Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jego Alter Ego

Użytkownicy
  • Postów

    1 610
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Jego Alter Ego

  1. lubię latawce dzięki za ślad i podobanie, pozdrawiam ciepło H.Lecter doktorze, ja nie owca, jam lew i jakem lew będę ryczeć głośno, bo to i szkwał i żonkile, ale wiersz jest dedykowany przypominam, więc jeśli zechcesz tu wrócić to uwagi techniczne pliz:) tak czy owak dziękuję za chwilę pod wierszem i pozdrawiam również /m.
  2. Karolciu, tym razem nie mogę wziąć tego pod uwagę, chociaż jest bardzo wdzięczna za uwagi. Przykładam się do wierszy;) do tego zwłaszcza i zapewniam, że pierwsza ma taki układ nie bez znaczenia, a wyrzucone przez Ciebie "czytam" także łączy się z obezwładniona... itd nad dalszymi zmianami mogę pomyśleć, "przecież" nie jest konieczne, muszę sie mocno skupic na tym fragmencie, jeszcze raz dzięki za sugestie, pozdrawiam
  3. a ja jeszcze nie wiem nie mogę się coś wgryźć, może nie ten dzień obiecuję, że wrócę pozdrawiam /m.
  4. no wiem, wiem, wiem...ale nie wiem jeszcze co z tym zrobić... [quote]zakończenie w stylu Cohena ;) to komplement czy potwarz?:D dzięki za vizytę i uwagi, pozdrawiam
  5. Może taka mała sugestia co do początku? pomyślę, pomyślę... dzięki
  6. o matko..wiesz co...Piekło..patrze tak i zauważyłam że masz 666 komentarzy...brrr ;) jak poczytasz to wróć, ciekawam Twojego zdania
  7. dedykowany tak, wiem, to trochę na przekór. dokładniej był to epilog, czytam tysięczny raz migawka obezwładniona przez fakty. to takie proste. dotknąłeś mnie konfesyjnie. przecież mogę zrezygnować z nadkładu chodzi o to żeby nie krzywdzić, żeby tylko nie skrzywdzić kochanie, nic mnie to nie obchodzi, to mogły być setki wierszy, a teraz to nie tylko rejs, to dryf po dryfie. jedyne ciało podzielne w każdym miejscu *że żółte to bez znaczenia te cholerne wizje zostawmy partaczom o wiele prostsze niż myślałam jest kruszenie fal. nie zawrę cię w żadnej z wymyślonych metafor. tylko powiedz, że wejdziesz w to jak w szkwał
  8. zgrabne i ładnie zakończone, plus pozdrawiam /m.
  9. za Stanką, wszystko na swoim miejscu, autystyczne serca mnie poruszyły, to zasługuje na mocny plus, nie na minus moim zdaniem. świetny wiersz, mocno się zaczyna, mocno kończy a fragment który powalił Roberta, powalił i mnie. pozdrawiam /m.
  10. nie widzę żadnych buziek świadczących o tym, że to żart... typowy polak, kurwa skoro nie chcesz pomóc to czemu w ogóle Cię ten wątek obchodzi? jak mnie coś takiego irytuje, ręce opadają... Anuk, do jutra wyślę Ci maila ze szczegółami-motywami:)
  11. majstersztyk Karolciu, pięknie, obrazowo :) dużo lepiej niż poprzednio a już i tak było świetnie nie słodzę, serio, tak mi przypadł, że aż:) pozdr.
  12. hehe, a wiesz, jak zobaczyłam, że mam koment od Ciebie to pomyślałam sobie: taa, pewnie znów interpunkcja nie taka" :D dzięki za ślad i za plus, ale wiesz, jakbyś jednak chciała się czegoś "czepnąć" to ja czekam na uwagi:) pozdrowionka
  13. Aga jjjjeju:) ale dobrze dobrze, chwalcie zanim przyjdą ONI :D
  14. zapewniam że wiele osób z Z uznałoby ten wiersz za mocno niedopracowany niemniej bardzo mi miło, dziękuję za komentarz i pozdrawiam nie pani, tylko martyna
  15. Hehe, Karolcia dobrze zasugerowała, a tak się składa że ja lubię jak wiersz się po kursywie zaczyna od "a przecież" :) z góry na dół plusy, świetny wiersz pozdrawiam /martyna
  16. witam Babę i bardzo dziękuję za odwiedzinki:) cieszę się, że urzekł i pozdrawiam ciepło! /martyna a teraz czekam na tych, którzy są anty-powtórzeniowi:) z pewnością będą, boję się...ale od razu mówię że marudzenie ma być sensownie uzasadnione, inaczej zignoruję:P :) pro-powtórzeniowa jestem:D
