
drewniane palce
Użytkownicy-
Postów
510 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez drewniane palce
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 21
-
nieludzka noc
drewniane palce odpowiedział(a) na drewniane palce utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
lokalne orgazmy są całkiem sympatyczne. może też je gdzieś widziałam? nie wiem. ale podobają mi się. nie umiem wymyślać coraz to nowych 'ambitnych' i 'intrygujących' zwrotów. i mean cholera! ile można? ;] ssij, a nie 'dobrze jest'. no spoko, przecież nie najeżdżam ci na rodzinę. jest dobrze, dobrze jest. nie? o fuck. to sorry. coś mi się pochrzaniło. nie, no to nie ma problemu. po prostu wiesz- nie mieszajmy naszych rodzin w te sprawy bo się wszystko pokomplikuje. lepiej zostawić to wszystko w obecnym stanie rzeczy. ;p eeejś... -
nieludzka noc
drewniane palce odpowiedział(a) na drewniane palce utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
lokalne orgazmy są całkiem sympatyczne. może też je gdzieś widziałam? nie wiem. ale podobają mi się. nie umiem wymyślać coraz to nowych 'ambitnych' i 'intrygujących' zwrotów. i mean cholera! ile można? ;] ssij, a nie 'dobrze jest'. -
nieludzka noc
drewniane palce odpowiedział(a) na drewniane palce utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
prędkość wiatru pcha do domu -że nie powinnam znów patrzeć na wołające migotliwe opary zdruzgotanych kręgosłupów choć wiem już przecież -nie ma tam nic lokalne orgazmy pod sufitem a nad tłumem -cudze ręce nie potrafią wyprać resztek żalu z chemicznie preparowanej sado i maso satysfakcji puścić się w obrzydzenie nieustającego głodu nie wystarczy -
pół-serio o wszystkim
drewniane palce odpowiedział(a) na drewniane palce utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
lubię się też czasem przekomarzać za pieniądze, ale to inna bajka jest przecież. cieszę sie, że pan szanuje mój bunt. doceniam również życiowe rady. wrócę do nich, po 13 urodzinach, jak już troche wydorośleję. i tu gdzie się zaczął, tam kończy się problem- może przymrużyć oko, podejść do sprawy mniej poważnie i ograniczyć swoje poglądy do odbioru jednostki? matka natura obdarzyła mnie wyjątkową inteligencją, więc zdążyłam już pojąć że nie rozumie i nie ceni pan tego powyżej. ale czy warto w tym celu uczyć mnie życia? chyba nie jestem warta takich zachodów. w każdym razie postaram się poradzić sobie sama, kiedy przyjdzie czas, że poznam życie ze strony nie dystansowania się do tego co piszę dla czystej zabawy. i będzie mi się chciało uczyć ludzi na forach tego, co powinni, a czego nie powinni robić ze swoim cennym, lub nie, czasem. cieszę się, że kończy pan udział w tej zabawnej dyskusji. już chyba czas. doceniam trud wychowawczy włożony we mnie. może kiedyś dojrzeję do pojęcia go. pozdrawiam. ps wierzę że wyrósł pan z błazenady, ale ja jej niestety nie praktykuję. kpina i ironia w stosunku do wirtualnych krytyków i o równie laickiej wiedzy co moja, którzy traktują mnie protekcjonalnie, to nie jest jednak błazenada. to tylko dystans do tego, co się czyta pod swoimi małymi wypocinami. już od całkiem długiego czasu zresztą. -
pół-serio o wszystkim
drewniane palce odpowiedział(a) na drewniane palce utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
no i zawsze właściwe miejsce i właściwy czas. byk, czyżbyś dostrzegła znak rogów na dzisiejszym zachmurzonym niebie? bo zdaje się, że ostatnio zapasowo stosowałyśmy znaki dymne z okien, bo nam halogenówka szwankowała. no w każdym razie zakładam, że już ok jest ze znakiem. no i dochodzimy do pewnej budującej konkluzji- nie podoba się panu mój wiersz. cudownie. konkret. odczucia po przeczytaniu mówią, że jest źle. i tym klarownym oświadczeniem zakończmy dalej polemikę na temat tego, co kto chciał powiedzieć. to nie zadziorność, tylko przekora. a zamówienia nie u mnie- nie mój sektor stolików. ja obsługuję ten dla palących. pozdrawiam. ps byczek- czyżbyśmy dostały pierwszą w życiu szansę na założenie swojego funclubu?! zdaje się, że mamy w tej materii potencjał. ;] -
Nie pójdziemy do nieba
drewniane palce odpowiedział(a) na Katarzyna Leoniewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dla mnie zdecydowanie druga strofa. te zegarki bardzo ciekawe. na tak. pozdrawiam -
