Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Robert_Siudak

Użytkownicy
  • Postów

    952
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Robert_Siudak

  1. Chciałem zauważyc że tutaj nie rozmawiamy o światopoglądach czy o stosunkach sypialnianych orgowiczów, tylko o tekście, który powinien bronić się sam.
  2. niekoniecznie, zważywszy że większość motywów zaciągnięta jest ze starego testamentu, nie jest to jakiś pocisk w stronę Kościoła katolickiego, który jednak w większości opiera się na Nowym Testamencie ( Katolicy to "żydzi nowego testamentu" jak pisał Miłosz). Uważam że Biblia to genialny temat do zapożyczeń, w sensie kulturotwórczym i sztukotwórczym zawsze była jednym z głównych odniesień, więc dlaczego współcześnie mamy nie używać motywów biblijnych , na sposób przystający naszym czasom. Co do swojego stosunku do wiary i kościoła, to na razie nie będę ujawniał ;) Pozdrawiam R.
  3. Mam, to chyba widać, słychać i czuć... szacun Problem w tym że sama osobowość nie wystarczy, trzeba jeszcze mieć warsztat, który ubierze tą osobowość w wiersz, w formie która zaciekawi, czy zachwyci odbiorców. Nie twierdze że autor nie ma warsztatu, ale ten wiersz średni jak dla mnie, najlepsze co z niego wyciągnąłem dla mnie to : "a palić mi się chcę jak psu ruchać" - byłoby super zakończeniem, gdyby całość była ciekawsza Pozdrawiam R.
  4. podejrzewam co autor chciał przekazać, ale na pewno da się to zrobić w ciekawszy sposób, same przekleństwa są przydatne, ale w jakimś kontekście, a nie jako trzon wypowiedzi. Pozdrwiam R.
  5. Dzięki z odwiedziny i zostawiony ślad zważywszy że to pierwszy twój wpis na zielonym polu orga. Możliwości zawsze są, oczekuje propozycji innych, bo mnie szczerze mówiąc odpowiada ta forma zapisu, znaczy nie mam do niej zastrzeżeń ;) Pozdrawiam R.
  6. I kto mówi, że opowieści biblijne to bajki - współcześni wszystko wyjaśnią ;) pamiętam, pamiętam - dlatego też dzięki podwójnie za obecność, cieszę się że przypadło i skoro zabierasz to niech moc będzie z Tobą. oj, a odnośnie wyjaśniania biblijnych i nie tylko biblijnych opowieści to współcześnie narzuca się wiele odpowiedzi ;) Pozdrawiam R.
  7. jak nieźle to nieźle. Dzięki za obecność i lekture. Pozdrawiam R.
  8. Skoro lektura przysporzyła uśmiechu i przemyśleń to cel osiągnięty w 100 % ;) boje się że owa "oryginalność" może się nie spodobać niektórym przedstawicielom kościoła , ale może to tylko pusta obawa. Pozdrawiam R.
  9. 7.07. Budzik trąbi jerychońsko burząc siódmą bramę snu. Liczę do trzech i odsuwam głaz wstając z śpiących. „Po chuj oddzielał dzisiaj jasność od ciemności!” Klnę w drodze do łazienki, w której żyletka obrzeza znaki nocy, a woda Ocean lotion chrzci kolejny dzień. W radiu znowu plagi. Zima zaskoczyła drogowców. W Palestynie Goliat bije Dawida. Po drodze do szkoły mijam Mojżesza, w odblaskowej kamizelce i z laską w ręku przeprowadza dzieci wśród falujących spalin. Ziemia obiecana im teraz nie w głowach, będą szukać jej w portfelach. Po kazaniach wieczerza na mieście. Bladożółty owal neonu Bistro „Raj”, obiecuje: „Głodnych nakarmię, spragnionych napoję” Zamawiam Rybę i żując pierwszy kęs już rozumiem: „Na pewno leżała tu dłużej niż trzy dni, nawet Jonasz zdążył spierdolić” Wpatruje się w gwiazdę, która prowadzi mnie i resztę z 6 miliardów. Czteroramienny telewizor pod sufitem, elektroniczne tablice Synaju. W polityce wieża Babel, w sporcie zeznania Samsona – brał sterydy. Potop reklam wzbiera. Uciekam, chowając się w arce, świątyni. W markecie wybieram jabłka ze sraczkowato-brązowego kartonu, kusząca alternatywa drzewa. Miażdżę głowę węża w kieszeni, wrzucając nieświadomą lewicą złotą cielęcinę do koszyka. Płacę słoną cenę ziemi, tej ziemi, modląc pod nosem: „Wszystko przez tę sukę Ewę!”
