-
Postów
15 544 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
103
Treść opublikowana przez jan_komułzykant
-
Skoro tak twierdzisz, pewnie tak jest :) Dziękuję bardzo.
-
jeszcze ciepły
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witaj Alu, poza tymi kropkami, których jednak się uczepię (bo nareszcie mogę - nie wiedziałem, że ich nie lubisz ;), reszta płynie bez zarzutu, gładko i z fasonem. Czyli norma - achnący szlachetnym piecem świeży bochenek wiersza :) Serdecznie pozdrawiam. -
rozpościelasz się wodospadami włosów i spłynął jasiek
-
Takitam i mat i kat. A kat i Mat o gnata, za tango. Tam Itaka.
-
niezbadane są wiersze w których sama sobie depczę po piętach
jan_komułzykant odpowiedział(a) na tetu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mnie się podobał Pan Jurek, z niebieskim makeup'em ;p konkurs rozwiązany Ewa Błaszczyk bezkonkurencyjna. Ewa Wiza druga, ale nie ze swojej winy, tylko nagłośnienia. Natasza i pan robiący mmmm... z gitarą z uwagi na śmieszne środki artystyczne i manierę pani śpiewającej (przypominającą siostry Godlewskie) - order uśmiechu ;)) A jak się robi mmm... proszę bardzo. I już znikam, do następnego wiersza. https://www.youtube.com/watch?v=eTeg1txDv8w -
-
niezbadane są wiersze w których sama sobie depczę po piętach
jan_komułzykant odpowiedział(a) na tetu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jak to dziewczyna, wybieraj ;))) https://www.youtube.com/watch?v=x8qulrV0Ab4 https://www.youtube.com/watch?v=7UGx1QQSIiM https://www.youtube.com/watch?v=pJ1UgN415J0 -
niezbadane są wiersze w których sama sobie depczę po piętach
jan_komułzykant odpowiedział(a) na tetu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
z tym wykańczaniem, być może lekko przesadziłem, ale to sprawka Twojego, w wierszu, 'cienia ledwo żywego' i tego wiersza: (jeśli nie lubisz długich wstępów, zacznij od 4:35) :) -
(...) nie utrzymasz
jan_komułzykant odpowiedział(a) na beta_b utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
to "na życiu" troszkę jakby nie tak. A co myślisz o tym? sprawdza się na co dzień w życiu (...) lecz ten ciężar w sobie wyczuć kerowniczko wspomóż wieszcza samochodu przyfiluję znasz mie przecież obok mieszkam już go nikt nie porysuje wycieraczki nie ukradnie żadna łajza a kołpaki same się założą zadnie kerowniczko - dwa złociaki. ;) -
niezbadane są wiersze w których sama sobie depczę po piętach
jan_komułzykant odpowiedział(a) na tetu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zdarza mi się wchodzić sobie w słowo :) U Ciebie po doczytaniu puenty pomyślałem: można by powiedzieć "wykańczający tekst", ale tak nie jest, bo wychodzi na to, że piszesz z pasją - życiową? :) Pozdrawiam. -
niech się przeszłość dusi
jan_komułzykant odpowiedział(a) na wjola utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
bardzo pozytywnie wjolu i zazdroszczę Ci trochę takiego podejścia, bo u mnie "przypaliło" się niestety dawno temu, a że wtedy tylko amelinum, to dziś nawet nie pomaluję, a wyrzucić nie mogę. Dobry wiersz, pozdrawiam. -
I na pani pan. I? Napina pani.
jan_komułzykant odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Palindromy
Ewo nikł tam i matołki nowe. I luzak. O pijacy, San Remo, Homer - nasycaj. I pokaz uli? -
I na pani pan. I? Napina pani.
jan_komułzykant odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Palindromy
Met oko - pijaki sezonowe Ewo. No, zesikaj i pokotem. -
Konkursy są dla koni
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Witold Szwedkowski utwór w Konkursy literackie
Bela Bartok kobietą, ciekawe https://pl.wikipedia.org/wiki/Béla_Bartók -
też to zauważyłeś? No właśnie, to też temat wart poruszenia, chociaż wielokrotnie już wałkowany na tym portalu. Taka niewinna, udająca co innego niż jest w rzeczywistości - grzeczność. Upierdliwa i denerwująca, ale przysparzająca ilości wpisów w wątku, jak i ilości postów pod nazwą użytkownika - czyli niebezinteresowna ta grzeczność jest. O ile zrozumiałbym jeszcze chęć zdobycia ilości wpisów pod wątkiem - bo ktoś lubi, ma takie przedziwne ambicje, to robienie takiego syfu w nieswoim wątku tym sposobem, uważam mówiąc delikatnie, za rzecz bardzo paskudną, dodatkowo nie wnoszącą nic do tematu, poza absurdalną i napastliwą chęcią zdobywania, zagarniania, diabli wiedzą czego i po co. Za "serca" też można przecież podziękować najwyżej dwa razy. Raz - kiedy już nie ma ruchu w wątku - wszystkim, którzy to zrobili. Drugi - ew. spóźnialskim.
