Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jay Jay Kapuściński

Użytkownicy
  • Postów

    1 931
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Jay Jay Kapuściński

  1. bardzo nastrojowo, zaciekawiasz utworem. 'oczy zawieszę między gałęziami płodnej jabłoni starczy okular – ptasie gniazda' -najbardziej się podoba. całość na duży + oczywiście pozdro
  2. no właśnie, nie miałem w ogóle żadnego innego pomysłu na początek, ten wydawał mi się najbardziej odpowiedni do tego co chcę przekazać. Dziękuję za wejście i komentarz. pozdr.
  3. przytnij w niektórych miejscach i dawaj go na forum. ciekawy pomysł, klimat jest. + pozdr.
  4. jest dobrze, ale mogłoby być lepiej, w niektórych miejscach bym skrócił troszkę. ogólnie się podoba, ale wolę Martynę z poprzednich wierszy :) pozdrawiam
  5. znowu miałaś urlop, na szczęście wróciłaś w wielkim stylu, taką Agatę lubię najbardziej w wierszach :) pozdrawiam ciepło :)
  6. Martynko, Ryszardzie Andrzeju dziękuję Wam za odwiedziny :) co do expose to być musi być, gdyż to na lekcji francuskiego przejrzałem na oczy, że tak powiem :), stąd też tytuł pozdrawiam serdecznie
  7. zardzewiały popiół na razie ostanie bo pomysłu innego nie wydumałem jeszcze :) dzięki za ten koment, sama wiesz jak było :) pozdr.
  8. dziękuję Ci bardzo za odwiedziny i koment pozdrawiam serdecznie życząc wesołych świąt i mokrego dyngusa :)
  9. zardzewiały popiół spłonął ogłuszony myślami które wskrzesiły źdźbła trawy (płomyki świec tańczące dokoła) w pejzażu nocy milczą tylko cienie drewniane gwiazdy wracają z przyszłości -na stosach expose ciszy popękany księżyc naprawiony -gwoździem przybity do nieba
  10. tekst jest dobrze prowadzony, miejscami zastanawiający, czyta się fajnie. będzie ciąg dalszy? pozdr.
  11. skąd u Ciebie tyle pomysłów? kilka wierszy dziennie chyba piszesz. tempo zabójcze wprost :) wybacz mi skłonności do minimalizowania :) ale ja to tak widzę: grzejesz mnie ciepłym blaskiem polano podsycasz żar bym płonęła zbudzony dzień zgasłam popiołem obrzucona zwęglony skrawek niedopałek -------------- *pozdr./sz*
  12. z humorem kiepściutko? o to chyba powinieneś sobie poczytać opowiadania niektórych osób z forum, one najlepiej świadczą jak ktoś patrzy na świat i jaki ma do wszystkiego dystans. ale Ty przecież jesteś genialny... nie chce mi się dalej ciągnąć tej dyskusji, która i tak prowadzi do nikąd. żegnam.
  13. skomentowałem kiedyś Twoje opowiadanie, Ty chyba masz w zwyczaju zaglądanie tylko do swoich publikacji, więc nie dziw się jeżeli masz mało komentów. kiedyś napisałeś, że masz same genialne pomysły. i kto tu jest zakochany w sobie co??
  14. to najpierw trochę ponarzekam: w niektórych miejscach brakuje przecinków i ogonków w literach; tekst bardziej mi przypomina reportaż niż opowiadanie, myslę, że lepiej byłoby napisać właśnie tym drugim sposobem; w niektórych miejscach chciałeś użyć pochyłych liter, w drugim nawiasie powinno być a nie tak [i/]. pochwały: ogólnie fajnie się czytało, chociaż niektóre zdania trochę kuleją, jest bardzo dobre zakończenie, ciekawa historia. pozdrawiam serdecznie
  15. no właśnie... ja tak piszę, staram się jakoś zaciekawić czytelnika, żeby się wgłębił i pozastanawiał, a nie przemknął nad tekstem bezinteresownie :) pozdrawiam
  16. zostawiam zmodyfikowane genetycznie jajko wielkanocne: nie znajdziemy drogi powrotnej na łódź ciężkimi słowy zatonęła pamiętasz? zakurzony pomost zbędnym potokiem -w zapomnienie ---------------- *pozdro!// *sz*
  17. wypada mieć nadzieję, że propozycja była lekkostrawna ;)
  18. 'droga kładzie się cieniem' -może lepiej byłoby: droga położona cieniem? * * podoba mi się Twój wiersz, mała przestrzeń, mało słów, mnóstwo pomiędzy wersami :) pozdrawiam
  19. zbyt dosłowne, jakby to trochę rozbudować, żeby wyszły ze 3 strofy, musi być ukryte coś między wierszami, a tu tego nie ma. pozdrawiam
  20. końcówka w ogóle mi się nie trzyma z wcześniejszymi strofami, młodości można dużo wybaczyć, ale (bez urazy) ten wiersz lepiej zostawić w pamiętniku. nie przejmuj się moją opinią, zachęcam Cię do dalszego pisania :) pozdr./jay
  21. 'decyzja nie zależy od nas'-to mi jakoś nie podchodzi wiesz. A tak moim skromnym to ciekawie i z pomysłem. pozdr. /*sz*
  22. ma w sobie to coś Twój wiersz, nawet te nuty złości w niektórych miejscach można wybaczyć, wielkie litery hmm... nie wiem do końca czy potrzebne. poza tym wiersz bardzo mi przypadł do gustu, nieźle piszesz chłopie, czekam z ciekawością na dalsze. pozdrawiam
  23. fajne to, zaciekawia, ++ melodyjnie. pozdrawiam
  24. jak napisał Arkadiusz, wiersz ma swój ciężki klimat, ale chyba właśnie to w nim zaciekawia i sprawia że podoba się czytającemu. pozdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...