Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kasiaballou

Użytkownicy
  • Postów

    3 622
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kasiaballou

  1. zdemolował mnie ten wiersz; czuć pałera buntu/młot pneumatyczny gruntu. okropny tytuł/wymowny tytuł - widzę, że zmieniłeś tytoń ;) kółka potrafisz? ciepłego wieczoru :) kasia.
  2. miała, fakt! :))) a zagłoba mówił, że wilki nie gęsi i to silikony były ;)))
  3. pewien Poeta pisał "rośliny lubią jak się do nich mówi" i chyba coś w tym jest :) smutny wiersz - pełen żalu i kilku innych "żet"(eM;)) roztacza niesamowicie przejmujący/przekonujący klimat, a to nie zdarza się często i może dlatego zwrócił moją uwagę, a może mam taki nastrój/dzień(?) i że jest tu tak komentatorsko pusto. aha; żeby nie było za słodowo; wersaliki drażnią, zwłaszcza zaimkowe i klimat rajskiego ogrodu ograny, ale wszystko nadrabiają intencje; raz na jakiś czas można sobie przecież z tym słowem pofolgować ;) w każdym razie urokliwy: słońca :) kaśka.
  4. Bo niestety od stuleci dla Was wszystko jaśniej świeci choćby i na nieboskłonie słońce dla Was bardziej płonie, gwiazdy też, choć rozproszone bardziej na Was są skupione, księżyc, ten Was nie zachwyca, my wyjemy do księżyca dając upust bezsilności bo od zawsze nas to złości, że to Wy Przemiłe Panie chcecie być na pierwszym planie. Pozdrawiam serdecznie HJ nie "chcemy" ale jesteśmy ;) na wyjcach się nie znam; lubię dingo :)) pozdrówki, Heniu kasia
  5. tak się przyglądam od dłuższego czasu temu wierszowi i nie potrafię zrozumieć, dlaczego? dlaczego tak płasko potraktowałeś temat, P.Biały? nie mam nic do poglądów, ale do uproszczeń już tak - uwierają mnie antagonizmy i m.szowinizm i brak kompetencji, że tak powiem ;) - to takie banalne i szczeniackie jest, jakbyś znał w życiu tylko dwie, czarną i białą, obie czerwone i na nich chciał budować jakąś tezę/formę/normę/zależność, poza tym ta podpaska deestetyci (lol) i tak ubożuchne wersy. za prosto, za płytko, zbyt tendencyjnie - pozdrawiam kasia. p.s. powiedz mi, że jesteś rasowym kłamcą ;)
  6. e, tam ;( zdrówki kasia
  7. ale Ci Fanaberka przywaliła centralnie :D! a inspiracją pewnie "Wilki" były, co? też soM* pod ochroną ;) się poczytało.. pozdrawiam kasia :)
  8. zgrane, niestety wytarte, no ale tytuł uprzedzał ;) Twojowe; czytałam i pozdrawiam :) kasia.
  9. o czym się myśli na spacerze w bezludne?, o zwierzaczkach? ;) poza tym wiadomo, że nić krótsza niż do nieba; ta pointa jest jakaś nijaka. wiersz niedopracowany, z brzydkimi dopełniaczowymi, a z takimi trzeba ostrożnie; wiem coś o tym :) pozdrawiam kasia
  10. ale oco cho z tym gdybem? ;( zdrówki
  11. słoće w szlafroku, oczy cukierkowe, dna skostniałe lękiem serca, przeterminowane marzenia.. - w tym miejscu już mi tak niedobrze, że nie doczytałam ;) - dobrze Ci tak, Autorze; a teraz na ziemię i do warsztatu ;P zdrówki kasia.
  12. może i " jezusopodobne" jak to nazwałaś, każdy widzi co tam chce dziękuję za ślad i trudy dotarcia pod to i owo, do końca to NIGDY nie zrozumiesz hehe J. (: serdecznie Kasiu ??? widzi, co napisane :) - kiedyś pisałaś, żeby "zawsze nie mówić nigdy" i co? czytam Cię :) ten wiersz mi się nie podoba. miłego dnia, Judyt. kasia.
  13. oczy? moja inter: jajo się zbiło (zapylone takie)i teraz szklany blat spływa czerwonym żółtkiem; klei się białkiem fuuuj ;( - i teraz sumienie uwiera. o! straszny horror ;)) pozdrawiam kasia :)
  14. już od tytułu się nie klei, niestety; słaby ten kurs "euro" ;) pozdrawiam kaśka.
  15. tak, to się nie uda ;) warsztat, warsztat i pracować; dużo czytać, a ja pozdrawiam :) kasia.
  16. Pani, Autorko żartuje, prawda? ;) pozdrowienia kasia.
  17. Jezus był/jest w porządku, ale dla mnie Twoje słowa, Judyt, to abstrakcja o jezusopodobnych - ogarniam tylko ostatni dwuwers. - byłam; może kiedyś zrozumiem do końca.. pozdrawiam kasia.
  18. takie budzi grozę. są pewne powiedzenia/określenia/zwroty zarezerwowane/niejako "przypisane" określonym/wszem_znanym stanom /uczuciom/sytuacjom, itp. ale co ja Ci będę tłumaczyć; to Twój "syn" ;)) takie myślenie uważam za chore, ale szanuję prawo do wyrażania poglądów takich, czy innych /b aj! - zatoczyłam (jak zwykle tutaj) koło - u Ciebie stan bez zmian. ;)
  19. a się się o.siarczy licho wszędzie co to będzie ;) pozdrawiam, Asiu.
  20. j.w. Pozdrawiam. rozumiem, że przytulenie syna budzi grozę. bez komentarza. takie budzi grozę. są pewne powiedzenia/określenia/zwroty zarezerwowane/niejako "przypisane" określonym/wszem_znanym stanom /uczuciom/sytuacjom, itp. ale co ja Ci będę tłumaczyć; to Twój "syn" ;))
  21. opowiastka bez głębszego sensu, a druga trąca sobie (dla animuszu) niezdrowymi relacjami , że niby "temat"jest ;) - jak zwykle - w normie, znaczy wciąż bez zmian - grafomania.
  22. a nie powinno być "pomarańcza"? nie łykam tego owocowego koktajlu, chociaż kolorowy ;) pozdrówki kasia.
  23. "cię, by, za, bo, choć, mi, nam, się" i klilka innych w tak małej formie; doszlifowałabym nieco i może być fajnie :) pozdrawiam kasia
  24. nie, nie; nie czuję klimatu/tematu po prostu i za długie/nudzi/nie trzyma przy wersach, ale byłam, czytałam - może innym razem :) pozdrowienia kasia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...