
Sebastian_Pietrzak
Użytkownicy-
Postów
785 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Sebastian_Pietrzak
-
Zanim mózg wypłynął
Sebastian_Pietrzak odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nadal blada -
Zanim mózg wypłynął
Sebastian_Pietrzak odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Za moim czystym oknem nieznanego rodzaju ptactwo kłóci się o kolejny kawałek źdźbła korzennego a ja Monę liżę bo grymas ma zgryźliwy próbuję nadać nowych barw przedstawić bardziej jaskrawo w końcu zdolny ze mnie poeta to potrafię jak chcę a do tego młody więc chcę często w tym momencie spacja ponieważ jeden ptaszek chamsko rozbebeszył się na szybie z miną nie wąską niczym wczorajsza deska klozetowa -
Pourywany
Sebastian_Pietrzak odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wewnątrz mego miasta kołyska faluj z nią powoli nie chcemy wstrząsu drzewo upadłe liczy miliony godzin w przód w tył legnie na wznak popielata przestrzeń na policzkach matki rozciąga się wzdłuż uczynków może zostanę w strumieniu jutra może ucichnę z niewydanym oddechem jasno-jaskrawe oczy tych co kochają niech będą święci ostatni pacałunek do anioła na parapecie zasypiam -
Niejasności
Sebastian_Pietrzak odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cisza podcieła mi krtań zobaczyłem ciemność jeden krok a noga robi swoje nie mówiąc ci nic słyszałem żem głuchy w jasnej sytuacji oślepłem ostatnie życzenie roznieś mnie w listach do nieznajomych. -
Skazany
Sebastian_Pietrzak odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Z samego rana dzieciak wysłany szkoła mu się przyda na policzeenie palców może nawet wymówi 'kocham' z pomocą drewnianej łyżki a jakże a tymczasem tup tup do schowka czarno białe zbrodnie na małych kreaturach wszyscy zasłużyli i napewno tego chcą kiedy mały Adrian wróci z powietrza to którą komórkę serca ojciec przed nim otworzy? -
Popioły
Sebastian_Pietrzak odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Popioły spadają nam na rzęsy z morza wypełnionego umarłymi ciekaw jestem czy jeśli pochłonie za szybko lub zbyt późno -ktoś będzie w stanie nas pochwycić? -
Definicja
Sebastian_Pietrzak odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kolorowa Utopijna Różnorodna Wyświechtana Anonimowa -
Echo
Sebastian_Pietrzak odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
chciałbym być aparatem perkusyjnym wybijać ten sam rytm bez dreszczu żadnego haustu na zastanowienie odpowiadam równym uderzeniem na każde Twoje słowo aż znienawidzisz dźwięk odbijany o moją ścianę tak doskonale zaprojektowaną -
samotność to choroba
Sebastian_Pietrzak odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Panie Tomaszu, zmienił Pan sens wiersza, ja na to nie przystaję:) -
samotność to choroba
Sebastian_Pietrzak odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wysyłając słuch najbardziej na zewnątrz aby oznajmił miarkę czasu jest kruk za ramą z ciszą w dziobie jest drzewo zmęczone zawsze uderza najgłośniej pogrzebowe zasłony są zbyteczne wiedzą że oddycham na tyle niespokojnie aby zaatakować znów czytaj moje listy pisane późną nocą litera goni sentencje, zgubiłem rachubę gdy przyjdą będziesz wiedział. -
Wyspa
Sebastian_Pietrzak odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oto morze życzeń wciśnięty w bezludną wyspę i banda sukienek za szybko zachód ucieka dziwki spadają z palm twoja głupota tańczy na nerwach przestań cofać mnie do nadbrzeża znajdź sobie własny dołek i... kop za głupi aby skleić strzępy mysli nie podpatrzeć obcej piaskownicy zapomnieć kto go tu zrzucił głosować na zlepioną głowę -prawdziwy wrzód na tyłku nabity w butelkę dla żartu najwięcej śmieci panoszy się na plaży -
Pierwsza dwadzieścia dwa
Sebastian_Pietrzak odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dziękuję bardzo, przemyślę:) -
Pierwsza dwadzieścia dwa
Sebastian_Pietrzak odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Globalna miłość zamiera w moich nogach te lżejsze myśli tracą na wadze ześlizgując się na uda uśpiony wzwód delikatnie manipuluje lędźwiami podczas gdy kamień wczorajszej rozmowy stoi w jelitach klatka robi za trzech pilnując aby nagle nie zabrakło tchu mózg uciekł na poduszkę tworzy notatki, oświadczenia na wszelki wypadek jakbym jutro coś spieprzył -
Szaleństwo młodych kogutów
Sebastian_Pietrzak odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nietrwały zachmurzony słońce nachodzi planetę siedzę na kanapie próbuję nastawić zwichnietą równowagę witaj mamo dzień dobry ojcze wyczyściłem wypolerowałem naczynia rozbite zadbane do bólu dziękuję za kolejną świeczką w tył... nie mów z otwartą buzią siad i raduj się urodzinami nieco zdradzony zduszony jako jedyny obywatel pomieszczenia składam hołd pokojowi wielkie oczy na ścianach ciągle zapłakane ze śmiechu wasz alkohol wrzeszczy straszne rzeczy a słońce ponownie nawiedziło planetę cały dzień to tylko przykrywka psychodelicznej kołysanki w nocy nikt napewno nie uśnie bo wojenne bębny znów uderzą nie raz -
Tematycznie
