kasiaballou

no, pięknie! scałowaliście cały wątek na amen. zmigdaliliście do ostatniej pestki. zagłaskaliście mi grzywkę na śmierć. ;o! powietrza! - jak nie kijem, to marchewką :D! idę na spacer...

jejku - nie wiem, na jaką dietę przeszedłeś, Jimmy - ale jedz i pij to dalej. koniecznie! pod wrażeniem - bez uwag :) kasia

bardzo dziękuję :)))))))))))))) pozdrawiam równie serdecznie. kasia.

o! to to to ;)

zapach metalu czas dawno nie wietrzony długie cienie sierpniowe rozcinają bladość od szerokich okien powiało świeżym do nazwania kwant słów wyprowadzanie wzóru na Boga a ziemia trawą wierzy w niebo no, coś tu się dzieje - wyłania się, kiełkuje, ale za mało światła. wyszłabym od tych przemyśleń, ale wyeliminowała wątpliwe obrazowanie, które sprawia, że akcent przenosi się na zarys sytuacyjny i gdzieś umyka przekaz. pana doktorka pod ziemię, niech nie burzy klimatu - a Autora do pióra - tym wersom potrzeba celniejszej scenerii. pozytywki zostawić nie mogę, niestety. kasia :)

nic nie rozumiem. ale pozdrawiam :)

wiesz, Krysiu - tym razem strasznie podopowiadałaś - nie chcę za bardzo rozgrzebywać. klimat Twój wiersz twojowy, ale przeciążony - jednak sobie poczytałam. pozdrawiam kasia :)

;> Powiedziałem to po głębokim namyśle, i myślę, że tak myślę; wiem w sumie jedynie, że nie potrafisz ujarzmić własnej fantazji i za to uzyskałaś przydomek czarnej owcy, a to nie jest wcale aż tak brutalnie proste, że wyłącznie cynizmem i zgryźliwością potrafisz pluć w oczy temu, któremu niekiedy napluć ewidentnie w oczy trzeba. nie wiem, o czym mówisz... ;)))

;>

A skąd Ty wiesz jak wygląda moja higiena? Inwigilujesz mnie? No tak! Od początku coś tu śmierdzi, i to nie jestem ja! Haha! :> wysiadłaś toster - ja tylko czytam, co piszesz - nie musiałaś się tak wy_wewnętrzniać ;)

Obawiam się, że koń by tego nie wytrzymał ;) bo trzeba się myć, a nie wietrzyć - konie to bardzo czyste zwierzęta :D

A misja moja żmudna i trudna jest, dwa lata siodle i zero kawy, że nie wspomnę o oliwkach ;) błąd taktyczny - zawsze i tylko... bez siodła :D spróbuj kiedyś :P

Niepotrzebna samokrytyka, kasiu ;) Wszystkim tutaj odpowiednio jesteś znana ;) kolejny wysłannik "wszystkich" - samozwańców, jak cygańców ;D

mistrz drugiego planu zawsze zwarty i gotowy! - nie ta liga

- powiedziała kasia. - a usłyszał i odpowiedział toster ;D!

... nigdy nie zaprzestałam :D

O, świetny wiersz, trafna puenta, gratuluję. i nie przegadany? - a to dziękuję bardzo :D

i oto cho, Tova, niezmiennie ;)

Wyrocznia przemówiła. kici kciiii ;)

dopij, bo gadasz bez sensu - a jeśli jest w tym sens - i teraz już znasz swoje przyzwyczajenia - pokaż , że nie na próżno stąpasz na rozchylonych - masz nabiał - wklejaj do P, albo poprzyj potrzebę zmian, w asyście i przy udziale Admina - finito - żeby się coś w tym względzie ruszyło - potrafisz.

e, tam Tomasz - nie wygłupiaj się, że nie widzisz różnicy - teraz masz zonę do nadużyć i atmosferę remizy strażackiej. pomoże, jak uwierzymy, że możemy coś zmienić - że chcemy zmian. wszystko lepsze, może i delegalizacja - byle nie to, co teraz. Admin to też człowiek - też widzi i czuje - a my się modlić do anioła nie będziemy - możemy podjąć dyskusję. Różnicę widzę. Widziałem. Ale może dlatego, że nie udzielam się tu już tak jak kiedyś, to jakoś spływa to po mnie. Zawsze zależało mi na komentarzach, a plusy to mnie wiesz... wiem :) p.s. ale to spływanie mi nie pasi :P

wydrukuję to sobie i powieszę nad łóżkiem :-)) a może dość tego linczu, co? wyraził, co myśli - a że wyraził, jak wyraził, no to się wyraził - a Ty tu ajajaj - do ostatniej - do usr*** buuuu ;(

możesz jaśniej? No te kulki. Kulę u nogi. Zdelegalizować. Chociaż forum tworzą ludzie, więc nie wiem czy coś to pomoże. Na początku to było ciekawe, ale teraz bez różnicy, jak dla mnie te plusy i minusy. e, tam Tomasz - nie wygłupiaj się, że nie widzisz różnicy - teraz masz zonę do nadużyć i atmosferę remizy strażackiej. pomoże, jak uwierzymy, że możemy coś zmienić - że chcemy zmian. wszystko lepsze, może i delegalizacja - byle nie to, co teraz. Admin to też człowiek - też widzi i czuje - a my się modlić do anioła nie będziemy - możemy podjąć dyskusję.

ta... i co tym udowodniłeś? a na koniec i tak śliniaczek pobrudzony i skłon w pas - synek, synek, ech... powodzenia - i nie odchodź - pisz wiersze - będzie jeszcze dobrze, będzie cacy kasia :)

możesz jaśniej?