pół-serio o wszystkim
drewniane palce odpowiedział(a) na drewniane palce utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
mhm, rozumiem że to nie jest interpretacja, tylko wrażenia z posiłku? szlag, czyli chyba źle pana zrozumiałam. po prostu pomyślałam, że pan doszukał się tam znaczenia o jakimś niestosownym przesłaniu. więc chyba śmieję się sama z siebie. ale tak też jest zdrowo. na zdrowie. pozdrawiam i szanuję pańskie prawa. jest pan chlubą swojej rasy. -
pół-serio o wszystkim
drewniane palce odpowiedział(a) na drewniane palce utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ech, ech. i co tu mówić? tylko się podśmiewam. a jak taki ten mój śmiech straszny i bulwersujący, to niestety. a wiersza nie bronię- to byłoby dopiero niesmaczne. tylko z błędu interpretacyjnego wyprowadzam. i i tak się dalej podśmiewać będę- to jest właśnie dystans. pozdrawiam bardzo cieplusio. -
pół-serio o wszystkim
drewniane palce odpowiedział(a) na drewniane palce utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
niesmaczna? cóż, jak pan swoje ma na myśli, to i niesmaczna. nic nie poradzę na błędne, niesmaczne skojarzenia. a chciałam napisać wiersz, o ile dobrze pamiętam ;]. pozdrawiam Pani na mnie nie wjeżdża, nie życzę sobie. Pozdrawiam ps. blady paznokieć też przyjdzie? ale ja nie wjeżdżam na nikogo bardziej niż pan, bo jeśli pan tu coś niesmacznego zobaczył i mi to wytyka, to pokazuję, że ten niesmak to nie w moim wierszu siedzi. jestem z natury ironiczna- proszę się nie poczuwać tak bardzo . czy przyjdzie? proszę się samemu spytać. możemy ją razem zawołać, skoro ma pan słabość do naszego duetu. ech, pozdrawiam. z dystansem. -
pół-serio o wszystkim
drewniane palce odpowiedział(a) na drewniane palce utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
niesmaczna? cóż, jak pan swoje ma na myśli, to i niesmaczna. nic nie poradzę na błędne, niesmaczne skojarzenia. a chciałam napisać wiersz, o ile dobrze pamiętam ;]. pozdrawiam -
pół-serio o wszystkim
drewniane palce odpowiedział(a) na drewniane palce utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
intensywna śmietanka mojego pociągu zawraca mi w głowie szumem o smaku adrenaliny czy rozpadła się głowa na pół czy wszystko jest tylko połową a zabawa w boga ginie gdzieś między moją a moją szybą z nieprawdziwego świata o którą roztrzaskały się te prawdo tylko podobne sny szczyptą realizmu dla zdrowszej perspektywy -nie poczuwajmy się tak -
i tu się zaczynają schody- taka legenda do tekstu, który jest wyżej, nie może w ogóle się pokazać. albo tekst sam mówi za siebie, albo nie mówi i w ogóle niewiele jest wart. bo jeśli nie umie się obronić, bez pomocy autora, to o czym w ogóle jest mowa? patos jest wpisany w taki tekst, jeśli tak podchodzisz do tematu. tylko tyle mogę powiedzieć. 'współżycie' czy też 'akt płciowy', bądź 'prokreację' zamiennie z 'kopulacją' plus 'zaranie dziejów' zostawmy w spokoju. nie zaczynaj w poezji, od poruszania fundamentów całego świata, albo od pokazywania ich w nowym świetle, najlepiej z pozycji bezstronnego obiektywizmu. z takim nastawieniem, w ogóle lepiej odłożyć pióro. pozdrawiam
-
Jak to na poważnie? Chyba właśnie z przymrużeniem oka i ironią. A chyba do spraw seksualności trzeba podchodzić poważnie i serio. Mało liryczna? Nie zawsze się da poetycko. Co do sklejania się zgadzam. Bezosobowo? Hmmm. Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam. no cóż: 'kopulujemy', kopernik, adam, ewa, kain, abel, 'zwierzęce żądze wymierzające policzek' to mimo wszystko nie jest ironia- a jestem z nią dość dobrze zaznajomiona. to zwykły patos. ironia może sobie gdzieś niepozornie siedzi w łopatologicznym 'yes yes' ale nie daje rady odciągnąć uwagi od silenia się na powagę, tę wcześniejszą. i właśnie nie powinno się podchodzić ani poważnie, ani serio do seksu jeśli jest się pod tym względem odpowiednio ukształtowanym, rzecz jasna. wie się wtedy, że sam seks może wyjść tylko, jeśli ludzie nie są ani zbyt serio, ani zbyt poważni, ani zbyt przejęci swoją rolą i potrafią po prostu zacząć się głośno śmiać w każdym momencie. ale to taka dygresja, z serii pogadanek poglądowych. jak się nie da lirycznie, to po co usiłować tego używać w liryce? zresztą- co ja się będę czepiać. swoje powiedziałam. pozdrawiam.
