Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Espena_Sway

Użytkownicy
  • Postów

    4 920
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Espena_Sway

  1. Beenie może, może kiedyś ktoś dostrzeże. a jeśli tak by się stało, to nie martw się - będziesz wiedzieć serdeczności Espena Sway :)
  2. 51 fu, dobrze czytać starą ekipę :) uważam, że powróciłeś w interesująco się zapowiadającej formie :P, choć trochę skróciłeś wersy i wydłużyłeś zwrotki ;) serdeczności Espena Sway :)
  3. Smakowite. pozdr ;) latający smoczku, witam u mnie pierwszy raz :) cieszę się, że smakuje :P serdeczności Espena Sway :)
  4. Jacusiu, jak wyrzucę 'i', to będzie nielogicznie. a podrapana zostanie, jakoś lepiej mi brzmi niż obdrapana ;) serdeczności Espena Sway :)
  5. Jaśkoo, rozumiem, z zapatrywaniem już wyjaśniłam :P chodzi o to, że ja cięć nie lubię, lubię długie :] serdeczności Espena Sway :)
  6. mayko, witam i zapraszam ponownie :) zastanowię się nad tym zapatrywaniem. masz może jakieś propozycje? serdeczności Espena Sway :)
  7. hehe, do tych błyskawic mam Stasiu sentyment ;) dzięki za komenta serdeczności Espena Sway :)
  8. cieszę się Pathe. a pusto, może dlatego, że przyzwyczaiłam do innego pisania; tym razem nieco lukrowato. choć mam nadzieję, że ciastko smakowite :P serdeczności Espena Sway :)
  9. wiersz średnio mi się podoba, choć przyznaję, że puenta dobra. w ogóle ostatnia zwrotka dla mnie najlepsza. początek można by trochę odchudzić. serdeczności Espena Sway :)
  10. dla mnie bez większych zastrzeżeń. choć puentę można by zapisać w ten sposób zobaczymy na końcu - ograniczona do tych trzech wyrazów staje się bardziej wieloznaczna serdeczności Espena Sway :)
  11. inspirowane obrazem http://img176.imageshack.us/img176/5616/kokoschkatempetewebfo8.jpg przyjemnego czytania Espena :)
  12. Zapatrywać się każdego dnia, w kierunku, skąd dmucha wiatr i zobaczyć ostatnią z błyskawic operującą skórę - tyle pomruków wczoraj. Nad rzeką stara ławka przez ciebie podrapana, a teraz poszukuję jutra. Pośród wszystkich zdeptanych płócien, za sztalugą, przypomina mi się pierwszy odcisk linii papilarnych. - Wyjdę za ciebie, jak namalujesz wielkie dzieło, więc uwieczniłem nas, urywanym olejem w otoczeniu ptactwa. Prostowanie morza powraca z coraz większą intensywnością. Pozwól raz jeszcze skadrować ciało, zabliźnić dystans wspólnym oddechem. Jak ostatni okruch ciasta, pozostać gdzieś tam. Pusty talerz.
  13. Jaśkoo, wiersz przyzwoity, podoba mi się na ławce nie siedzi się samemu, służą do miłości, jak trawa -swoją drogą, w moim nowym też będzie o ławce, mam do niej sentyment :P przez zwęglone niebo przedostają się krople ołowiu. - bardzo :) żelazny most. zapalam zapałkę - most to dość obciążony motyw w poezji, ale również go lubię. zabieram ze sobą, wiele ciepła serdeczności Espena Sway :)
  14. Bielaczku, dla mnie to jest poezja. lubię takie poszukiwania nowych nurtów, lubię eksperymentowanie :). tym razem nie mam zaczepek, bo wiersz dobry serdeczności Łejeczka :*
  15. wcale się nie dziwię, faceci tacy już są, widzą kawałek mięska i się podniecają :] ciekawe, co by kobieta-krytyk powiedziała ;)
  16. witaj Jaśkoo :) moim skromnym wiersz przyzwoity, nie mam zaczepek ;). może poza tym, że masz dziwną interpunkcję, ale :]. no właśnie, wydaje mi się, że przemyślałeś ją i ma jakieś ukryte znaczenie. a tytuł proponuję - "rozerwane drzwi", ewentualnie "postrzępione drzwi" serdeczności Espena Sway :)
  17. jeden z moich ulubionych zespołów. może sami wykonawcy są z leksza popieprzeni, ale ich muzyka mnie rozbraja. za takie piosenki jak Paradise City, ale również Don't Cry czy choćby piękna ballada Since I don't have you.
  18. też lubię posłuchać. Zeppelini nieźle podawali, choć wydaje mi się, że Deep Purple byli lepsi
  19. pewnie, ja też :P. piffko rulez ;)
  20. Kasparku, cieszę się z każdego pozytywa, tym bardziej, jeśli ktoś pisze, że wiersz zyskał w jego oczach. z poprawkami musiałam się nieco oswoić, ale teraz pozostaje w obecnej formie dzięki, tszymai się Karspena :)
  21. Bielaczku, wiem jak jest, pamiętam, że od początku było. mimo wszystko dzięki za zrozumienie i za to, że jesteś tszymai się Łejeczka :*
  22. To wytłuszczone jakoś mi nie bardzo. Albo usunąć (bo jak się tak zastanowić, to chyba niewiele to wnosi do tekstu), albo zmienić na coś innego. Myślałem na co by tu zmienić, ale nic sensownego mi do łba nie przyszło, może to znak, że ten fragment jest zwyczajnie przegadany? Próbowałem czytać bez tego kawałka, który wytłuściłem, i w sumie wychodzi na to samo (no może brak tej niepewności peelki, ale to i tak niewiele tekstowi daje). Ja usunąłbym, ale zrobisz, jak zechcesz. ten fragment narazie zostaje, jakoś się do niego przyzwyczaiłam. być może wynika to stąd, iż jest zaczerpnięty z tego opowiadanka ;) Dla mnie to nie jest wyświechtane, choć zmieniłbym na "potykam się". tutaj się zastanowię nad zmianą. napisałam 'upadam', ponieważ w pierwowzorze miało być 'trzy razy U'. To zaiste przegadane. Albo usunąć całe, albo przynajmniej część. Jeśli już Ci tak bardzo zalezy na tym nekrologu, to chociaż to "gdzieś w szpitalu" skasować. Zamiast tego można dać: "znienacka z szuflady wypada nekrolog". nekrolog napewno zostanie. z tym szpitalem to takie nawiązanie do następnej zwrotki, faktycznie może lepiej pozostawić niedopowiedzenie :P przyzaję, że Twoja wersja jest kusząca. będę musiała przemyśleć jeszcze raz. dzięki za wnikliwą analizę. bruki czują, że gdzieś na deskach są ciała, w sensie na drewnianych pryczach itp tszymai się Espena Sway :)
  23. Perełko, jak zwykle u mnie :) cieszę się, że podoba Ci się tamten fragment, ponieważ akurat w tamtym miejscu wprowadzone były zmiany :) nie musisz się bardzo znać, żeby komentować, dzięki tszymai się Espena Sway :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...