
kasiaballou
Użytkownicy-
Postów
3 622 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kasiaballou
-
1 Września - za pamięć waszą i naszą
kasiaballou odpowiedział(a) na Bea.2u utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
no, wiesz: kto z kim przystaje, takim się staje - bendeM sie_szczepić ...;) edit; literówka ;> a z kim przystaje kasiabaloo ?? no, zgadnij (?)...;) - nie zgaduj - nie zgadniesz ...................... :D! - ballou. -
1 Września - za pamięć waszą i naszą
kasiaballou odpowiedział(a) na Bea.2u utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"Stalingrad" noRmaRnie... się w moim oku nie zakręci łza, bo kaputnie jest, ale pozdrawiam względem rocznicy, a nie wiersza - ten dryfuje niemiłosiernie, a ja _czytelnik miłosierna być nie tyle chcę, co nie muszę. znowu pod. roby, ale pozdrawiam Au.(nie) torkę:) - tora, tora, tora ... - kicz. ;) kasia. Kaśka, przykro mi to powiedzieć, ale nic nie zrozumiałaś, jeśli uważasz, że to o historii. sorry. a broń Cię, Panie, historii się tykać! dzie? - rocznica Twoja tu, nie "nasza" :P tyk... tyk... tyk...aj się proporczyków ...;) jestem po raz enty "niezrozumieniem" owym niezmiernie podbudowana... ;) Kaś. p.s. wiersza nie ma - czyli w normie, Bea_kuś plus przypisy - plakatowo ;)) -
1 Września - za pamięć waszą i naszą
kasiaballou odpowiedział(a) na Bea.2u utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie zdążyłam się aż tak zblazować, ale wszystko przede mną... ;) - równie Naście i bez animozyJ sia :) no co ty...;) chyba, że z mimozą...:)) no, wiesz: kto z kim przystaje, takim się staje - bendeM sie_szczepić ...;) edit; literówka ;> -
1 Września - za pamięć waszą i naszą
kasiaballou odpowiedział(a) na Bea.2u utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"Stalingrad" noRmaRnie... się w moim oku nie zakręci łza, bo kaputnie jest, ale pozdrawiam względem rocznicy, a nie wiersza - ten dryfuje niemiłosiernie, a ja _czytelnik miłosierna być nie tyle chcę, co nie muszę. znowu pod. roby, ale pozdrawiam Au.(nie) torkę:) - tora, tora, tora ... - kicz. ;) kasia. Rocznicowe są trudne... ja bym nie miała odwagi...:O A ty Kasiu szkrobnęłaś kiedyś coś w ten deseń ? Ciepłonaście...:)) nie zdążyłam się aż tak zblazować, ale wszystko przede mną... ;) - równie Naście i bez animozyJ sia :) -
1 Września - za pamięć waszą i naszą
kasiaballou odpowiedział(a) na Bea.2u utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"Stalingrad" noRmaRnie... się w moim oku nie zakręci łza, bo kaputnie jest, ale pozdrawiam względem rocznicy, a nie wiersza - ten dryfuje niemiłosiernie, a ja _czytelnik miłosierna być nie tyle chcę, co nie muszę. znowu pod. roby, ale pozdrawiam Au.(nie) torkę:) - tora, tora, tora ... - kicz. ;) kasia. -
całkiem mi cacy - taka chwilówka, względem uśmiechu ale owsik nieładny, mam ciągotę do zmiany wersyfiku - się jednak tym razem powstrzymam, notkę przesyłam ino. :)) pozdrówki kasia
-
Potrójny błękit
kasiaballou odpowiedział(a) na Almare utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"baby, ach te baby - człek by je łyżkami jadł" ;) Cię nakręciły - wierszyk... free.wolny i całkiem ujmujący - a tera_sie _men.cz :) pozdrawiam kasia -
