Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jego Alter Ego

Użytkownicy
  • Postów

    1 610
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Jego Alter Ego

  1. taka trochę "stara" Espena:) czegoś mi brakuje, od był kurz zaczyna się robić dużo ciekawiej, to co przed tym nie jest złe, ale...no od Ciebie się wymaga więcej:) pozdrawiam /m.
  2. słuchać a tańczyć to dwie różne sprawy:) dla mnie:) słuchając ważne są dla mnie doznania muzyczne, ale prawdziwego hopla mam na punkcie tekstu, więc czego nie znoszę w poezji, tego nie zniosę w piosenkach. A bardzo rzadko znajduję fajne teksty w popowych tworach, toteż jej nie słucham, ale... jeśli chodzi o zabawę i taniec (co lubię chyba bardziej niż typowe melomaństwo:) to mam w dupie tekst i poziom artystyczny i świetnie bawię się przy muzyce, która do tego jest robiona:) ma porywać do tańca a nie nieść za sobą jakieś przesłania. I dlatego właśnie w mojej płytotece między zappą a crimsonami leży j.lo:))
  3. uczynna grzesznica... no ok, dobry wiersz:) pozdrawiam
  4. ... kurna, zawiesiłam się... długo będę pod wrażeniem, dawno prostota mnie tak nie ruszyła piękne to, takiego porównania będę już pewnie używać ale ja za wrażliwa jestem na takie rzeczy, idę stąd:P
  5. byłoby całkiem ładnie gdyby nie: 1. uśpiona - zasypiam (i w dodatku zmęczona, za mała forma na takie widzimisię;)) 2. wielokropki (no bo nie, po prostu nie) 3. forma coś dziwna i bezpodstawnie dziwna w dodatku:)(wprowadza chaos a to przecież poszukiwanie ukojenia w Nim, chaos formy jest tu zbędny) 4. puenta (ponieważ dokładnie to samo ale innymi słowami zawarłaś w wersach poprzedzających, one są dobrą puentą, "niezrozumiany kochasz" to już za dużo, po co psuć zabawę czytelnikom?) więc widzę to tak: nawet gdy zapominam, że jesteś, gdy odwracam wzrok w siebie, w brudne okna, i kiedy męczy szarość niedociągnięcia poprawiasz, wyrównujesz chmury. wydaje mi się, że sensu nie zmieniłam, a jeśli chodzi o mój osobisty odbiór - sens teraz jest nawet wzmocniony, to nie jest dzieło sztuki, ale wdzięczna miniatura, bo czasem nie trzeba wiele słów by wyrazić więcej. i jeśli popracujesz nad tym co przegadałaś niestety, będzie bardziej niż ok. pozdrawiam ciepło /martyna
  6. wierzę, że forma i brak polskich znaków to wpływ wyższej siły a nie lenistwa:) wywaliłabym kilka banalnych zwrotów, ale ogólnie nie jest źle mam nadzieję, że przez kolejne będzie się już łatwiej przebić, to by bardzo ułatwiło sprawę:) pozdrawiam
  7. Jego Alter Ego

