Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

teresa943

Użytkownicy
  • Postów

    12 506
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez teresa943

  1. Robercie, każdy interpretuje na swój sposób, widać, że znasz się na koniach cieszę, że ci się podoba dzięki za obecność i komentarz (za koński uśmiech też) serdecznie pozdrawiam -teresa bardzo obrazowe, nie dodam niczego odkrywczego - inni byli szybsi, wpisuję się , bo z przyjemnością się czytało, pozdrawiam serdecznie :) dziękuję Kasiu i cieszę się, że czytanie było przyjemne serdecznie pozdrawiam -teresa
  2. ładna refleksja, można by rzec święte słowa(-: pozdrawiam dziekuję :))) -teresa
  3. Robercie, każdy interpretuje na swój sposób, widać, że znasz się na koniach cieszę, że ci się podoba dzięki za obecność i komentarz (za koński uśmiech też) serdecznie pozdrawiam -teresa
  4. hmm...emocje tak, ale i dla tych, co nie kochają koni... dzięki za odwiedziny i komentarz serdecznie pozdrawiam -teresa
  5. wierzgają szarpią cugle parskają niecierpliwe przestępują z nogi na nogę do gonitwy bomba w górę rumaki w wędzidła ujęte ruszają stępa namiętność pali byle prędzej wiatr dech zapiera w uszach dzwoni nozdrza rozdęte porwane temperamentem kłusują żyły napięte drżą mięśnie na zadach zadarte ogony grzywy zmierzwione pyski spienione wodze puszczone łechcą nieokiełznane żądze chuciom oddane cwałują rżenie tętent galopada szczyt uniesień powoli opada kłus jednostajny miarowy zaspokojone idą stępa
  6. szary wiersz pisze lekarz w białym kitlu i blada sprzątaczka kierowca na czerwonym świetle stoi znak zapytania o te wszystkie kropki widziane może z wieżowca samolotu pałacu kultury każdy z nas pisze szary wiersz swojej codzienności, przed każdym jest niepewność, czy dobrze... wszak oceniane gdzieś w górze pozdrawiam serdecznie -(jedna z szarych kropek) teresa
  7. zapuszczę jedynie korzenie einsteina w majestat w mgławice w źrenicach by pokochać to czego nienawidzę budzi nadzieję, a dopóki jest nadzieja, zawsze jest szansa zmiany na lepsze serdecznie pozdrawiam -teresa
  8. domyślam się, że chodzi o depresję? a co do warsztatu, to popieram Marlett, ciachnij śmiało i wyraź tylko to, co stanowi przesłanie pozdrawiam serdecznie -teresa
  9. Obiecałam - jestem. Ja też nie czytuję i nie kupuję - ale wiesz czego? Co do wiersza; jeśli to pierwszy wklejony, to może zachować na pamiątkę - jaki jest? Ale, ze świadomością jego niedociągnięć. Nie umiem oceniać, ale przekażę Ci moje odczucia: w 16 wersach umieszczasz: szary dzień - 2 razy "szara rzeczywistość - 1 raz szary tydzień - 1 raz szarego końca - 1 raz szarej egzystencji - 1 raz - jak dla mnie trochę za dużo powtórzeń mnie - 2 razy i tak" - 2 razy "Zwykły,szary dzień Oblepia mnie Czuję jakbym tonął w smole I wypłynąć na powierzchnię nie mógł" -brzmi trochę jak proza, "i wypłynąć na powierzchnię nie mógł" - można już darować sobie - peel już przecież tonie w smole. Przypuszczam, że peel przeżywa osłabienie wiosenne. Radzę, jeszcze popracować nad wierszem, pomysł jest dobry (albo pisać nowy), na pewno - nie rezygnować, Może troszkę metafor? Może zaskakujące zakończenie? Pozdrawiam, zachęcam - baba podpisuję się pod komentarzem Baby Izby, posłuchaj, ona mi też wiele pomogła i w żadnym wypadku nie przestawaj pisać, w warsztatach szybko się nauczysz, jeśli posłuchasz życzliwych rad serdecznie pozdrawiam i głowa do góry, będzie coraz lepiej -teresa
  10. teraz po wszystkim wyznaję szczerze chciałbym już tylko pójść na gotowe i trochę pojeździć na rowerze dobrze, że "po wszystkim" nareszcie, wie, czego chce, a z tym rowerem to dobry pomysł...pojeździ i przestanie zaprzątać głowę... serdecznie pozdrawiam -teresa
  11. miłość jest tym, czym sami jesteśmy, dlatego tak różne pojmowanie w wierszu - tak inaczej...super serdecznie pozdrawiam -teresa
  12. po przeczytaniu mimo woli się uśmiechnęłam, często w nocy za oknem ktoś się drze, nie przyszło mi nigdy do głowy, że może cierpi na bezsenność życzę szybkiego zasypiania i miłych snów serdecznie pozdrawiam -teresa