Bez tytułu (4)
kasiaballou odpowiedział(a) na Jędrzej Jedliński utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
o.k. chciałaś zmobilizować i dać otuchę, tak? zaś ja nie chcę zniechęcać, ale mydlić też nie będę. różnica polega na tym, że Ty ugruntowujesz Autora w tym, żeby nadal pisał banały, dla samego pisania i utwierdzasz w przekonaniu, że jest cacy - a to krok do grafomanii. zaś ja życzę Autorowi, że skoro pisze, niech pisze twórczo, niech tworzy - bo to krok do sztuki. post wyżej argumentuje moje stanowisko, Twojej argumentacji nie widzę, natomiast widzę krok do TWA. czasem warto się zastanowić nad priorytetami - forum poetyckie nie jest klubikiem towarzyskim. może być klubem poetycko - towarzyskim, Ely - z akcentem na doskonalenie się i smakowanie poezji. nie odbieraj moich słów, jako ataku, czy mądrzenia się - dzielę się z Tobą owocem mojego "zasiedzenia" - kiedy tu przyszłam, pisałam o niebo banalniej od Jedlińskiego. I dziś jeszcze palnę gniota, dlatego nadal tu siedzę i nadal się uczę. i dalej będę "dokuczać" grafomance, jak i mnie wspaniale "dokuczali" i wciąż (na szczęście) "dokuczają" - to ubogaca i pomaga - no chyba, że ktoś ma kwieciste ego. pozdrawiam :) kasia. Przesadzasz Kasiu trochę, gdyż ja zasiedzenie poetów tych najlepszych tutaj nie nazwałam z żadnym przekąsem krytycznym, jaki ty masz sobie do zarzucenia ... Wyraźnie stwierdziłam, że ta poezja pana Jedlińskiego się różni ... i może się różnić. To JJ decyduje czy będzie chciał pracować na rozbudowanym pod org wierszem, czy nie itd. itp. Ja tak samo dostałam tu nazwijmy to 'po łapach' ale gdy nie mam powodu do jakiejś w twoim mniemaniu dziecinnej zemsty, to tego nie robię, a najlepiej nie mieć do tego powodu :). Co do pomocy w celu ubogacania mam inne zdanie ... że nie zawsze pełnia krytyki i wytykań prowadzi do tego szczęścia, jak to co uważasz odejściu od grafomanii, poezja ma pomagać .... czuć między innymi ... Różne są typy ludzkie i różnie odbierają poezję, dlatego nie powinna się zawsze nawzajem do siebie upodabniać, ...zwłaszcza, jeżeli nie chce... Pozdrawiam oraz przepraszam za dodatkowy komentarz, który nie dotyczy ściśle wiersza P.JJ Kasiu pozdrawiam :) i może to ci wyjaśni mój punkt widzenia... tak też myślałam, że właśnie tak - i nie pomyliłam się i nie zawiodłam mile - niestety... pozdrawiam, Fly. kasia. -
weryfikacja ognia
kasiaballou odpowiedział(a) na Pablo_Pikaso utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
j.w. pogmerałam nieco - troszku nazbyt manifestacyjny ton, ale nie wnikam, może spacjal taki - w sumie ciekawy tytuł, a wśrodku czuć ten ogień. pozdrawiam kasia -
za siódmym oceanem
kasiaballou odpowiedział(a) na Grażyna_Kudła utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
grafomański tytuł i dalej: "bezgłośny szelest"(?), "toń oceanu, łabędzi śpiew, myśli czyta tłumione(?), nie daje za wygraną"- wtórności i niezręczne metafory - b. słabo tym razem, a pamiętam, że bywało u Ciebie ciekawiej. pozdrawiam kasia -
Bez tytułu (4)
