Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Samo zło

Użytkownicy
  • Postów

    981
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Samo zło

  1. jeżeli początek jestem w stanie przetrawić to dalej jest już tylko gorzej. rzeczywiście kręci się twoje poezjowanie wokół jednej tarczy - trochę monotonnie. czy nie czuć tego, iż np. 'nieobliczalny wiatr" jest po prostu śmieszny? pozdr.
  2. kwiaty na łące i myśli gorące- czyli powtórka odcinka pt. 'wierszyk kiepskawy, ale jaki prawdziwy'. nie samą prawdą żyje człowiek, ale nauką (która pochodzi z ust Pana ;))
  3. chyba za szybki ten 'wiersz'. ja też mogę powyliczać co jem każdego dnia na obiad, ale kogo to obchodzi?
  4. ja się pod nic nie podszywam (a juz na pewno nie pod twój komentarz). to tylko sprostowanie i apel by pisać w swoim imieniu.
  5. przeczytałam z zainteresowaniem ps. te w NOP też. pozdr.
  6. panno/pani fr.ashko, ja bardzo, bardzo proszę o interpretację. i tu nawet nie chodzi o to, że ja wątpię w zrozumienie przez ciebie tego tekstu, ja tylko podziwiam bystrość umysłu jeśli bez 'tego co byś wycięła' potrafisz się w wierszyku odnaleźć.
  7. polecamy Pełny ekran
  8. to żart jest? to żart jest.
  9. z całym szacunkiem, ale ta wersja jest do dupy. hmmm...hm.. krew (boga?)...znowu:P. opanuj się Patryk, ja mdleję na widok krwi ;p dzięki he przyjmuję wszystko, ale ciekawe czy drugą stroną mnie to wszystko wylatuje chyba tak bo nie pisze wierszy(sama sobie wytłumacz to 'niepisanie') tjaaa... zaprawdę 'ciekawe'
  10. światło rdzy kryjesz ty Rdza traw, ta rozpacz, pod bukami przepaść; przepaść rozpatrz z góry, przyklaśnij do echa. znasz?;)
  11. z całym szacunkiem, ale ta wersja jest do dupy. hmmm...hm.. krew (boga?)...znowu:P. opanuj się Patryk, ja mdleję na widok krwi ;p
  12. 'pozaczepiane' mocno. zastanawia mnie ile czasu pisze się taki wierszyk, ale proszę nie odpowiadać na pytanie. sianie nonsensów, posiewanie na przestrzeni lat, muzyka wyobraźni... nie nie. 'wszystko', co można powiedzieć o życiu zasłaniają takie miaukliwe procesy, 'wszystko' co można powiedzieć o poezji... zaciemnianie aby wyjaśnić, przesuwanie, ale nie tak gwałtownie, hę? ten wierszyk będzie żył tylko tyle (przynajmniej dla mnie), ile będzie utrzymywał się na pierwszej stronie. przykro mi, pudełko z małym otworkiem, za małym. pozdr.
  13. ale to było do Miłosza ;P
  14. ja też, bo to burzy misterny plan Vackerka... kurcze no, Vackuś - zaczniesz słowami: bilety są droższe niż kilka lat temu... a ja już obgryzam paznokcie;P
  15. środki, którymi próbujesz zatuszować maślane frazesy na mnie nie działają, a końcówka fatalna, mało tego, że wata cukrowa, to jest sflaczała wata cukrowa w brudnych rękach wrednej straszuki. te romanse...wiesz, rzadko kiedy kupuje się dwa takie same tomy tej samej książki. pozdr.
  16. nie dziwię się, też uwielbiam :P
  17. poezja na orgu rządzi się jednym prawem, jak modlitwa; może być rozmową ze sobą (tudzież bogiem/czytelnikiem) albo wyłącznie oczekiwaniem na odpowiedź. jeżeli dla ciebie jest tym drugim, to moja odpowiedź brzmi- nie. to 'coś' wygląda tak, jakbyś w życiu wiersza nie przeczytał (wiem, wiem...to nie jest prawda), a doświadczenie to rzecz cudowna, prawda Izo?:)
  18. Patryczku, czy ty czytasz Różewicza? przyznaj się?:P najtrudniej jest tworzyć z braku, wiesz (zwłaszcza Różę), a jak ci się uda- to zostaniesz zwyzywany dlatego ja zawsze spodziewam się najgorszego i nic mnie nigdy nie rozczarowuje. jeżeli ty posiadasz zdolność bystrej obserwacji cała chujowa reszta nazwie to cynizmem. przyzwyczajaj się ;)) nawet nas krew boga nie odkupi, za to że wiemy wszystko o niczym;)) ps. Się mi gg zepsuło, przepraszam więc za...
  19. kiedyś w moim domu toczona była ostra dyskusja o egzaltacji, która uświadomiła mnie w przekonaniu, że nawet jeśli ma się 1000 rzeczy do powiedzenia, a 'słowo' nie jest niezbędne do życia, lepiej milczeć. reasumując: przyjemny bełkocik. pozdr.
  20. zaprawdę, Vacker, lecz się. chcesz nr. tel. zaufania? chcesz mój nr.?:D
  21. oj- dzieci, dzieci. jak nie o seksie to o bogu, albo biednych w Afryce, paranoja. gaz gaz gaz na ulicach! uważaj Jay, bo każde kolejne 'kurwa' znaczy coraz mniej, nawet jak się do krzyża krzyczy. myślę, że to wpierdalanie musi być przyjemne, minutę po...hm...hm...chyba to sprawdzę.
  22. niech mi ktoś życzy miłego jutra ;p ps. 'zawsze miałam senty do staroci'- to dokładnie tak jak ja ;p pozdr.
  23. wiek nic, ale plastyczność umysłu (myślania) owszem.
  24. ojojoj, nie dość, że wyliczanka to jeszcze kiepściuchna i nudna jak cholera.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...