Sebastian_Pietrzak odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Miłość składa się z sześciu liter i miliona wyrazów Nienawiść jest głównym daniem podsuwanym przez brudne chochliki w czasie snu Poeta jest pobierany z myśli innych wstrząśnięty smakuje najlepiej enter jest pochodną eteru -
Marzenia majowej głowy
Sebastian_Pietrzak odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zasypiam w kolorze sepi teraz widzę marzenia i ich kulawe kończyny łamliwe nie rzadko brak dzieci w piaskownicy bo dworzec zamarzł miesiąc szybciej któryś z młodych ojców ubarwił tor świąt nie było na czas czuję jakbym wisiał pukając stopami o twoje okno gdy potrzebujesz więcej światła -
Pecado
Sebastian_Pietrzak odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
w moich uszach zaszywasz szyfrem szepty sucho syczą o tym co niedotknięte z twoim bólem na przekór mojemu da się wyżyć odpowiedzi naszkicowałem na kościach twej kruchej konstrukcji za godziny w żywym dywanie niebo zapłaci płaczem lecz nikt więcej o pióro nie zubożeje więc pisz gorącym mlekiem zdania bliżej nieznane nie żałuj tkaniny poświeciłem klatkę aby być czytelnym przystałaś tuż przed zemstą Bogów i dobrze, niech śpią zmęczeni codziennym brakiem czynności z premedytacją zlizuję kropkę z czoła -
Wanna
Sebastian_Pietrzak odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zakraplam zdania po twoim wyjściu aby nie uschło gardło nie potrzebuję kropek wystarczy stukot znów lakierki nawet jeśli wypełnię wannę żyletkami nie utonę otępione mam żyły nic nie popłynie wiadomo kto nastraja ostrość a kto wytrzeszcza oczy Wiersz przeniesiono do działu P. MODERATOR -
zła pogoda
Sebastian_Pietrzak odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zła pogoda usadziła mnie w fotelu na kolejny rok nikt nie mówi najpopularniejszych słów na odczepne bo nikogo nie ma i nawet w skrzynkach się nie pochowali sprawdzam automatycznie automatycznie mnie sprawdzają robię wszystko co mogę (zawsze jest ryzyko że ciut mniej) aby wprawić koło w ruch nie chcę zasypiać na nie obliczoną liczbę wierszy wczoraj zobaczyłem twoją poświatę nad moim cieniem tylko niektóre kąty wiedzą że płaczę ogólnie jestem słoneczny wystawiam policzki na promienie mimowolnie się wykrzywiają czasami stać nas w ukryciu na uśmieszek ponieważ mieliśmy siebie dłużej niż pozwolono -
o...
Sebastian_Pietrzak odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
M była zdzirą wpychała się chamsko poprzez zamknięte okiennice a potem pokazywała jak dobrze potrafi chodzić na rękach przesłoniła wszystko no i piłem z niej Wiersz przeniesiony do działu Poezja - Forum dla początkujących poetów. MODERATOR -
Odwracając błąd
Sebastian_Pietrzak odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie pozwalam patrzeć przez same patrzenie kropkowane naprawdę nie stać na dłuższe sygnały kiedy muszę wtulać stopy w zebrę Na przepełnionej powietrzem ulicy odwrócę z krokiem przyśpieszonym Skoro nie podtrzymasz spojrzenia danego w minucie słabości -
Zadowolony
Sebastian_Pietrzak odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kupuję dużo nowych rzeczy zapomnę że nikt już nie kocha procesor dwa i pół gigaherca aby być szybszym w tym co robię twardy dysk osiemdziesiąt gigabajtów pojemności do zapełnienia wszystkim bez niczego monitor płaski jak właściciel siedemnaście cali, oglądam rzeczy -te co zostały mi zakazane wyżywam się na dziewczynie która lubi być uległa biedne dziecię biedny ja na koniec doznań wypijam kawę w kubku 'love you forever' i przykrywam się kołdrą nie mogę już na siebie patrzeć -
Brzydula
Sebastian_Pietrzak odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
oczywiście że pamiętam:) dziękuję za ciepłe słowa choć z tym kto jest lepszy bym się kłócił:) pozdrawiam -
Brzydula
Sebastian_Pietrzak odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Maluję się przekornie robię to bez makijażu wypucowałam nawet buciki na myśl że czekasz mój elastyczny... patrzę z góry na te wszystkie piękne dziewczynki mocząc palce w lakierze zgadnijcie kto dziś zebrał pulę? powiedział; przyniosę jemiołę i ja zachwycona gdzie to ukochane pukanie? zmarszczyły się policzki to że zaprosiłam nie znaczy że nie musisz przychodzić wypada zmrużyć rzeczywistość a kiedy noc nastaje małe karły znów zaczynają pieprzyć moją twarz zobacz jaka teraz jestem śliczna -
Nie do wiary
Sebastian_Pietrzak odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zjadłem śniadanie zanim pomyślałem to nie za dobrze to niestrawność ociężała wątroba zapchane jelita wszystko w dupie w kuchni zdechła ryba odpoczywa mama twierdzi że drugiej świeżości od razu z niej to wyczytałem z lodówki ser się wymyka potocznie zwany śmietaną czuję się okrążony odpadają tatuaże po takiej zaprawie a wizja z fonią jeszcze mówi kosztuj to mięso specjal-nie wyhodowane dla twoich potrzeb jedz jedz jedz hej szefuniu wiem że to ty rządzisz w tym bałaganie na mięczakach zamiast dostarczać zdrowe produkty pod najważniejsze posiłki dnia rozumiem że będziesz mi mieszał we flakach jeśli tylko wyjmę palec z twego tyłu