-
Postów
699 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Pan_Fei
-
duszny powiadasz, chyba tak, ale bałbym się osobiście z czymś takim na serduchu chodzić;) kłaniam się niziutko pozdrawiam Fei
-
cieszę się, że przynajmniej poprzednie lepsze. Za wcześnie jeszcze dla mnie, żeby na ten tekst spojrzeć z dystansu, ale dziękuję za obiektywną opinię i wiarę w zaimki ;) Serdecznie Grzegorz
-
taki układ mi pasuje ;). kłaniam się świątecznie Fei
-
nie pomyślałem o tak plastycznym odbiorze ;) no ale, przyznam, jest w tym jakiś (perwersyjny) sens:) Serdecznie Fei
-
:P Wszędzie święta i trochę się bałem publikacji tego wiersza. Myślałem nawet o jakiejś przerzutni z choinką w roli głównej, ale nie przeszło;) Serdecznie i wesołych Fei
-
Dzięki wielkie, zwłaszcza za docenienie zabaw językiem;) Serdecznie, świątecznie Fei
-
Co do „gwiazd” zależało mi na przewrotce, „zbiciu” oczekiwań podmiotu i czytelnika (złudzenia/ marzenia podmiotu- rzeczywistość, ew. gwiazda na niebie jako wyznacznik odległości podmiot-adresat) Dobre domy to te, które nigdy nie są tak dobre, na jakie wyglądają. Samo określenie „dobrego domu” jest dość trywialne i bezpodstawne, nie sądzisz? Zazwyczaj nie boję się zaimków, często korzystam z ich dobrodziejstw świadomie. W tym przypadku przyznaję się bez bicia, że nie analizowałem specjalnie ich obecności, czasem po prostu „tak to czuję”, mam nadzieję, że nie rażą aż tak bardzo. PS. Zaniechałem mniemań na jakiś czas, ale jeśli Ty będziesz miał kiedyś ochotę to zapraszam ;) Świątecznie Fei
-
nie będę błyskotliwy, kłaniam się niziutko i zapraszam do siebie częściej;) Wesołych Fei
-
Tekst powstał pod wpływem impulsu (i, uprzedzając podejrzenia, impulsem nie był film w tytule;) ) co raczej u mnie rzadkością. Tym bardziej cieszę się, że warto przynajmniej przeczytać. PS. co do poprzedniego, dobrze wiedzieć, że jednak nieliczni ten eksperyment kupili ;) świątecznie Fei
-
nim zostałam gwiazdą porno nie było dla dzieci z dobrych domów- tam dożyję a ciebie nie będzie zawsze więc zaściel stół i patrz zwierzę się na twoich dłoniach wyrastam szybciej niż byś tego chciał
-
widzę, że chwytliwe toto mniemanie ;). Za "cosia" dziękuję bardzo;) Pozdrawiam Fei
-
Dzięki wielkie za podniesienie samooceny mojej i wiersza, bo już zaczynałem wątpić we wszelkiego rodzaju "zboczenia" z utartej, poetyckiej ścieżki ;) Serdecznie Fei
-
Wstyd przyznać, ale nadmienionego wyżej pana nie czytałem (ale postaram się nadrobić zaległości;) Cieszę, się, że takie lubisz;) Pozdrawiam Grzegorz
-
Stefano, dawno Cię tu:) Dobrze, że przynajmniej Ciebie rozweseliło, bo już zaczynałem wątpić w celowość tych mniemań ;) Serdecznie Grzegorz
-
Nie wiem czy to już było, wiem natomiast, że ciężko jest obecnie napisać coś na wskroś świeżego i nowatorskiego. Oczywiście, pisząc ten tekst nie czułem się jakbym odkrywał Nowe Horyzonty- zdaję sobie sprawę, że taka, jak i inne formalne zabawy już dawno miały swoje 10 minut. PS. Mimo, że na zazwyczaj pisuję inaczej, nie zgodzę się, że „konwencjonalna” poezja jest lepsza, czy też bardziej wartościowa. To indywidualna sprawa, co się komu podoba, a co nie. Pozdrawiam Fei
-
taki układ mi pasuje;) pozdr./Fei
-