  13. słabość, tłumione uczucia? na razie tylko tyle, ale poczytam serdecznie pozdrawiam -teresa
  14. wersja nieco poprawiona proszę o uwagi dziekuję -teresa
  15. brak komunikacji między ludźmi, zmienność? na razie tyle serdecznie pozdrawiam- teresa
  16. tym szarym wierszem jest codzienność, życie, każdy je pisze na swój sposób - tak odbieram; ładnie:))) serdecznie pozdrawiam -teresa
  17. przesłanie niebanalne - dla każdego z nas koniec świata nieunikniony, różni się datą, warte przemyślenia bez tracenia poczucia humoru, jak podkreśla to pana komentarz (cola) lubię tu zaglądać pozdrawiam serdecznie -teresa
  18. przelecę żółtą łąkę mleczów - teraz dmucham dmuchać na zimne... doświadczenia uczą ostrożności, człowiek staje się mądrzejszy; ważne, że nie załamuje się to takie pierwsze odczucie podoba mi się głębia ukryta w treści, a propos mleczów...lubię dmuchawce serdecznie pozdrawiam -teresa
  19. Dziękuję Teresko, bardzo miło mi kiedy zaglądasz do mnie. Szczęśliwi, którzy mają mamo -babcie i mogą do nich czasem zawinąć - tam zawsze serdecznie i świątecznie (choć ogarek, nie wiadomo kiedy - może zgasnąć - to jednak grzeje miłością). Życzę zdrowia i ściskam - baba w twoim wierszu dopatrzyłam się szerszego zasięgu ciepła i miłości - są tacy ludzie (ogarki ledwie tlące się), że garną się do nich inni, nierzadko młodzi, lecą jak ćmy do światła (w pozytywnym znaczeniu) i nieświadomie podtrzymują "dogasajace ogarki", żeby być kochanym, trzeba KOCHAĆ...miłość działa w obydwie strony :)))))))))))) serdecznie z serca pozdrawiam zdróweczka i radości życzę -teresa
  20. wewnątrz płomyk ogarka i chleb na stole drzwi szeroko rozwarte jak wrota stodoły pachnie ziarnem sianem i matczyną babą bogata trafią - u niej zawsze Wielkanoc fajniutka ta baba, choć stareńka i reumatyzm dokucza, ale ma bogate wnętrzne - przyciąga jej pogoda ducha, radość, wiosna w sercu (Wielkanoc)...chciałoby się z nią pobyć choć przez chwilę to pierwsze moje odczucie podoba mi się serdecznie pozdrawiam -teresa
  21. Miłość Podaje się tylko w całości, Słodko – gorzki zestaw, Szaleństwa i niepewności. cóż warta bylaby miłość bez szaleństwa i niepewności albo gdyby była tylko słodka lub tylko gorzka? ładny wiersz -teresa
  22. dobrze, że jesteś jakoś nie umiem się zdecydować na wybór...czy wersja okrojona (pomoc Stanki) czy poprzednia...czekam na jakieś światło i nie wiem, może coś podpowiesz? sedeczności przesyłam -teresa Spróbuję Teresko, ale ja w tym jestem nie za mocna: z Fiumicino do Termini metro Campo dei Fiori hotelik portier Buona sera wita....................wg. mnie trochę źle się czyta, za dużo nazw własnych spacer Via della Pace kafejka rozśpiewani Włosi fontanna di Trevi plusk monet przyciąga Bazylika w Tybrze zatopiona tysiącami barw widok z mostu urzeka noc rozgwieżdżona jak wino w twoich oczach uderza do głowy upaja romantycznie tłumy ludzi świata na Hiszpańskich Schodach wielojęzyczne ktoś podarował różę pomachał zawołał arivederci żal wracać nie jestem pewna pisowni arivederci, radzę Ci: ułóż tak, żeby nadal to było Ci bliskie -co opisujesz, niech Ci "leży". Stanka, zna się na rzeczy, ale nie daje gotowizny, zawsze możesz coś jeszcze doprawić własnym smaczkiem. Pozdrawiam bardzo wiosennie - baba dziekuję za pochylenie i poświęcony czas, jak zawsze służysz pomocą wybiorę jak mi się "ułoży"; pierwsza zwrotka w nazwach zawiera opis b. długiej podróży w telegraficznym skrócie tylko to "wita" może rzeczywiście ciutkę "zgrzyta"...zobaczymy pozdrawiam serdecznie -teresa
  23. wszystko jedno co wypiję dla psychicznej równowagi w chaosie starać się za wszelką cenę utrzymać równowagę ducha...zawiera mądrość życiową, bardzo wiele daje do myślenia ładny wiersz (teraz po zmianach jeszcze lepszy) serdeczne cmok -teresa
  24. po ilu szklaneczkach...w dół "po schyłkowatości"? może i banał, ale smutny... serdecznie pozdrawiam -teresa
  25. dobrze, że jesteś jakoś nie umiem się zdecydować na wybór...czy wersja okrojona (pomoc Stanki) czy poprzednia...czekam na jakieś światło i nie wiem, może coś podpowiesz? sedeczności przesyłam -teresa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...