  10. Widzę że wiersz Ewoluuje, ciekawe przemyślenia, ale jak dla mnie to forma jeszcze troche niedopracowana, to znaczy pourywane to wszystko strasznie, może być pourywane, ale mniej , bo jak dla mnie to teraz trochę przeszkadza w odbiorze. Pozdrawiam R.
  11. Kobieco i nostalgicznie, aż gęsto od klejących uczuć ;), zgrabnie napisane, i jak dla mnie to pierwsza wersja . Pozdrawiam R.
  12. No właśnie, Eusia taka niewinna to nie była ;) Dzięki za wizytę i ocenę , zwłaszcza pozytywną :P Pozdrawiam R.
  13. podobny punkt widzenia niezmiernie mnie cieszy, a ta Ewa, no tak się napisało, niech i tak będzie ;) Pozdrawiam R
  14. Właśnie Kasiu ;) to wszystko to tylko niesforny cytat, i to wtrącony w rozważąnia pl-a, tak więc prosze tu bez linczu :P Pozdrawiam R.
  15. Cieszę się że odczułaś płynność tekstu, nad tym chyba najmocniej pracowałem, jak zawsze pracuje się przy dłuższych tekstach. Co do Ewy i całej pointy, to nie ma to wydźwięku mocno mizoginicznego. Dlatego pozwoliłem sobie na tego typu zakończenie że jest to użyte w konwencji Biblijnych motywów, i to na samym końcu, więc czytelnik płci pięknej nie powinien być według mnie tak wstrząśnięty, czy zniesmaczony, rozumiejąc że mizoginizm to niekoniecznie to co chciał osiągnąć autor. :). Pozdrawiam R.
  16. ten nawias mnie rozbroił ;) (no, może troszkę) :P, tak naprawdę zawsze miałem pociągi w stronę, trochę prozaizacji poezji, dlatego zawsze zarzucali mi lekkie przegadanie, niemniej konsekwentnie uważam że poezja to nie sam "ekstrakt liryczny"( sory ;) musiałem wrzucić odniesienie do Miłosza, jak już chyba zdążono zauważyć mojego guru w pewnym sensie) tak więc treść nawiasu mnie nie dziwi. Pozdrawiam trąbowo R
  17. Ta odpowiedź to jeszcze taka niepewna ;) raczej pośrednio wyjaśniająca nie całkowicie, tak więc poszukiwań nie kończę. A z oceny rad jestem bardzo, z odwiedzina także. Pozdrawiam R.
  18. jak "superasta" to superasto. Dzięki za odwiedziny i lekturę. Pozdrawiam R.
  19. Wcale nie chciałem budzić odrazy do wiary , może odezwała się moja agnostycka cząstka i chciałem trochę odsakralizować pewne pojęcia, których nie przyjmuje za dogmat etc. no a wnioski zostawiam czytaczom, i na pewno żadne zdanie nie jest marne , cenne jest , cenne! Pozdrawiam R.
  20. a mam Cię Judyo ! :D przekleństwo się pojawiło ! - " Cham ", tak poważniej to pierwszy tekst o alkoholu bardziej przypadł, może i też dlatego że znam z autopsji chama. co do zmiany tytułu na mniej naprowadzający to popieram przedmówców. Pozdrawiam R.
  21. ja i urazucha? no w życiu ! w każdym razie cieszę się że wpdałaś , poczytałaś i szczerze powiedziałś co przemyślałaś ;) Pozdrawiam z uśmiechem R.
  22. Ja bym chciał poznać Twoją opinię Beato :)? Pozdrawiam R.
  23. W końcu mamy tu na zielniku wolność trendów i pomysłów :) Tak więc publikuję. Pozdrawiam R :) to prawda, eh(...)na co mi tu przyszło łojeju(..........) to jest trend(-owate;) trąbi:pora umierać zdaje się, koniec świata hi (kult śmierci jako apogeum zniszczenia czegokolwiek co dobre, tylko to wynieść można z tego, łe...i po co? odpowiadam: bo tak wmaga 21 wiek) ciepłoniaście Śmierć - no to mocna interpretacja, ale rozumiem że tekst nie w twoim klimacie, ale żeby od razu obrzydzać :) Pozdrawiam R.
  24. no łokej :) Pozdrawiam R. no nawet jak czytam więcej niż puentę jakaś to mieszanka ogórków kiszonych z malinami czy jakoś tak łojejuu mało takich mieszanek wybuchowych na tym zieleńsku? ale z pewnością znajdzie swoich odbiorców(gut apetit!:) :)ciepłoniachy W końcu mamy tu na zielniku wolność trendów i pomysłów :) Tak więc publikuję. Pozdrawiam R :)
  25. Oj, trzeba poznać cały tekst a nie uciekać ;) nie uciekam Robercie:) koniec mi wystarczył z całym szacunkiem :)ciepłoniaście no łokej :) Pozdrawiam R.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...