Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Vera_Ikon

Użytkownicy
  • Postów

    1 103
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Vera_Ikon

  1. Piekny i poruszający. Całość niesamowicie dopełniona przez tytuł. Duuuży plus ode mnie. Duży. pozdr Weronika
  2. Proponuję zmienić formę. Entery przeszkadzają. Wykrzykniki też. pozdr Weronika
  3. jakby nie było cię tylko chwilę. a przecież wyszedłeś nie po bułki. o 5.30 sklepy jeszcze zamknięte. to dobra godzina by uciekać w rutynę. w powinności. usiadłam do komputera i czas się zawiesił. próba układania siebie na tapecie. chciałam pasować chociaż do ram. i do okien. znalazłam sposób - wystarczy stanąć na głowie - to zmienia perspektywę patrzenia. do widzenia na granicy naszych osobowości. dostrzegam, że mam prawo drastycznego wartościowania: na drodze rozwiewających się złudzeń życie we dwoje i tak by nas rozczarowało. szukałam gdy cię nie było, nie pamiętam czego. zaglądałam wszędzie: nawet do kieliszka. monitor mrugał ikonami. Matki Boskiej twarz pełna politowania i boleści. na dnie butelki zrozumiałam, że nie chcę reżyserować własnych uczuć, uelastyczniać ich i naprężać. czerwień jest czerwienią. nawet jeśli inni widzą w niej szarość. nawet jeśli stałeś się daltonistą. nie stój tak pod drzwiami. wejdź i zabierz swój stojak z winami. wszystkie odpuszczone. i niezapomniane. [06.05.2006.]
  4. A mnie zachwyca! Od samego początku. Lubię taką formę: wyrwane myśli, powiedziane na głos. Bardzo fajnie wyszło. pozdr serdecznie Weronika
  5. Widziałam w warsztacie. Niewiele się zmieniło... i dobrze. Ode mnie duży + ... za oszczędność w słowach i bogatą treść. pozdr Weronika
  6. Tematyka jak najbardziej! :) Miesiąc temu (może dwa) pierwszy raz od przedszkola skusiłam się na szpinak. Takie traumatyczne przeżycie to było, że musiało minąć ok dwudziestu lat bym dała drugą szansę szpinakowi :) Ten już był smaczny, może dlatego, że nie stanowił płynnej zielonej masy bez smaku :) Co do formy - moim skromnym - nie wyszło najlepiej. pozdr Weronika
  7. Założenie ciekawe. I tyle dobrego - oczywiście moim zdaniem. Nie widzę tu żadnych prawdziwych znaków równości. Nie zauważyłam też żeby jedna rzecz wynikała z drugiej itd. A ten syfilis to tak dosłownie? Kurczę, to przewraca do góry nogami naukę. "Mała ojczyzna" też syfilis? Nie kumam tych ogólników. Ale kompozycja ciekawa. pozdr Weronika
  8. luzakiem na boso po trawie w przyjaźni z bocianem, gołębiem lub w objęciach kochanej lipy ładuję pozytyw - dogłębnie To najbardziej :) Ten pozytyw bardzo fajny :) Całość się podoba, lekko napisana, malodyjnie. Do tego kilka ciekawych mysli. Ode mnie duzy plusik, nie tylko za kilka niedołujących słów :) pozdr Weronika
  9. Mi przeszkadza "przemalowuję". Nie znaczenie, ale samo brzmienie wyrazu. Czytając na głoś jakoś uwiera. W drugiej zwrotce: wzbudzam agresję u pozytywów dołując bardziej od Bajkału powodując kolejne depresje => to całe fajne pogłębiam dziurę w ozonie i zalewam otoczenie płynnym lodem => a to już jakby na siłę Ale ogólnie fajny pomysł :) pozdr Weronika
  10. Zgadzam się! A mi się podoba Minotaur, bo nadaje konkretny sens całości. Treść cacy, zakończenie z pazurem. Przenosimy. pozdr Weronika
  11. Jakie Panie Jarosławie? Bom cikawa i niedoinformowana :0 Nie to żebym była ignorantem odpornym na wiedzę, ale tego nie wiem :) pozdr Co do wiersza - podoba się ta matematyka. Momentami nieco przegadany i kilka rzeczy bym usunęła, ale to moje prywatne widzimisię :) Ogólnie - fajnie wyszło. Szcególnie końcóweczka. pozdr Weronika
  12. Napiszę ci jak Weonika Weronice: tropszkę za mało. biorę prysznic raz drugi trzeci by zmyć z siebie szarość świata Zaczyna się całkiem ok, ale potem czegoś brakuje. S.Kamykowski ujął to dosadnie, ale ma rację. Nie jest jakoś bardzo źle, ale może coś dodasz? Może zmienisz? pozdr
  13. Espeno! Póżno dotarłam - z braku czasu... ale bardzo się podoba. fajnie napisany, przyciągnął uwagę, myślę, że zostanie na chwilę w głowie. Może nawet na dwie. Tematyka ciekawa. Metafory też. Symbole. Ogólnie - podoba sie i tyle. pozdr Weronika
  14. Wystarczy :) Czyli takich "zdolnych" jest więcej? pozdr
  15. Widzę, że nie dałaś się przekonać :) Chociaż nie zmieniłam zdania, jest w Twoim stanowisku słuszność - to Twój wiersz i sama nalepiej wiesz, co chcesz przekazać. Właśnie takie niebezpieczęństwo kryje się za tym naszym "ocenianiem" i "pomaganiem". Gdzie kończy się pomoc, a zaczyna przerabianie wiersza na własną (odbiorcy) modłę? Niskie ukłony. Weronika
  16. Dzięki :) Przemyślę jeszcze. pozdr
  17. Dołączę się do konwersacji... i mimo argumentów: "zarzygane" nie. pozdr
  18. Rewelacyjny. Wszystko w kilku słowach. Z całą moją wyssaną z mlekiem matki nieobiektywnością: rewelacyjny. pozdr Weronika
  19. Przeżarła, mówisz... To dobrze. Chyba właśnie to do siebie ma, że się przeżera ;) pozdr
  20. Podoba mi się. Choć kolumna soli z słupem soli mi się skojarzyła... Naleciałości biblijne :) A co byś powiedział na takie zakończenie: Obaj coś mają Obaj czegoś nie pozdr Weronika
  21. Tak, prosto... i może dlatego szczerze i czytelnie. Ode mnie bardzo dobre noty. Klimatem zaraziłeś. Dociera szcególnie końcóweczka... Takie to ludzkie. Każdy dla siebie swoim światem. Żeby tak móc podzieliś się z kimś wszystkim, choć na chwile. Ile by człowiek zrozumiał. Ile zyskał... pozdr Weronika
  22. Zdanie podzielone :) Poczatek bardzo mi przypadł do gustu. To "podszycie żółwiem" szczególnie :) Ale potem już poziom się zmienia, nie dorównuje poczatkowi. Troszkę banalnie się zrobiło. Niemniej za poczatek wielki + pozdr serdecznie weronika
  23. No i wszystko jasne :) pozdr
  24. Dzięki Espeno, pomyślę, choć początek raczej zostanie :) Resztę przemyślę. cieszę się, że wpadłaś. pozdr Weronika
  25. Tylko dlaczego o cierpieniu? Bo treść bynajmniej nie tak mi się jawiła :) Ale może mam za dobry humor :) Nie jest źle. Za to kolorowo. zgrabny opisik. Wrócę. pozdr weronika
×
×
  • Dodaj nową pozycję...