Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

teresa943

Użytkownicy
  • Postów

    12 506
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez teresa943

  1. Bernadetto, sprawiasz ogromną radość. DziękuMY. :) Serdecznie pozdrawiaMY.
  2. przez obce interiory rozległe przestrzenie po wielu marszrutach powraca wierzba na rozdrożu gałązkami otula cień rozlany szarą plamą w insolacji tamtego domu już nie ma w opłotkach chwasty obsiadły wzgórek pod przechylonym krzyżem skamieniał i tylko zatarta pamięć nadal wydobywa czyste dźwięki trwają w korzeniach
  3. Och, ten student fizyki...i tasiemce... Adolfie, a może krzynę czegoś bardziej przyjemnego? Potrafisz niejednym zadziwić. :) Serdecznie pozdrawiam -teresa
  4. jestem pod urokiem...czytam, powracam i znów czytam... :) serdecznie pozdrawiam -teresa
  5. Popieram moje przedmówczynie. "Ciachnij" a będzie dobrze. :) Serdeczne pozdrówki -teresa
  6. Szalenie miłe są Twoje słowa. Dziękuję. Radość i życzliwość powraca jak bumerang i dzielona, ciągle cudownie się rozmnaża. Jest jej więcej i więcej... Cieszę się, że mogłam się podzielić. :) Serdecznie pozdrawiam -teresa
  7. ogród zaprosił nas wczoraj ugrzązł w gęstwie aromatów zdmuchiwane rozmowy pod spienionym niebem zewsząd coś brodzi widzisz odbija od ciżby ptactwa za rozmytym cieniem wierzby altana lubi od wewnątrz zjadać chleb tylko dzięki nam tak rzadko przypatrujemy się wirom w kawie wiele zwyrodnień gorzkim miodem w filiżankach parują nie spełnione wypełniają się nocą tutaj siądźmy przedwcześnie i za późno jak ważka na znużonej łyżeczce rozlokowała się w fusach dobrze jest oddychać powietrzem niekoniecznie już zdrowym Krystyna Sobczyńska (teresa943) i Tomasz Biela
  8. ONA jest wprost niewyobrażalna i w życiu najważniejsza. Dziękuję. :) Serdecznie pozdrawiam -teresa
  9. Oczywiście, Judytka umie trafiać. Dziękuję. :) Cieplutko pozdrawiam -teresa
  10. Tak, Marlett. Dziękuję. Odwzajemniam piękny uśmiech. :)) Serdecznie pozdrawiam -teresa
  11. zjawiasz się cichutko jak tchnienie w migocie promyków rozczesujesz urazy wtulone w izolację splątanych myśli rozchwiane nie mogą znaleźć równowagi w pustostanie chichocze wiedźma i kraczą wrony przepędzasz znów w jałowej ziemi kiełkuje uśmiech tak po prostu i to wystarczy
  12. spojrzenie na kobietę okiem mężczyzny (znawcy) / podział typowo męski wg własnych korzyści, wszak i jedne i drugie są dla niego niezbędne / tylko dlaczego mężczyzna nie potrafi tych wszystkich cech znaleźć w jednej kobiecie? po prostu...tak mu wygodniej... tak mi się jakoś pomyślało na pierwszy rzut oka / swoją drogą peel uważnie przygląda się kobietom / oby znalazł tę właściwą / w tytule pytanie bardzo ważne i moja odpowiedź: wszyscy jestesmy ulepieni z jednej gliny, ale gdzieś po drodze ulegamy wiekszym lub mniejszym wypaczeniom / :)) serdecznie pozdrawiam -teresa
  13. Stasiu, przeczuwam w tym wierszu zakryte dno, ale na razie wstrzymam się z wyjawieniem mysli...wiesz, jak mnie czasem "zamarzenia" ponoszą, hehe... :) serdeczny cmokas -teresa
  14. słodka wygrana na ustach...bardzo wieloznaczne; czytając uśmiechnęłam się; piszesz tak "latawcowo"; :) serdecznie pozdrawiam -teresa
  15. Ten wiersz w pierszym odruchu przypomniał Pragę Północ, gdzie swego czasu znalazłam się na ulicy późną porą wieczorową i na samo wspomnienie czuję gęsią skórkę / Peel relacjonuje to, co widzi: obraz blokowisk, "porcelanowe" tłumy upchane w metrze i brudne nadbrzeże Wisły / jest prawdopodobnie przybyszem (żebrakiem?), dla którego nie ma miejsca w tym "domu lalek" (może marionetek?) / Wiersz zatrzymuje i zmusza do refleksji... Podoba mi się. A to tak najbardziej muzeum pod powierzchnią wody ubranej w wyblakły brąz oszklił oczy żebraka nad Wisłą ulatują donikąd Serdecznie pozdrawiam -teresa
  16. Adamie! Miło było skłonić Cię do zasłuchania. :) Serdecznie pozdrawiam -teresa
  17. Zbyszku, bardzo dziękuję za zdecydowanie. Cieszę się, że Ci się podoba. Miłego wieczoru. Serdeczności -teresa
  18. Tomku, dzięki za prowokacyjny zabieg i za interpretację / bardzo mi się podoba, więc co nieco wykorzystam / cieszę się, że pochwyciłeś myśl / :) serdecznie pozdrawiam -teresa
  19. Przypomniały mi się słowa piosenki M. Grechuty "...czy to jest miłość, czy to jest kochanie", uśmiechnęłam się... serdecznie pozdrawiam -teresa
  20. w pół nuty skrzyp żalem zaskrzypi modrak gotowy stulić płatkiem oczy kolczasty oset łatwo da się głaskać macierzanka zwyczajnie spłonieje z wiekiem się łagodnieje / doświadczenia uczą / następuje równowaga / Tak. :) Serdecznie pozdrawiam -teresa
  21. stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący nie dbasz o prymat nie zazdrościsz cierpliwa w prawdzie do umęczenia o nią siły atutem zabiegasz choć wiedza uroda przewrotne wiara nadzieja i zdrowie zawiodą ty próg przekroczysz i ujrzę cię w świetle nie przegram z tobą
  22. cieszę się, że wreszcie "rozgryzam" / żadne poświęcenie / cała przyjemność po mojej stronie / :))
  23. Czytam i zastanawiam się nad tą szaradą. Przyznam, że nie umiem rozwiązać, ale czuję, że są tu wyrażone jakieś ogromne emocje, może nawet wścieklość z jakiegoś powodu i stąd odwołanie do fizjologii (wszak wydalanie moczu to takowa czynność)... To na razie tyle. :) Serdecznie i ciepło pozdrawiam -teresa
  24. Też mi się tak wydawało, przemyślę I jeszcze spróbuj dać szansę czytelnikowi, aby sam mógł odkryć przesłanie, będzie ciekawiej / unikaj "kawy na ławę" / warto się potrudzić :) Serdecznie pozdrawiam -teresa
  25. podpisuję się pod Twoim komentarzem / też lubię takie Stasine...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...