Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Barbara_Pięta

Użytkownicy
  • Postów

    1 171
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Barbara_Pięta

  1. he he he, fajniste to jak jasny pieron, powiem więcej: klawe jak cholera! pozdrowionka wieczorową porą.
  2. No, i jeszcze ta różowa łopatka, nie? hiihi :-)). Dzięki Aniu, kłaniam się pięknie :)
  3. Jestem pod wrażeniem. Lubię takie wiersze, wieje optymizmem :-). Pozdrawiam
  4. Ojeju, panie Piotrze jeszcze mi się pan zachłyśnie ;). Ale tak na poważnie: brak mi narazie pomysła na jakieś zmiany. Nad tym ułożeniem tekstu już rozmyślałam i kurcze raz mi tu wystaje a potem gdzie indziej. Jakaś sugestyja może... please :-)))
  5. Zielone Światło! Brrrrm...brrrrm...een... een...titiiiit :-))))
  6. J.J. - porażenie korzystne jak kumam? To się Kali cieszyć, wieeeelce :-))))). Dzięki, pozdro-bajty ślę ;)
  7. Dzięki Izo przebardzusio, piękniście i radośniczkowo :-))). Pozdrobieżki w Twoim kierunku. Otwórz szeroko okno :-))))))))
  8. kurka felek, coś pokręciłam chciałam sobie przenieść komenty z warsztatu, nie wyszło mi cóś...
  9. Podoba mi się zapis graficzny. Treść niczym egzamin na prawo jazdy. To nie krytyka, a tylko takie moje skojarzenie... Ostatnio edytowany przez Lisa Wonderful (2005-03-01 21:48:35) -------------------------------------------------------------------------------- Dnia: 2005-03-01 21:48:18, napisał(a): Lisa Wonderful Czytelnik
  10. Światy prostopadłe uwieczniają równoległe asystują skrzyżowania bez świateł łatwo o kolizję rondo nie potwierdza stanu opływowej jednostajni bez sensu widzieć w tym istotę rzeczy miejsc siedzących brak? dziękuję postoję
  11. To żem jest Asher ukontentowana. Kłaniam się w pięty :-))). Pozdro i sunę czem prędzej klecić następnego "gniocisza", he he he :-))))))
  12. Heh... gały z orbit wychodzą. Co do puenty to może jakoś nawiązać do tej średniości czy cóś, a bo ja wiem... pusta czacha :-)). Opowiadanko zajebiste! Pozdro ;)
  13. Nie powiem nic nowego: utwór rzeczywiście pachnie magią. Podoba się bardzo, wielkie PLUSISKO! :-)))
  14. No... może być, a charyzma popraw, chyba że to błąd zamierzony ;-). Blisko moich klimatów duchowych. Pozdro
  15. Utwór ma coś w sobie, niewątpliwie. Nie najgorszy ;-). Pozdrawiam. P.S. Czasami, jak jestem zmęczona życiem i nie chce mi się nawet myśleć, to lubię mieć "podane na tacy". Ten wiersz spełnia wyżej wymieniony warunek.
  16. dzięki, zwiedzam inne "strefy klimatyczne" ostatnio. A najlepszy sposób to trochę się z siebie pośmiać. Pozdro :-)
  17. Wczoraj wykopałam sobie małe wgłębionko. Poszłam po łopatkę, taką różową, co to kiedyś myślałam, że mi ją taki kolega z klasy ukradł. Mój tato poszedł go wtedy upomnieć, ale on, ten kolega znaczy się dał drapaka. Potem się okazało, że ojciec racji nie miał. Wgłębienie wykopane taką łopatką to jest sama poezja, mówię wam. Siedzi sobie człowiek, przykuca tak, wiecie i woła co jakiś czas: - mam doła, mam doła! - ale fajnie, he he. I ta cudowna świadomość, że dołuś jest tylko mój. Ale sobie gniazdko wymościłam. Eh. Tylko jakoś, kurka wodna, rzadko tu do mnie ktoś zagląda. No... owszem, ludziska przechodzą obok, czasem ktoś okiem łypnie. Są tacy, co ręce składają jak do modlitwy i dumają, na czym świat stoi. Kiwają głowami z taką powagą jakąś, trochę, jak te pieski-maskotki, co to je można czasem za szybą samochodu zobaczyć. Jak to się mówi - każdy człowiek ma w sobie coś wyjątkowego. I to jest racja. Ja potrafię wykopać sobie doła nawet różową, plastykową łopatką. To bardzo trudna sztuka. Są ludzie, co nigdy nie będą w stanie stworzyć takiego cuda, nawet gdyby im koparę podesłać... Geniuszem trzeba się urodzić.
  18. No, czasami takie proste, luzackie wiersze działają na mnie leczniczo. Lubię się pomęczyć szperając w czyimś utworze, ale jakaś odskocznia też musi być, nie? Mam w zanadrzu śmieszny wierszyk, taka mała satyrka, ale "zabyła ja" dwa wersy z trzeciej zwrotki, poszukiwania trwają :-))). Pozdro all!
  19. hihihi, zabawne
  20. Ciekawy opis, tylko mam wrażenie, że czegoś nie załapałam. Zrzucam to na karb złego samopoczucia, jak mi się poprawi - wrócę. Pozdrowionka :-)
  21. trza uważać, żeby się nie pośliznąć :-)))
  22. Rzeczywiście Izo, od-czuciowy lepiej brzmi i tak też zmieniłam. Sorki za takie ponuractwo, ale czasem muszem :-))). i w uśmiechu zęby suszem :-)))
  23. tuwisizm chandryczny - no piękne hasełko, chyba sobie powieszę nad łóżkiem, hi hi hi. Uśmiałam się fest! Stasiu... ty to potrafisz pocieszyć :-)))
  24. Naprawdę udany debiut. I w dodatku piszesz o mieście, które kocham. Punkt 44, Cinema City, zaczarowane miejsce. Dzięki, że mogłam się tam znaleźć przez chwilę. Pozdro :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...