![](https://poezja.org/forum/uploads/set_resources_4/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
51fu
-
Postów
731 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez 51fu
-
-
Dla mnie rewelka! Wcięło. I tyle.
Tok myślowy odwzorowany bez zarzutu, no i język!... Jest wszystko. Najlepszy od dawna, słowo daję. // 510 -
Już wiem. Proza.
Zapraszam. // 510 -
od początku nadawaliśmy ten sam sygnał
którego w przygalaktycznych stacjach
żaden podróżnik nie był w stanie zdekodować
na emitowane strumieniem pytania i dane
radary odpowiadały ciszą zaległą w mgławicach
wyblakłe mapy same rozpadały się w rękach
pocieszał nas że wystarczy być jak kosmos
i tylko wytrwale poszerzać swoje horyzonty
ale one wraz z paliwem znikały coraz szybciej
jakimś cudem przemycił na pokład nożyk
uparł się że chce nim przeorać całą drogę
mleczną żeby zostawić innym ślady wyprawy
mówił że potrafi tym nożem obrać każdy szlak
ze złudzeń i że otworzy nam oczy na czas
przyszły lecz już zatrzymywały się zegarki
i silniki więc zaproponował lot bez słów
żeby nie zużyć powietrza lub energii na darmo
każdy bał się zapytać o powrót — do siebie
mawiał stamtąd blisko i spokój0 -
Zieloną Milę przeczytałem na jednym oddechu. Do dziś pozostała jedną z najważniejszych lektur w życiu. Dlatego nie mogę obiektywnie, a właściwie nie mogę jakkolwiek. Przykro mi.
Wiem tylko, że bez kontekstu wiersz może okazać się hermetyczny. Ja tego problemu na szczęście nie mam.
Serdeczne pozdrowienia dla fanki/czytelniczki/przypadkowej czytaczki* Kinga. // 51
* niewłaściwe skreślić.0 -
utracone obmacanki penetrują historię
przelanych potem źrenic
+ cała trzecia strofa
Powyższe fragmenty to rzeczywiście semantyczne zgrzyty. Tworzy się bałagan, kiedy jedno słowo nie nawiązuje znaczeniowo do drugiego. Na przykładzie.
'obmacanki penetrują' — okej, może być, choć trzeba tu penetrację traktować przez pryzmat seksualności. Ale 'obmacanki penterują historię'? Co to znaczy? Jedno z drugim nie ma związku. I jeśli obmacanki są utracone, to jak mogą penetrować? Tu właśnie gubi się sens. Stąd raczej słuszne wrażenie miejscowej bełkotliwości tekstu.
Pozdrawiam. // 510 -
Niewiele treści. Żeby chociaż odkrywczo napisane... Słowotwórczo-frazeologiczne zabawy nietrafione. W warsztacie jeszcze sporo do zrobienia.
Pozdrawiam i życzę, bez złośliwości, lepszych tematów na tekst. // 510 -
Oklepane rekwizyty (np. świeca, ćma, ogień, mrok i dwukrotnie łza) nie pomogą zapamiętać Twojego wiersza. Jest nastrój, reszty nieco zabrakło. Pozdrawiam. // 51
0 -
Jak to debiut, to powiem tyle. Epitety są na pewno usilne, a prawie na pewno chybione. Nie czuć tej lekkości pióra i płynności w przekazie. Leksykalnie za bardzo starasz się być oryginalny. Stąd ten znaczeniowy mętlik. Ale w końcu próbować trzeba, więc życzę powodzenia następnym razem.
Pozdrawiam. // 510 -
Zaczynało się znacznie lepiej niż się skończyło. Ostatni dwuwers, jak dla mnie, do przeróbki lub ochłodzenia. Pozdrawiam. // 51
0 -
Zwrócę uwagę na rym 'śmiał się tak / widać brak'. Wkradł się, sądzę, przypadkowo.
wyszczerzył mnie do łez oraz początek (jak już zaplombujesz rym) wydają mi się najlepsze z tekstu. Fajne frazy, dość oryginalne. Za to w ostatnim zdaniu zabrakło elementu zaskoczenia albo uderzenia. O.
Pozdrawiam serdecznie. // 51fu0 -
Przede wszystkim pejzaże dzielone na dwa. To jest bardzo trafne. Pozdrawiam. // 51
0 -
Pansy Może być tylko ostatnia ;) Dzięki za komentarz.
Jay Jay Grabaża nigdy nie słuchałem, muszę się przyznać. Ledwie wiem, kto on zacz. Jednak sądzę, że to chyba nie wstyd 'zabrzmieć' podobnie, więc dzięki. Co do tekstu... Cieszę się też, że nastrojem przypasował.
