Espena_Sway

dla mnie to też najsŁabszy fragment. poza tym zgrabnie, przystępnie i prosto czyli tak jak lubię :) pozdrawiam Karolcia :)

dwa pierwsze wersy proszą się o amputację, takie wprowadzenie psuje caŁy, dobry wiersz. lubię malarskie inspiracje, tutaj również bez dwóch jest interesująco. pozdrawiam Karolcia :)

Mówiłeś – wspaniale, wykwintnie. Żółte słoneczniki wzdłuż ścieżki. Kilka dźwięków wymuskanych na kieliszku. Byłeś, kochałeś. Na stole suszyły się koronkowe rękawiczki. Nic tylko słońce i klawisze. Grałeś? Rozpinałeś wzrokiem mój gorset. Później rdzawa ziemia. Pełny talerz, pusty pokój. [październik 2008]

hehe, dzięki za pozdrowienia i życzę więcej skromności czy tam autoironii :P

ja bardzo chętnie, tylko nie wiem czy dam radę 25 października, ponieważ 29 wylatuję do Londynu a jak wiecie nie mieszkam we Wrocku, tylko bywam czasami :P

Bielaczku, świetne wyliczanki po mickiewiczkowskie :). podoba mi się takie interpretowanie wspóŁczesności :) pozdrawiam Łejeczka :)

praktycznie bez zastrzeżeń. podoba mi się klimat, kiedyś nie lubiŁam jesieni a tutaj ten surrealizm po prostu pasuje. pozdrawiam plusem Karolcia :)

hej :) czytaŁam Twoje lepsze, ale są momenty. podoba mi się wprowadzenie, w pierwszej zwrotce niepotrzebny ostatni wers; serio można się domyślić że zniknęŁy. w drugiej natomiast 'podświadomość' niszczy klimat, jest z innej bajki. poza tym jak jest już wiara, to nadzieję można sobie darować :P. to tyle mojego smęcenia, wydaje mi się, że można coś z tym tekstem zrobić. pozdrawiam Karolcia :)

poezja to kilka sŁów skleconych z sensem ;P

dziękuję i też pozdrawiam Karolcia :)

niech każdy pisze tak jak czuje. jeśli jest cholerykiem i wyklina często to dlaczego jego wiersze mają być ultra grzeczne?

więc ja dziękuję :) pozdrawiam Karolcia :)

Karolku, dziękuję za pochlebstwa. Wyspiański jest mi bliski, zarówno artystycznie, jak również osobowościowo. hmm, pisząc Stasiu myślaŁam o maŁym synku Wyspiańskiego, jednak jak wiadomo to czytelnik 'ustawia' wiersz. pozdrawiam Karolcia :)

dzięki za uwagi. faktycznie, zmiany będą, tym bardziej, że wiersz świeży, jeszcze nie odleżany. pozdrawiam Karolcia :)

to już taka przesada jest. albo obsesja ego, w moim odczuciu jeśli chodzi o 'Ł' to raczej lenistwo, bo u mnie w komputerze z większymi problemami się pisze maŁe 'Ł'. a ostatnio już w ogóle klawisze się pozacinaŁy. pozdrawiam Karolcia :)

dzięki :) zobaczymy, jak wena nie opuści ;P pozdrawiam Karolcia :)

Barbaro, dzięki pozdrawiam Karolcia :)

do tego wierszyka? to dobrze :D pozdrawiam Karola :)

o Tomek! zaskakujesz pozytywnie :D pozdrawiam Karolcia :)

hej! pisaŁam już powyżej skąd się to wzięŁo, w sumie poprawione :P. fajnie że zaglądasz :) pozdrawiam Karolcia :)

dziękuję za wirtualnego i zapraszam znowu pozdrawiam Karolina :)

okej, już jej nie ma :P chciaŁam podkreślić, że chodzi o wodę z Rymanowa, a lecznicza mi nie pasowaŁa, stąd to ;] pozdrawiam Karolcia :)

dzięki Aniu. pozdrawiam Karolcia :)

Jasne, ale co to ma do rzeczy? to że jeśli ktoś woli w sposób mówiony a oceniasz go po wypowiedzi pisemnej to może być krzywdzące w stosunku do tej osoby.

zastanawiam się, skąd takie wnioski, skoro większości komentujących nie znasz osobiście. a niech tam, mogę mieć i 3 w końcu to moja ulubiona cyfra :P pozdrawiam :) Nie muszę nikogo znać osobiście, żeby ocenić poziom jego wypowiedzi. a jednak lepiej znać. niektórzy wolą wypowiadać się na piśmie a inni w sposób mówiony.