astronomią, fizyką klasyczną, informatyką, DTP, logiką. Jednak piję piwo i nic co ludzkie nie jest mi obce.

Upadłem, jak przeczytałem, że peelowi rzeczywistość wydaje się bardzo realna:) Z tym kamieniem istotnie można więcej powydziwiać. Jedno co w dobrym kierunku poszło, to "kamienne echo", a reszta zastygłych epitetów jakoś mało wynika i jest niczym nie poparta. Poza tym monotonia. Podpisuję się pod sugestią, aby poszerzyć autorski słownik. Życzę bardziej udanych tworów.