Julia V. Fakt, lubię też fantastyczne klimaty. Nad książką się zastanowię i dam Ci wkrótce odpowiedź. Następne SF może już dzisiaj późno wieczorem. Dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam Was. // 510 -
Znowu bardzo dobrze. Dobre rekwizyty. Tylko bez tych aniołów, proszę. Straszliwe pójście na łatwiznę, a stać Cię na coś lepszego.
'Nie naoliwionymi' teraz już chyba piszemy razem, ale nie na stówkę. Pozdrawiam, p r a w i e usatysfakcjonowany. // 510 -
M.Z. — Dziękuję za spostrzeżenia po lekturze. Druga strofa jednak musi zostać.
Su — 'mało kosmiczna końcówka(szczególnie) - nie w stylu 51'. Nie każdy film s-f musi odbywać się w kosmosie. Ale owszem, końcówka jest mało 'kosmiczna'. Stąd tytuł 'teleport wsteczny'. Więcej wyjaśniać nie mogę. Dzięki za swoje zdanie.
Pozdrawiam. // 510 -
znów zachciało mi się nocy
międzygwiezdnych wiraży
po oddechy światłopylne
odtąd jak na złość sobie
wysysam chciwie próżnię
z zimnych ciał niebieskich
potykam się o twoje prawa
i mylę w odliczaniu
do następnego startu
koniec jak czas
dawno przeciekł
przez palce0 -
nie wpuszczaj nie do rzecznych
w pamięć zbytniotrwałą nim myśl(...) — Gdzieś tu się gubię. A bardzo chcę zrozumieć.
niedorzecznie gładko myśli strumieniami — To można chyba wyciąć. Tekst nie powinien ucierpieć.
Poza tym super. Pozdr. // 510 -
Wszystkim z osobna dziękuję za przemyślenia, sugestie i uwagi. Jestem bardzo wdzięczny. Pozdrawiam Was serdecznie. // 51
0 -
drzazga Zarzut efekciarstwa przyjmuję, ale się nie przejmuję. W końcu to film s-f, więc efekty specjalne nie powinny dziwić. Czy głębokie? Myślę, że to zależy od indywidualnego odbioru. Nie chcę podpowiadać. Dziękuję Ci za komentarz.
stanislawa zak Ale powiedziałaś! Zapiszę to sobie gdzieś i zostawię na złe dni. :) Dzięki za słowa.
Pozdrawiam. // 510 -
Tak, teraz jest lepiej. Podoba się zwłaszcza ostatni wers tej trzeciej strofy. Do tych igieł modrzewia nic nie miałem, tylko do języka. ;) Jeszcze raz pozdrawiam.
0 -
drzazgaMI MI — rzuca się w oczy/uszy. Poza tym zaimek nie pasuje w tym miejscu.
wokół twojej głowy chyba będzie lepiej brzmiało.
'nie wiedzą' powinno być pisane osobno. I chyba dałbym po 'wiedzą' enter. Pozdrawiam. // 510 -
Dobrze napisany, z tym że w kursywie ma miejsce literówka. Poprawne rozpisanie na wiersze. Ostatnia strofa najlepsza.
Ttreść mocna, pomysł na pranie jest tu całkiem na miejscu. Pozdrawiam. // 510 -
Fajny tekst, utrzymany w dość luźnym tonie, do którego jednak stylistycznie i leksykalnie nie pasuje trzecia strofa. Widać nagle inną wrażliwość, która — wydaje mi się — zabija wrażenie budowane przez poprzednie zwrotki (wiesz, nagle te kadzidła modrzewiowe itepe). Ale to się da naprawić metodą cięć. Pozostawiam do rozpatrzenia. Poza tym całkiem nieźle. Dobre przerzutnie w ostatnim akapicie. Pozdrawiam. // 51
0 -
marilyn manson nie ma nic do boga
po prostu obydwaj boimy się tu zostać
porzuceni jak kolejni martwi astronauci
w nieważkości na podniebnym bezdechu
podobno w łonie matki wszyscy tkwimy
jak w próżni widziałem raz kosmonautę
który odpływał kiedy przypadek odciął
mu linę zabezpieczającą powrót i mowę
czasem naprawdę można się przestraszyć
przyciągania albo odwrócenia wymiaru
na drugą stronę gdzie nie ma liter i tlenu
koledzy mówią że czarne dziury prowadzą
do hiperprzestrzeni ale ja mam lata świetlne
na spacer do domu i horyzonty pionowe0 -
Dzięki bardzo za komentarz. :) Pewnie coś jeszcze 'stworzę'. // 51
0
Formalizm
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano
Wiersz to może za dużo powiedziane. Ale słuszna fraszka. Albo słuszny aforyzm. Z dobrym tytułem. // 51