  17. Nie widziałam w warsztacie wiesz, w sumie mogłabym napisać to co zawsze piszę pod Twoimi wierszami i tak się z czasem zastanawiam.. czy to o to chodzi? jest jak zawsze na poziomie, w sumie jest grubo nad poziom, dziś jest nawet poruszający ale ja chyba czekam cały czas na coś mniej zaangażowanego, a mocniejszego w wyrazie, sama nie wiem..może po prostu na coś innego.. ... nie, jednak jest inny, dzisiaj chyba widzę mniej ironii (auto też) a więcej prawdy, cofam marudzenie :))
  18. biała kartka papieru zawsze jest dla mnie podniecająca* jeszcze czekam na morskie światło gdy można świt na siebie przyjąć i nie rozcieńczać go wermutem jak akwarelą. dziś lubię błękit bo nieco chłodu hartuje poranki tęsknota za świeżością moi poeci z kubkiem zielonej herbaty moja skłonność do wyłączności tego portu. tych nagich ładowni i piasek na lekarstwo brunatny kontur rozmytych uśmiechów walory ściszeń na każdym obrazie jak zmieniam w portrety jak zaczynam pisać --------------------------------------------- *t. brzozowski
  19. na szybcika, widać:) ale pomysł jest i warto to dopieścić plusy za oblicza opatrzności, jednodolarówka na końcu rozwala (w pozytywnym sensie, nie w sensie że wiersz rozwala:)wiersz podsumowuje:)) czepiałabym się ściekającej..źle brzmi, poza tym tu dłonie, tu ręce.. może by to jakoś ciekawie rozwiązać, pomyśl nad tym "oko ma władzę" i to wystarczy, niepotrzebnie dodawać "nad tobą i mną" "jego natura jest więc dualistyczna" ------------------- to jest dobre, dobrze mi brzmi, ale nie wiem czy..potrzebne:)chyba że wrzucisz to bez "więc" przed "dobrotliwie buduje" tyle uwag na teraz, wrócę pozdrawiam /m.
  20. świetny wiersz świetne kursywy przekaz jasny i dosadny zabieram w całości dobrze że wena wróciła:)
  21. Michale będę dźwięczna:))czekam Teresko dziękuję za odwiedziny i trawienie:) pozdrawiam Karolciu obiecuję, że przemyślę, dobrze, że mi pokazujesz swoje propozycje interp. czasem na niektóre sugestie sama bym nie wpadła a służą wierszowi:) dziękuję za odwiedzinki, pozdrawiam ciepło /m.
  22. INko cieszę się że weszłaś, wiesz ten odjeżdżający wzrok też mi się śmiesznie widzi, ale po dłuższym zastanowieniu poszerza pole interpretacyjne;)) ciepło pozdrawiam Adolfie hm,szkoda że widzi Ci się jako przekombinowane, ja się właśnie starałam sam przekaz zostawić, bez większego kombinowania:) ale dobrze że wydźwsięk na plus:)) pozdrawiam
  23. nie przyznam się do niczego wszystko przeze mnie okno spokojne niebo. mam prawo zachować milczenie * nie przyznaję się wszystko przeze mnie okno spokojne niebo mam prawo zachować milczenie * przeze mnie okno spokojne niebo nie przyznaję się mam prawo zachować milczenie i tak dalej i tak dalej:) zgrabne, ale jak na powrót nie za mało??;) pozdrawiam /martyna
  24. Mr.Suicide dziękuję za wnikliwą analizę (nie cierpię tego słowa..) i komentarz, cieszy się z plusa i pozdrawia:) Bartoszu a gdzieś Ty był?? dziękuję za odwiedzinki i koment, pozdrawiam! ps. nad końcem cały czas jeszcze myślę... Agatko wiesz, miało być żłobi ale coś mi się przejadło to słówko więc eksperymentalnie wrzuciłam kaneluje, zobaczymy może ktoś coś poradzi, może komuś tak jak mi się spodoba:) dzięki wielkie za ślad Kasiu bardzo się cieszę, że przypadł i dziękuję że wstąpiłaś,pzdr. /m.
  25. człowiek nie należy do żadnej ziemi póki nie ma w niej nikogo ze swych zmarłych* wzrok na południe odjeżdża ostatni pociąg dzisiaj wracam do siebie jakby nie bliżej niż rok temu mówiłaś jak to zrobić. do siebie. w podróżnym ciemnieniu ogarniam kolejny przedział. oswajać znaczy nosić przy sobie surowość mijanych pejzaży wnosi coś więcej. coś o własnym na ziemi. ta pora dusi myśl może nic tam nie ma? tam na steli tylko deszcz kaneluje cytaty ------------------------------------------ *g.g.márquez
×
×
  • Dodaj nową pozycję...