Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Artur_Bielawa

Użytkownicy
  • Postów

    381
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Artur_Bielawa

  1. Zawiał wiatr i stał się cud jeść łyżeczkami można było miód złodziej snów zbudził nas zrobił to nie pierwszy raz Po północy już spaliśmy do północy czekaliśmy na różaniec to nie pora ona się skończyła wczoraj Płynęliśmy razem z bardem rozbujanym w tańcu kutrem okraszonym dobrym żartem posypanym cukrem pudrem Tak jak wczoraj tak i dzisiaj los na włosku sobie wisiał komuś było to nie w smak jak wczorajszej giełdy krach Ręce same biją brawo życia ciągle jest za mało w zawartości wrzącej wody dostrzec można więcej cnoty O poranku kubek z kawą raz jest ciężko częściej klawo świat to niezła giełda marzeń o tak mnogiej liczbie zdarzeń
  2. @Mieczysław_Borys widać że fan kolarstwa, o takich współczesnych nam bohaterach powinno się pisać:) pozdrawiam.
  3. @Marlett oj, chyba nigdy nie byłaś na strzelnicy, aż tak monotonie to nie jest:) a jeśli chodzi o utwór, to przekazałem to co chciałem przekazać w danym momencie i kwestia gustu czy się komuś podoba czy nie, każdy ma prawo do swojego zdania. Dzięki za opinie i czytanie. pozdrawiam
  4. @Marlett dobrze że do trzeciej dotarłaś, to już coś:) chodziło mi właśnie o takie ,,strzelanie" dlatego w ten sposób napisałem. pozdrawiam
  5. dziękuje za opinie, a tematycznie miało być po tochu i o tym i o tamtym, więc nie uważam że misz masz, a co do innych rzeczy np rymy itp to każdy ma prawo do swojego zdania:) pozdrawiam
  6. W mojej głowie zabili mi Fitzgeralda została po nim w historii pusta karta okno otwarte na oścież to złe wspomnienia na otarcie łez powiedz mu dowidzenia Ty masz kościelny fetysz i słabość do cudów a mnie zostało zgrzytanie zębami i chęć zerwania łańcuchów żyję tylko papierową miłością i gardzę złym systemem za wcześnie wstaje zbyt późno się kładę takie życie przytłoczone kamieniem Nieubłaganie nadchodzi deszczowy listopad zanim dotarł w niełaskę już popadł na dobrą sprawę ta polska złota jesień cały ten syf od dawna ze sobą niesie Nie będziemy już nigdy tacy sami jak kiedyś dla siebie byliśmy gdy na drugim końcu miasta zuchwale konie kradliśmy każdy i wszystko ma swój obyczaj a więc żyjemy z dala od siebie lecz teraz jest tu inaczej i już nigdy nie będzie lepiej Chodzę już tylko tam i z powrotem a miłość jest dla mnie kłopotem w odwecie za embargo patrzę z pogardą czy jeszcze rozmawiać nam warto powstaje jak feniks z popiołów i nie lubię tańca z gwiazdami jestem jednym z żywiołów walczących z konwencjami Polska to już nie ten sam kraj pozostał po niej stan umysłu gdzie wokół wszyscy kradną a na życie brakuje pomysłu Polska przychodzi do mnie tylko jeśli jest w potrzebie gdy pacyfikować chce strajk i gdy chce burzyć podziemie nigdy nie będziemy perłą w koronie ni początkiem ni końcem będziemy jak femme fatale jak polowania par force
  7. @oskari_valtteri dzieki za opinie, mi pasują obie bo zamysł był taki a nie inny:) pozdrawiam
  8. Wiatr wschodni powiew zachodni efekt domina zamknij okna na wypadek ubezpiecz się Amnezja łączy posągi z epoki granitowe mundury wbrew oczekiwaniom zapali się na dobre gniew tytanów
  9. @Zbyszek_Dwa dziękuje za opinie. pozdrawiam
  10. @Zbyszek_Dwa dziękuje za komentarz. pozdrawiam
  11. @oskari_valtteri dziękuje za opinie. pozdrawiam
  12. @Natalia__Rainbow miło mi że się dobrzecz czytało, i dzięki za odwiedziny:)
  13. Wracają do mnie puste koperty proste zależności i nieba błękit manipulacja grą nie zabawą często bywa enklawą Stopniowe zachmurzenia małe radości doprowadzają czasem do mdłości zdemaskować zdrajcę pomoże biało czerwony orzeł Skręcasz raz w lewo raz w prawo walcząc o to co ci odebrano niepowodzenia traktujesz jak swoje katastrofy dzielisz na dwoje Za bardzo przejmujesz się rolą gdy inni tracić czas wolą między życie a bajkę wkładasz nadpaloną zapałkę I cała w tym przesada że miłość żąda kata zmienia się jak w kalejdoskopie to wszystko co wiem o tobie
  14. @teresa943 dziękuje za koment, cóż każdy ma swoje gusta:) pozdrawiam
  15. @oskari_valtteri dzięki za koment. Myślę że też by było dobrze tak ja mówisz. pzdr.
  16. @Marlett Dziękuje za koment, podpowiedzi, za wszystkie ,,nie" i ,,tak":) pozdrawiam.
  17. logika w domyśleniu niewypowiedzianym uderza pięścią w stół na przekór prądom zmiennym i stałym we wczesnym stadium choroby w poezji i prozie w sztuce kompromisu dopieszczam rzut kamieniem od niechcenia
  18. @Jolanta_S. wyjaśniłem tylko o co mi chodziło z tym sercem, za koment i zwrócenie uwagi na błędy dziękuje, często nie wszystko wyłapie:) pozdrawiam
  19. @teresa943 dzięki za koment, fakt końcówkę trochę zmodyfikuje,i naprawdę nie rymuje na siłę:) pozdrawiam
  20. Jestem kamieniem raz ostrym raz gładkim patrzę na łzy swej matki świst kul i żar pożarów kładę na barki Jestem przenikliwy mam wzrok sokoli ponad chmurami szybuje do woli i wznoszę się i swobodnie opadam na kamienne kręgi swój żywot składam Jestem neonem aleją wielu miast z każdego miejsca mam bliżej do gwiazd i na jawie śnię i kocham nieprzyzwoicie w kokonie ze złotych nici
  21. @Mieczysław_Borys za pasem mamy jesień, a tu tak wiosennie się zrobiło:) podoba się, pozdrawiam
  22. @oskari_valtteri dzięki za koment, trochę może łamie ale sens jest zachowany:) pzdr.
  23. @Jolanta_S. serce Chopina zamknięto w filarze kościoła Świętego Krzyża w Warszawie, pływa a raczej jest zakonserwowane w słóju z zalewą spirytusową, ot taki mały fakt, i stąd może nasunął mi się temat, pozdrawiam
  24. @Jolanta_S. literówka nie serca a serce miało być, już poprawione. serce dostała ataku, teraz chyba bardziej logiczne:)
  25. W skali szarości dąży do doskonałości klejnot czy bursztyn coś pomiędzy Serce Chopina zatopione w koniaku podczas nagłej śmierci dostało ataku Głodne oczy i niedzielna rozpusta nakarmi kurtyzany o waniliowych ustach Serce Chopina zatopione w koniaku mnoży teorie spiskowe zawsze po pijaku
×
×
  • Dodaj nową pozycję...