jan_komułzykant

@Andrzej_Wojnowski dobry, a nawet bardzo - wiersz.

@Marlett właśnie w tym problem, że "stać" ma bezpośredni związek z "widać". :) Dzięki.

no właśnie mają, m.in. to "podkreślone" (to nic, że w komentarzu), wykazuje niechlujność. Nie ma czegoś takiego jak "We wiosnę?" :) Zwłaszcza w języku literackim, bo przecież o poezji jest mowa. "We Wiosnę" użyte jako regionalizm np. w tekście kabaretowo-prześmiewczym byłoby nawet uzasadnione, ale ten tekst prawdopodobnie taki nie miał być. Poza tym, jeśli "Pojawiają się kwiaty [u]twej[/u] skóry" (wykwity?), to nie "Zrywam jedno po drugim! Jedno... po drugim...." bo co jedno po drugim? Kwiaty - jedno po drugim? Kwiaty, to liczba mnoga, więc albo jedne po drugich, albo jeden po drugim. PS aha, jeszcze tytuł "Ma Wiosna". Co ma? Pewnie moja - "ma", "twa" to jakiś mickiewiczowski archaizm, który ma coś "podkreślać". Tylko co? Nadętość, patetyczne brzmienie, wskazanie, że to poŁezja? A może i nie, bo jeszcze w disco polo czasem się trafi, w poezji już rzadko :)

aha, nic nie rozumiem ;p

@Night_Rider może być bez pozy [img]http://emoty.blox.pl/resource/tease.gif[/img]

I ma Noe myszkę, lamę...? Ma lęk z Symeonami.

O, łoi zima. Budzili z decybelami ład. I dal im? Ale by cedzili z dubami zioło.

@Night_Rider Był czas kiedyś na to by pijaków się pozbyć lecz nigdy nie było właściwego kierowcy dlatego że cyrk ten wciąż z klaunami na cyku to anonim wiedzie to klub alkoholików

@Marlett wzburzyłaś co nieco i dobrze, najgorzej jak ledwo pokropi. :)

@Agnieszka_Przypadek czy można? - można, ale jak jest pranie :/ oto jest pytanie fajnie napisane

@valeria jakoś kojarzy mi się z lilią wodną nie z lasem i chłód wtedy pasuje bardziej. latem z chłodem bywa całkiem fajnie :)

@Night_Rider trochę wyliczankowo, ale za to dość trudny w czytaniu ten wiersz, jakoś, mimo woli "dniamy i latamy" (po Millerowemu) mi wyszło ;) Dobra dykcja się kłania. Pointa za to - bardzo optymistyczna - tak trzymać! :)

@Night_Rider między innymi :) dzięki

@Jakub_Kałuski we wojsku też się nie da :)

@WiJa można też się w sobie zapaść potem przyjść do siebie ale i w zapaści całkiem zapaść siebie :)

ciągle nie rozumiemy naturalnie brzmiących wypowiedzi jak je oddzielić od jałowych kłótni w masie nieporozumień pozory prawdy triki mimiki narracje z dawką pominięć kalkulacją przemilczeń oby w pole wywieść naiwnie wierzących jednostki psychopatyczne zwątpienie coraz mniej liczę wyrafinowane zabawki wzbudzają obrzydzenie jak każdy kolejny mit i przelew na dzień następny obleczony w hipokryzję czynów

@Stary_Kredens ;)) aż tak radykalnej interpretacji to się nie spodziewałem. można oczywiście odbierać na różne sposoby, ale tu mamy do czynienia z "posłuchem", czyli przyjęciem czegoś zgodnie z oczekiwaniami przez kogoś, kto np. ma gdzieś te oczekiwania, bo... robi swoje. Albo, nie przyjmuje tego do wiadomości z wielu innych powodów - moralnych, logicznych, nielogicznych, a nawet głupich. Dlatego z "nabiałem" raczej bym nie skojarzył, bardziej z czymś takim: nie pomoże czarowanie (mózgu pranie) gdy z logiką w szranki stanie (kiedy ktoś ma własne zdanie) Odbiór, to oczywiście w części (czasami nawet w sporej części:) zasługa i wina autora, więc następnym razem muszę się chyba bardziej postarać. Dzięki za uśmiech. :)

Pewien akrobata, na linie w Bahrajnie robił brzydkie sztuki i krzywe - moralnie. Aż tu nagle z nimi zjawił się w Małkini. A te w sejmie robią - kariery, normalnie.

Ciekawe, po czym wnosisz :) o czym mam pojęcie, a o czym nie. Jakieś nadnaturalne umiejętności? To śmieszne. To samo było w palindromach. Nie mając pojęcia o co chodzi czepnąłeś się rzeczy, których sam, albo kompletnie nie kumasz, albo robisz to bez zastanowienia i zarzucasz niewiedzę innym: http://www.poezja.org/wiersz,72,152979.html Rozumiem, chciałeś zabłysnąć - nie wyszło,ale jak sam widzisz - starałem się to załatwić delikatnie :) Jeśli już tak zatwardziale chcesz tępić złą formę, skąd u Ciebie tytuły w haiku? Nie wpadło Ci do głowy, że może robię pewne rzeczy z czystej przekory, a nie z niewiedzy? W haiku nie ma/nie powinno być również rymu, metafor, możliwości do interpretacji - u mnie bywają, nie zauważyłeś? Haiku powinno natomiast pozostawiać refleksję, czego Ci szczerze życzę - nie tylko w haiku, ale kiedy następnym razem zwrócisz komuś uwagę. Może warto czasem się zastanowić, czy aby to nie celowy zamysł. No chyba, że to już kompletna grafomania lub błędy ortograficzne. Aha, cytując powyższe haiku chciałem sprawdzić, czy w ogóle wiesz, kim był Basho i czy przypadkiem nie czepniesz się twórcy haiku o złą formę. Brawo - wujek Google? :) Miłego dnia.

@Marlett Z Wybrzeża syrenka to dopiero się niesie - Pozdrówki od drwala ze szwedzkiej sosny w lesie :)

strażniku haiku ;) I po co te nerwy? Żenadą jest to, że sam notorycznie ha - ha - "hańbisz" pewne zasady haiku, a w przypływach złego humoru wyjeżdżasz co jakiś czas z takimi "mądrościami". I po co, nudzisz się? :) Pchły, wszy, Mój koń szczający Obok mojej poduszki (Basho)

@Marlett oj dobrze wiesz o laaaaaaarum idzie - ten ryk w syrenich "ust koralach" kusi go wzrok, na ryk nie przyjdzie bo w nim posłuchu nie masz cala. ;)

@Night_Rider odjeżdżamy od tematu, ale dzięki za wpisy :)

i się nie dziwię tylko ptaki karmiłeś nie spytałeś czy są głodni ;p

gdy z żelbetonu wyrosły słupki komun wodę lał komuch ogórka zawżdy wzięli by wzrosły słupki i lać chciał każdy słupki z betonu dziś rosną byle komu a rosną głupki i rosną słupki gdy się unoszą głupki i plączą w domu