Jak już pisałem wyżej, tekst miał być odskocznią od poetyckiej rutyny, w jaką ostatnimi czasy, niestety popadam. Mimo to, nie mogę powiedzieć, żebym był z tego (po)twora niezadowolony, jest w tym wszystkim sens i sporo czasu zajęło mi wykrzesanie go przy założeniu takiej, a nie innej formy. Nie jestem miłośnikiem „formalnego zbajerowania”, ale spróbować warto zawsze, nawet jeśli to tylko poezja mniemana;) Serdecznie Fei
-
niebiańskie odczucia, tyle, że w moim przypadku takie już zostaną. Sentymentalizm zręcznie wpleciony w cudownie proste sformułowania Grzebiesz w samotności, jakby nic nie istniało. A przecież jestem Bardzo, bardzo, zresztą co ja tu będę, niczego nowego się z mojej strony nie dowiesz;) PS. te siedem żyć zastanawiające, ale nie spieszę się z tym, biorę do ulu i wrócę na pewno. Najserdeczniej Grzegorz
-
Poezja Współczesna toto nie jest na bank;) , prędzej niewinny z nią flircik. Flircik, co ważne, niezamierzony ;) Zajrzyj do innych moich, bo to, to zdecydowanie nie jest moja podwórko;) i raczej nie będzie Serdecznie Fei
-
Rzadkością u mnie tego typu słowne zabawy i ciężko jest mi teraz, „na świeżo”, kiedy nie jestem jeszcze do tekstu zdystansowany, ocenić czy to poezja, prawie-poezja, czy pseudo-poezja. Sam raczej nie jestem przekonany do podobnych form, więc prosiłbym do tekstu podejść z rezerwą, jak ja, kiedy go pisałem;) Serdecznie Fei
-
Szacownego oyeya nie czytuję, więc byłbym wdzięczny za doobjaśnienie (może być na priv, żeby yeyów nie łechtać) pozdr. Fei
-
nie ma mnie nie mam nie ma mnie nie ma nie mają mnie manie ma ją nie ma mnie mnie ją mnie ma nie ma mniemanie nie ma mnie
-
tożsamość iluzjonisty
Pan_Fei odpowiedział(a) na Pan_Fei utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jeśli mnie pamięć nie myli, to w pierwotnym zapisie było właśnie tak, jak zasugerowałaś, jednak po głębszym namyśle to jestem jakoś mi "odstawało". Obie wersyfikacje przekazują w moim odczuciu tą samą treść, którą uważny czytelnik i tak dostrzeże. Pozdrawiam Fei -
tożsamość iluzjonisty
Pan_Fei odpowiedział(a) na Pan_Fei utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję za ten nie małej wagi komplement, co do mężczyzn- prosiłbym jednak o wyjaśnienie;) Serdecznie Fei -
tożsamość iluzjonisty
Pan_Fei odpowiedział(a) na Pan_Fei utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wuszko, to "mnie" i "mi" jak najbardziej zamierzone i świadome. Chciałem podkreślić indywidualizm i świadomość własnego "bycia" oraz mój prywatny, intymny stosunek do tego tekstu. ze względów czysto estetycznych chciałem rozdzielić te dwie myśli, ta w trzeciej strofie wydała mi się na tyle ważna i kluczowa dla całości, że wymagała podkreślenia poprzez taki, a nie inny zapis. oj musze wybronić pointę- to "jestem" podsumowuje całość tekstu. Zwróć uwagę, że bez niego pozostaje jedynie sens, że mogę być wszystkim, czym zechcesz, żebym był. A w tekście podkreślam (między innymi poprzez te nieszczęsne zaimki), że, o ile mogę zmieniać siebie, zależnie od cudzych zachcianek, to i tak "będę" (nie ważne kim, ale będę). przekonałem? Jakie takie tam!? ;) Liczę się z Twoim zdaniem i cieszę się, że masz czas i chęci, żeby przeanalizować tekst wnikliwie i obiektywnie. Dziękuję i pozdrawiam Grzegorz