kasiaballou odpowiedział(a) na Jędrzej Jedliński utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
co Ty nie powiesz? i czego byś nie powiedziała - w ten sposób nie pomagasz, Fly. Naprawdę, dlaczego ? chodziło mi o to, że autor .... może tym bardziej uwierzy swoje rozwinięce głębokich myśli często przyczyna tkwi w przekorze ... nic więcej kasioballou... wytłumacz zatem ?proszę o.k. chciałaś zmobilizować i dać otuchę, tak? zaś ja nie chcę zniechęcać, ale mydlić też nie będę. różnica polega na tym, że Ty ugruntowujesz Autora w tym, żeby nadal pisał banały, dla samego pisania i utwierdzasz w przekonaniu, że jest cacy - a to krok do grafomanii. zaś ja życzę Autorowi, że skoro pisze, niech pisze twórczo, niech tworzy - bo to krok do sztuki. post wyżej argumentuje moje stanowisko, Twojej argumentacji nie widzę, natomiast widzę krok do TWA. czasem warto się zastanowić nad priorytetami - forum poetyckie nie jest klubikiem towarzyskim. może być klubem poetycko - towarzyskim, Ely - z akcentem na doskonalenie się i smakowanie poezji. nie odbieraj moich słów, jako ataku, czy mądrzenia się - dzielę się z Tobą owocem mojego "zasiedzenia" - kiedy tu przyszłam, pisałam o niebo banalniej od Jedlińskiego. I dziś jeszcze palnę gniota, dlatego nadal tu siedzę i nadal się uczę. i dalej będę "dokuczać" grafomance, jak i mnie wspaniale "dokuczali" i wciąż (na szczęście) "dokuczają" - to ubogaca i pomaga - no chyba, że ktoś ma kwieciste ego. pozdrawiam :) kasia. -
bo nigdy nie wie co z tego wyniknie
kasiaballou odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
aż stanęłam przy ścianie i rzeczywiście - w takiej pozycji wchodzi w pięty - nie da się długo wyczekać w_na_pięciu...;) wiersz? - gratuluję, Pani Stasiu :)) pozdrówki kasia. -
Bez tytułu (4)
kasiaballou odpowiedział(a) na Jędrzej Jedliński utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
co Ty nie powiesz? i czego byś nie powiedziała - w ten sposób nie pomagasz, Fly. -
kurcze tak fajnie leciało, ale od "Tamże" spadało i spadło - jakby inna ręka, inny styl i zakradł się banał. pomyślałabym nad zmianą tej końcówki, a przy okazji można zrezygnować z interpunkcji, bo tylko przeszkadza przy czytaniu. może być dobry wiersz. pozdrawiam kasia.
-
gdyby odwrócić
kasiaballou odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
odchodzi się na różne sposoby, ale nie z pamięci. słońca, Krysiu. pozdrówki ciepłe :) kasia. -
ciekawy pomysł - może nazbyt dosłowne wykonanie, ale czytałam z uwagą i dla mnie nie ma pointy, jest konkluzja o krzyżach, ale nie koresponduje z owym aktem tworzenia, bo miałbyć wiersz -więc może dać jakąś klamrę? pozdrawiam kasia
-
ładny gest i całkiem klimatyczny wiersz. pozdrawiam kasia :)
-
U bram władzy - do bram władzy i innych możnych.
kasiaballou odpowiedział(a) na kasiaballou utwór w Forum dyskusyjne o portalu
naprawdę tak myślisz? łoojezu; przebacz podnieś się, Ledwo - łojez mówi, że przebacza :P a może tak? i zobaczyłam proroka w dłoni gołębia niewolił mówiąc o pokoju i zobaczyłam chromych w spojrzenia ale prorok kij podniósł i stało się - ciemność ;) edit: po.zdrawiam kasia :) -
ciekawe i ten tytuł... pozdrawiam :) kasia.
