stanislawa zak

pozdrawiam wiosennie,tak trochę radości i słońca w kapeluszu. sugestie mile widziane i potrzebne!

zgodziłam się na jeden smutek a on z butami wlazł w moje zycie krzykami dobrze karmiony puszkę Pandory otworzył skrycie wypuścił wszystkie demony chaos panoszy się w głowie za długo to wszystko trwa znajdzie się rada, czy ktoś mi powie jak demony przegonić mam? *** puchar w dłoń, nóżka w górę! odlatuję! żegnajcie smutki, troski i żale utopić was? och, jak wspaniale!

fajnie, ale może za dużo tych może?- jak myślisz?

sen-s półwieczny człowieczny- pestka daimonium nowego doświadczenia - dziękować,dziękować wspinać się nie nada że wyjdzie na dobre co komu po... rzeczy bez nazwy nie bolą ciało wymięte skwierczy powoli stajesz się cieniem że sęp już krąży oczy kaprawe - pestka ciepłym szalem zwisasz stopy mandrujesz grubymi skarpetami stękaniem podłóg - pestka powoli wchodzisz do cienia fiołki powąchasz nad sobą okruchy dnia nie dobiją z nocą targu nie ma czym handlować - to też pestka stawaj się bardziej tym czym jesteś

Kasiu, Hewko! dziękuję wam za miłe słowa,to one chyba powodują ze pisze na forum, staram sie odnależć , moze tu się uda, chociaż to wiersze szufladowe,przez czytających pomocną dłonią poprawione i tak zawędrują do szuflandii.pozdrawiam serdecznie tak na poważnie!

te rozważania są takie intymniewielkopostne,czuję się nieswojo, to chyba trafione!pozdr.

słowa wyciekające na dywan kojarzą się ze ślinką ( hi, hi )podoba mi się !smacznego jego!

bardzo wam mili dziękuję słów mi po prostu brakuje,pozdrawiam miło!

na dzikim zachodzie babcia na dziadka zawrzała przestała gotować, zabawki strzelające zabrała schudł, sczerniał nieboże bo bez tych zabawek biedak żyć nie może

robaczek i świat robaczek wyszedł z jabłka w miejscowości Dzierżączka ujrzeć chciał kawałek światka złapała go gorączka ponieważ był bardzo mały sprawy wielkich z Dzierżączki wielce go przerastały - lepsza moja ciasna chatka- rzekł i wszedł z powrotem do jabłka z dala od Dzierżączki gdzie przejadły mu sie pączki

...ale nie po kokosance....bo robi się sztucznie słodko!

a tego jonu mogę uszczyknąć atomik?z góry bałwanów dzięki.fajne

nie ma jak romantyczna dusza kobieca, zawsze trafi gdzie strzelają! pozdrawiam

nie za dużo dosłowności?łądnie umiesz rozmawiać a gdzie tajemniczość, mężczyzni ją uwielbieją, no niech który się wypowie!pozdrawiam enigmatycznie.

a mówią że poeta to jak kur..podaje się na tacy.każda z nas ma jakieś pomruki. szczególnie w taką pogodę , pozdrawiam serdecznie

a u mnie była rozplaszczona na stole. pozdrawiam polskim poczuciem humoru

a ja włąśnie tak tym kozikiem po wiklinie, uczę się wyplatać kosze, ileż obrazów takie małe...

witam gorąco ding dong,a myślałam ze to do mnie!pozdróweńka

cekiny nieba- juz to gdzieś czytałam , takie ładne

rozrzucone ciało w nieładzie kołyszą ramiona urojeń nabrzmiałe skutki zdarzeń odpływające okryły myśli zrodził się ocean zwątpień "czy mnie jeszcze...?" (słowami starej piosenki ucho pieszczę) - dowód wrzuć do czarnej skrzynki

nie rozumiem nic z całej tej "słowologii"nie w tym kierunku uczona, ale wiersz zrobił na mnie ciepłe wrażenie, kombinacja słów- ciekawa taka nowohaikowska. świetne wyrazenia. podoba mi się . ale to moje skromniutkie. a co do zniechęty to absolutnie [pozdrawiam wesołym hej- ho , hej - ho,

miło mi słyszeć te słowa. dzięki ser. ..i z ser..podr.Ż z KROPKĄ

wiesz Basiu, podony mam "orkiestra zieleni" tyle że twój taki krótki a tyle treści moje gadulstwo nieraz mnie samą drażni . no ale taka moja uroda. pozdrawiam lesiście, zieleniście.

jak obraz na ścienie widzę te słowa u mnie też ich wszędzie pełno wiersz podoba mi się poprawka Izy super.pozdrawiam najmilszym słowem, dzięki za uświadomienie.

kochani czytający wiersz ubrany dzięki komentatorom przeniesiony z warsztatów. sugestie mile widziane, krytyka również . dzięki Wam poznaję zasady . z podziękowaniem za miłą zabawę. wiosennego zdrówka życzy St.Żak( z kropką)