Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

jan_komułzykant

Użytkownicy
  • Postów

    15 848
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    103

Treść opublikowana przez jan_komułzykant

  1. jan_komułzykant

    Zaskoczony

    Z determinacją kibic w Arenie sukienkę ściągnął - w następnej scenie będzie zakładał szpilki. No ludzie... (jak te wilki) koniecznie golić chcą mu golenie.
  2. locegoz by ni piknie syćkim dziekuje
  3. mnie raczej nie przekonasz, ale próbuj, może inni mają większą wyrozumiałość. Moim zdaniem nieuzasadnionej wyrwy lub nadlewki w rytmie niczym zastąpić się nie da. Czytałem - dość mocno i uparcie bronisz swojego zdania - szanuję, ale własnego ucha sam nie jestem w stanie oszukać Ale i tak lubię Twoje wiersze. :)
  4. a przez całą tę imprezkę strasznie nam Mikołaj schudł gdyż w zbyt mały wpadł przerębel więc go Rudolf w torbę bódł żeby z lodu się wydostał by prezenty porozdawał no niestety w wodorostach torba spuchła to nie kawał więc z prezentów chyba nici lecz nadzieja trwa w narodzie że jak Mikuś przeżył wycisk nas też bida nie ubodzie ;) Pozdrawiam
  5. świetny wiersz i jak zwykle u Ciebie "haczyki", które moim zdaniem, nieco demolują tak skrzętnie ułożony tekst. Szkoda, że nie dajesz się przekonać, ale może, kiedyś... :) Pozdrawiam
  6. mam wrażenie, że to „zasłowianie się” nie dotyczy tylko Słowian (to pierwsza rzecz, jaka mi się skojarzyła z tym neologizmem), bo tak się porobiło chyba wszędzie. Ten trend, na który wpływają inne cywilizacyjne i ogłupiające czynniki, przywlókł się jak widać też do nas. A neologizm ładny – np. okrutni Zasłowianie brzmi dużo lepiej niż okrutni Krzyżacy ;) „Zasłowianie się” odbieram też (poza tym, o czym mowa w wierszu) jako „zasłonę dymną” przed niedoskonałościami językowymi, czy próżnością skierowaną na „zabłyśnięcie”. Żenujący kamuflaż, który niestety, też trzeba dogłębnie opanować. A nie każdy umi :) Dobry wiersz, pozdrawiam PS taki jeden pan w tureckim swetrze, z którego wielu się nabijało, wyrzekł kiedyś takie zdanie, a właściwie jego część: "A kiedy nie będzie już niczego..." I zaczyna "nie być". Sensu nie ma, wstydu nie ma, perspektyw, ideałów, sumień. Reszta w najbliższym czasie. :/
  7. Pierwsza - świetna, druga - dobra, trzecią płynące słońce zaniżyło loty i wszystko, co po tym. :) nie gniewaj się, ale tak mi się wydaje, że na trzecią trochę zabrakło pomysłu. A puenta rzecz święta. ;) Ale wiem, że dasz radę. Pozdrawiam
  8. jan_komułzykant

    relacje

    zapach bezsensu powierzchownie znajomym zapukał w sedno ;)
  9. jan_komułzykant

    ****

    jeśli to pierwszy raz, to gratuluję i "po zacjodniemu" również. :)
  10. jan_komułzykant

    ****

    mieni się tęczą choć na kupie tkwi lepiąc przepiękną kulę
  11. Sobie też ;) ale przede wszystkim kłamcom twierdzącym, że "Polska jest najważniejsza" Dziękuję za inny punkt widzenia, pozrawiam.
  12. Witaj Waldku, podoba mi się to, co chcesz przekazać. Bycie sobą to w dzisiejszych czasach spory problem, bo zakłamanie w wielu wypadkach staje się normą , przynoszącą profity. Sumienie? Nie istnieje, jeśli chcesz zrobić karierę. To chore, ale niestety prawdziwe. Masz literówkę w " nawiewa". Tytuł przypomniał mi "BUL", który naprawdę szpecił i wstydził. ;) Pozdrawiam
  13. rozdarłem się na skraju lasu mnie rozedrzeć gdzie indziej się nie godzi więc lecę do domu zawczasu z głodu prędzej mrzeć niźli wilki głodzić
  14. jan_komułzykant

    Ćmi sie

    Na pyrci w Tatrach, od północnej grani juhas kabatek mioł rozpinoć Hani. Ino smyrnąl za trocek cojsi klapło ło zboce. Kajś p o d y n d a ł o, bo gup rozpiął stanik.
  15. Nigdy nie słyszałaś określenia, że ktoś komuś zaiwanił np. rower? :) Prowieniencji nie podejmuję się wyjaśniać, ale iwanizm owszem, bo mi wpadłi do głowy po przeczytaniu Twojego wiersza i wyrażenia: Nieoczek(iwaność) i połączeniu obu tych określeń z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu ;))
  16. W Średniowieczu to byłby stos, dzisiaj jedynie łomot parasolką ;) Bardzo fajnie, pozdrawiam
  17. przyznam, że krew mnie zalewa kiedy słucham telewizyjnej nowomowy, a szczególnie przedłużania każdego wyrazu kończącego się spółgłoską o samogłoskę "y", czyli stwierdzeńY różnychY ludzikófY ;) U Ciebie natomiast występuje Iwanizm, kojarzący mi się z "zaIwanizmem" i żadnej nieoczekIwaności, poza sposobem patrzenia, rzeczywiście w tym nie ma. Martwi mnie jednak "konieczność szerzenia" tych "mega-potforuf" ;))) Pouczający wierszyk, pozdrawiam
  18. Fakt, Krystyna Czubówna przeczytałaby to najlepiej :) Pozdrawiam
  19. chyba od siebie nic nie dopowiem bo wszystko nogi tu ma i ręce i także samo szanowne zdrowie - grunt to pod rękie nie łazić z Niemcem. ;) Ppozdrawiam
  20. wiersz mi się podoba i pewnie gdyby był dłuższy nie zwróciłbym uwagi. A tak, trochę wadzą mi niektóre rymy, pewnie wiesz o co chodzi, ale to już wg. uznania. Pozdrawiam.
  21. Witaj, Bolku, fajny wiersz i jestem za jego przesłaniem, :) jedna uwaga - powinno być ze swych, ale wtedy popsuje się rytm, więc może tak: z szeptów swych już się nie zwierzą Pozdrawiam
  22. hmm, jak z pierwszej linii frontu, a zawleczkę odpali sznureczek bezpiecznie, motyla noga! nie odpali? :) pewnie nie zrozumiałem, ale tak czytam, Pozdrawiam.
  23. a tak? :) z uśmiechem przymykając oczy chciałabym pomasować twoje skronie dłonie splotłabym później o twoje ramię oparła głowę ciałem naprzeciw z serca dystansem a jednak lepiej głębiej niż w uścisku właśnie tak być chcę blisko
  24. z tym, że tramwajarki znaki pusty łeb nie jeden czytał, stąd gapowe jeszcze płacił chyba ksiądz lub Karmelita(?) ;))) Dzięki, pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...