-
wrzesień w klasie standard
kasiaballou odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nawet do poczytania - chociaż nic odkrywczego, a i pointa zwalona - czas nie jest prosty, skoro czas nie istnieje, nie ośmieszajmy Einsteina, a skoro nie istnieje, nie może się dziać. czas jest wartością umowną - klepsydrą, ale nie czasu samego w sobie, tylko systematyką zjawisk i zjawisk, którymi rządzą prawa fizyki, biologii i jeszcze kilka innych odwzorowanych i całkiem statycznych/rzetelnych pojęć. i nawet poetica, czy filozofia nie wszystko rozgrzeszą i nie na wszystko pozwalają. dokąd nie "polecony" - nie będę interweniować. - ale czytałam i pozdrawiam niezmiennie :) -
Sąsiadka
kasiaballou odpowiedział(a) na Marcin Katulski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a co to za sąd nad Autorem? tu się wiersze ocenia, prze pana. ignoranctwo paskudne i blaza - fuuuj! Kasiu, sąd nie popełnia tylu błędów ortograficznych, oczywiście też nie jest stronniczy(bynajmniej z założenia) :) Dzięki, że zwróciłaś uwagę. drobiażdżek... ;) jak ten wiersz - wyszła scenka sytuacyjna - straszna chała :( ale rzeźb, rzeźb, żeby nie prowokować ławników zaje.chanych doszczętnie. -
Kasiu, oglądałaś film "Pachnidło"? Był tam taki stary (Dustin Hoffman) bardzo doświadczony człowiek wierzący we własną wielkość i wiedzę. Zaintrygowała mnie właśnie ta postać. Mistrza, który w taki, a nie inny (świetnie to określiłaś) "recepturalny" sposób, sporządza najbardziej wyszukane kompozycje zapachowe ( przez niektórych, do dziś, "perfumą" zwane ;) "Zimne" podejście do sprawy związane jest zapewne z wiekiem, rutyną, profesjonalnym podejściem, może, a nawet na pewno - z chciwością - nie są to przecież rzeczy tanie. Jednak musi w nim przecież siedzieć jeszcze jakaś ukryta, może gdzieś głęboko, ale jednak - wrażliwość, bez której nie wykonałby tych arcydzieł. Okazuje się jednak, że to jego "techniczne" podejście nie jest aż tak zupełnie pozbawione ludzkich odruchów. Kropelki odmierza skrupulatnie i z namaszczeniem, a szorstkie słowa, które przy tym wymawia to niemal poezja, w porównaniu z kimś, kto tych samych rzeczy dokonuje zupełnie, wydałoby się, beznamiętnie i byle jak. Jednak efekt i ilości sporządzonych formuł, jakie osiąga, są piorunujące nawet dla mistrza. Tyle o filmie i częściowej z niego inspiracji. Nie wiem, czy wyszło, jak zamierzałem - odbiór Czytacza miał być podobny, jak widza przed ekranem, pochłoniętego własnymi problemami i słuchającego jakby trzecim uchem tego, co się dzieje obok. Dokonuje się jakby transformacja tych dwóch odrębnych światów, a co z tego wyszło pozostawiam do oceny. Twoja interpretacja bardzo mi się podoba, skojarzenia masz zupełnie naturalne - obumieranie. zastój, niemoc, rzeczywiście mogą z patyną mieć sporo wspólnego. Ale wystarczy na to spojrzeć z trochę innej perspektywy i widzi się już zupełnie inne rzeczy. Wyobraź sobie srebra w desie. Patyna dodaje im dostojności, wyrazu, głębi. Wypolerowana patyna posiada właśnie taką głębię. Mimo czerni, można w niej się "przejrzeć", jak w lustrze. A pod nią siedzi cała historia pokoleń, nieszczęść, tragedii... ale i wielkich szaleństw, miłości. Obumieranie nie przeczy tej drugiej stronie, mimo, że patyna, to nalot, który niszczy. Lecz tylko powierzchownie. Ludzie nią pokryci nie zawsze muszą być w zastoju i niemocy. A związek jest i tu i tam, pod spodem. Serdecznie dziękuję za piękny komentarz, pozdrawiam. ojej! oczywiście, że czytałam i oglądałam. użyłeś znakomitej platformy, zresztą słusznie, skoro i inspiracja z niej własnie płynie. platformy na tyle obrazowej/komunikatywnej i ugruntowanej merytorycznie, że zaniemówiłam. a przykład desy super. cóż, odchodzę w pełni przekonana, chociaż wiem, że nie chodziło Ci o przeforsowanie swojego fleszu, ale raczej o jego unaocznienie - po błysku/oślepieniu, wraca wzrok - mnie wrócił i powiem tylko - tak, tak - podoba mi się ta filozofia - i podoba mi się Twój wiersz, HAYQ - dziękuję i pozdrawiam. kasia :)
-
Bez tytułu (4)
kasiaballou odpowiedział(a) na Jędrzej Jedliński utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Lepkie od banałów i ani jednego ciekawego wersu, niestety. pozdrawiam. -
Sąsiadka
kasiaballou odpowiedział(a) na Marcin Katulski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a co to za sąd nad Autorem? tu się wiersze ocenia, prze pana. ignoranctwo paskudne i blaza - fuuuj! -
urocze... pozdrawiam kasia.