-
dwudziesta pierwsza pięćdziesiąt osiem
drewniane palce odpowiedział(a) na kall utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ta 'naga prawda' kole w oczy. ale cała reszta to po prostu klarownie opisana, znana mi zresztą, rzeczywistość. że 'oddechy oscylują na granicy ciszy i nadmiernego hałasu', że 'kreska na oku i szminka' i że 'nigdy nie przestanę kusić', że 'nie umiem mówić gdy jesteśmy'. trochę jak opis dolegliwości. impotencji faktycznej bliskości, że się tak pretensjonalnie wyrażę. formę bym dopracowała, pozbyła się przerzutni, bo są zbędne, wg mnie. jakoś jeszcze mocniej dobrała słowa? no ale to już indywidualna kwestia. za przekaz- bardzo na tak. pozdrawiam. -
Kochanka sezonowa
drewniane palce odpowiedział(a) na samo dno utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
'...niż czułość waszych obcych rąk!' za to plus ;P a wiersz? cóż, trochę nieposklejany, wydaje mi się. niedopracowany. jakiś taki bez wyrazu. pozdrawiam -
A jeśli będzie jesień
drewniane palce odpowiedział(a) na Vanaheim utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zaskakujące. tak lubię. czyli że b. tak. pozdrawiam -
wspinając się po ścianach
drewniane palce odpowiedział(a) na drewniane palce utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
no niezły, nawet jeśli nie mój własny ;]. dzięki. -
wspinając się po ścianach
drewniane palce odpowiedział(a) na drewniane palce utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
no tak, czyli że się przeliczyłam. zapomniałam że są jeszcze butelki. no pfff, jak nie, to nie no. przecież już się do tego przyzwyczaiłam ;] w końcu podobno jestem jak mocne espresso z ironii i sarkazmu. a to do czegoś zobowiązuje chyba. ;] -
wspinając się po ścianach
drewniane palce odpowiedział(a) na drewniane palce utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
więc radzisz sobie bez fetyszysty którego ciągle nie odzyskałeś. czyli, że nie ma się o co martwić. ;> vicious me. -
wspinając się po ścianach
drewniane palce odpowiedział(a) na drewniane palce utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
są tam okolice znacznie bardziej niż ucho. jeśli się wie o co chodzi z włosami, ich brakiem, etc. a się wie przecież. jak się ma dobrą pamięć... a chyba się ma, hm? -
mewa padła
drewniane palce odpowiedział(a) na trzecia kreska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
czyli, że niewłaściwa ta interpretacja była. mówisz że taka? pokręcona widać. stały, stały. chyba sypiące bardziej pociągają. jak ty się nie odzywasz to i ja się nie odzywam- nie lubię się wychylać ;]. chociaż przecież, oczywiście, odzywam się. as you see. pzdrwi- am. -
wspinając się po ścianach
drewniane palce odpowiedział(a) na drewniane palce utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a ciekawam- czy ktoś tu się doszukał erotyku? bo jest jak cholera. pozdrawiam -
wspinając się po ścianach
drewniane palce odpowiedział(a) na drewniane palce utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
okropnie- racja. -
nasienie
drewniane palce odpowiedział(a) na blady paznokieć utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
powidziałabym że to taki plac zbawiciela twojej całej poezji ;pp. kurde no, ostre, cholernie smutne. zmieniłam czymś te 'objęcia', jeśli do czegoś mam się przyczepiać, ale ktoś mądry powiedział kiedyś całkiem słusznie, że to byłoby mocno nie na miejscu. smutne acz prawdziwe, jak powiedziałby stary, mądry rom. ale to wszystko nieważne- jutro odbieramy kolegów j, zabieramy ich i dajemy w obroty, których najwyraźniej nam brakuje. kocham cie sucie :*
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 21