    bez tytułu

    no ja też na ogół jak "coś" w wierszu widzę to tnę i gnę:) a tym razem nie tnę, więc... do następnego;)
  8. mamo tato ratunku:)) do roboty! jest potencjał, ale w poezji to za mało:) powodzenia i pozdrawiam /m.
  9. ręce opadają normalnie:) to czemu się nie starałaś? byłoby mu pewnie jeszcze milej gdyby wiersz był lepszy ale z takim nastawieniem autorki.. to ja nie wiem czy mi się opłaca rozpisywać nad wierszem, bo teraz to nie wiadomo czy chcesz go poprawiać czy tylko "odwaliłaś swoje" żeby mu było miło.. :)
  10. za błędy to chyba zabiję, jak spotkam, wielka litera niepotrzebnie, tak to widzę: negocjacje z sumieniem: seledynem zachodu, gdy wczorajsze błędy wychodzą na świat. pamiętnik na pierwszej stronie: niby tyle przeszliśmy, a ciągle nic. pociąg na peronie: spóźniony brak ekspresji, falowanie ziemi, jutra bez ciebie. cóż jeszcze...najpierw myślałam, że niewiele ten wiersz w sobie ma, ale okazało się, że to błędy przysłoniły jego wydźwięk. teraz coś w nim znalazłam, jakieś małe poruszenie i choćby ze względu na to małe poruszenie pisz dalej, ale staranniej. i dużo czytaj czekam na kolejne, mam nadzieję, że kupię je bez własnego wkładu pozdrawiam /martyna
  11. a jakoś tak mi się on zawidział, ten wiersz:) no pleciesz pleciesz trzy po trzy, ale mi się podoba pozdrawiam:)
  12. a mi się nie podoba, podoba mi się pomysł, ale wykonanie...cóż puch i pomarańcze... i do tego układ dziwny jakiś pisać, pisać:) pozdrawiam
  13. a po co tłustym? don't worry, uwierz w czytelnika, zauważyłby i bez tego pogrubienia ten arcyzabawny chwyt;P no dobra, ha ha, pośmialiśmy się, a teraz proszę porządek z interpunkcją zrobić i odtłuścić skurczybyka :)pozdrawiam
  14. ja bardzo chciałabym jakoś sensownie skomentować Twoją twórczość, ale... ...co to, kurwa, jest?? stara jeszcze nie jestem, więc powinnam zrozumieć, tak? że to żart...no ok,żart, ale cholera, coś mało zabawny:/ rzeźnik słowa, a nie rzemieślnik... nie pisz takich rzeczy, bo o ile drugi wiersz ma jeszcze jakiś zalążek pomysłu (ale nic poza tym) i przy odpowiedniej ilości pracy mógłby być w miarę sympatyczny, to pierwszy...chyba z resztą nie muszę pisać co pierwszy, bo autor doskonale wie a umieszczenie tu tego "wiersza" to chwilowa utrata zdrowego umysłu, jakieś zaćmienie czy cuś... soł...podsumowując: przestać się wygłupiać i wziąć się do roboty
  15. to ja dziękuję, ogromnie mi miło, że wrażenia pozytywne pozdrawiam:)
  16. a ten znowu swoje:P:P zaraz wydrukuję i Ci wyślę, może być?:D a jak już wygrasz w totka to sponsorujesz wydanie:P albo chociaż piwo zdrówka
  17. zajebiaszczo żeś przyszedł zbieram plusy z uśmiechem :)
  18. Lecterze:) w obecnym zapisie pełne zwątpień i wiatru jest miejsce, nie tylko cierpienie. Bez dramatyzmu, ale z nastrojem, ja myślę że o to chodziło, peel sam siebie uspokoił końcówką. Czytam dziś znów i już inaczej go odbieram, bez zakończenia dialog nie miałby sensu, a z nim jest, racja Jasio, prawdziwie. Bez dramatu. Ponadprzeciętnie :)
  19. te banały na końcu wypadają licho w porównaniu z powalającą aurą tego wiersza, skąd Ty to wziąłeś? ;)))) pierwsza kursywa niepokoi, oj, niepokoi druga koi:) no i nawet o dziwo pasuje (mimo, że brzmi banalnie:)) z każdym oddechem - drobinki śniedzi, popiół, kilka wierszy? o tak... :) wrócę:)
  20. postaram się next time żebyś miał nad czym marudzić:) :*
  21. hm, doktorze, należysz raczej do wymagających czytelników więc tym bardziej - dziękować i cieszyć się:) pozdrowionka
  22. dzięki Angel ale uważaj z tym kupowaniem, to nie allegro:P jak Cię podliczę to wiesz:P a tak serio bardzo się cieszę, że poczułaś klimat też pozdrawiam /m.
  23. dnieje wyludniam zamknięte okno wnętrza ;) zapowiadało się ładnie a poleciało, uu, poleciało na łeb na szyję, przemaglowane chyba już milion razy, pomysł był, ale się zmył:) jeszcze raz coś napisać, coś co wciągnie a nie znudzi i koniecznie użyj jeszcze dnienia:D pozdrawiam /m.
  24. no ja pewnie też nie wrócę, bo bez sensu komentować wiersz kogoś, kogo nie obchodzi co myślą inni i nie chce nic zmieniać. skoro tak, to nie rozumiem tylko dlaczego zamieszczasz wiersze tu, gdzie istotą są komentarze... i to (być może gdybyś zechciała to dojrzeć - na Twoje szczęscie) osób znających się na rzeczy Twój wybór pozdrawiam, /m.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...