-
Nie wygłupiaj się juz z tym Panem, ok? :) Dziś napisałem komuś, że jeszcze mi miejsca nie ustępują, więc chyba tak całkiem źle ze mną nie jest. Acz niewykluczone, że to właśnie był ten "minimalizm", o którym wspomniał @le_mal :p Akurat pod palindromami nikt, nigdy tego nie robił i nie wymagał. Bo jaki komentarz napiszesz do zdania "że tu bez zebu też". Z reguły i właściwie wyłącznie w tym dziale od lat komentarzy nie ma, bo rzeczywiście są niepotrzebne. I mam wrażenie, że tylko by przeszkadzały. I tu masz rację, to by faktycznie zaśmiecało ten dział bez sensu - bo z przyzwyczajenia ktoś szukałby palindromu, którego nie ma w zwyczajnej wypowiedzi. Oczywiście mówię tylko za siebie, być może ktoś ma inne zdanie. Rzecz dotyczy pozostałych działów, gdzie minimalizm owszem nie przeszkadza, ale warto przynajmniej z szacunku do Autora wykazać, że się przeczytało . I wszystko.
-
I na pani pan. I? Napina pani.
jan_komułzykant odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Palindromy
A, rano? Dobrej, a bajer Bodo. Nara. ;) -
Marlett, z tymi kamykami, bez urazy, ale Tobie przecież też na pewno się "zdarzyło". Mnie tak samo. I to niedawno. Wiem, bo trochę tu już jestem. Niemniej masz rację, warto pisać merytorycznie. Jednak nie zawsze, nawet na "fajne" jest odzew. Nie mówiąc o Autorach, którzy w ogóle pod Twój, czy mój wiersz nie zajrzą. Ja próbuję tak do 3 razy i daję sobie spokój, jeśli komuś szkoda czasu na mnie, lub choćby na odzew. Sam się w tym momencie "zagrzebuje" pod powierzchnię, bo z czasem inni też przestaną u niego się pojawiać. Są też przypadki chamskich zachowań, gdzie po bardzo pozytywnym komentarzu otrzymujesz np. taki tekst: "spadaj k... prosiłam cię o coś" :) No nie prosiła, faktycznie, więc usuwam i "spadam k..." jak Holoubek niegdyś przed "Maklakiem" ;) Jej już nie ma (a szkoda bo "zdolana", chyba była), albo jest w innym już anturażu i nie do Poznania.
-
skądże, pomyślałem jedynie o kamieniach. :)
-
o pamiętam. Były jeszcze takie, że w jednym ręku cegła, w drugim bateria z rączką. Mógł się taki w razie czego bronić, jak go ktoś objechał, że za głośno gada. Bo z reguły głosno gadali, żey "zauważyć". ;p Dzięki Jacku za wizytę. Pozdrawiam.
-
i co, tak już zostanie? :) To witaj w klubie. O jedną potrąconą na przejęciu dla pieszych mniej. Huraaa!!! Dzięki za zajrzenie. Pozdrawiam.
-
No to pięknie, a już myślałem, że tylko ja jestem przedtopotamty, bo mam 14letnią nokię: https://pl.wikipedia.org/wiki/Nokia_6230i i cztery baterie do niej (w zapasie), bo absolutnie nie zamierzam zamieniać, nawet na cÓdo z wodotryskiem ;))) Kiedyś 1300, - zeta, dziś od 20 zł już można trafić na żalległo. Polecam, bo ma więcej niż niejeden dzisiejszy wynalazek. I nie do zdarcia, bo tak samo pewnie jak Twój przetrwał niejeden upadek. Wrzuciłem głównie z uwagi na tę "utwartość", o której wspominasz (brawo, zauważyłeś), bo mam fioła na tym punkcie, ale też ze względu na to, że owa utwartość dotyczy tych nowszych telefonów o wiele bardziej niż starych - w sensie śledzenia właściciela itp. Przyznam, że nawet nie liczyłem na taki odzew. Poza tym jeden kompleks mniej ;p Ale skłamałbym, jakbym powiedział, że nie uzywam smartfona. Używam, ale właściwie tylko do nawigacji, robienia zdjęć i czasem, kiedy brak pod ręką komputera. Za telefon jednak nie służy. Niewygodny, nie lubię. Dzięki, pozdrawiam.
-
I na pani pan. I? Napina pani.
jan_komułzykant odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Palindromy
Aj, uwikła księdza jazdę i skałki wuja. Iza kłaki i kał Kazi. I wikła kal kiwi . -
I na pani pan. I? Napina pani.
jan_komułzykant odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Palindromy
IP otwarto łotra. Wtopi. I baw z sokami - lśni Tramp. O Hanko z okna, hop, Martin ślimak oszwabi. -
jazz z wieży jak zwierzę ;) Dziękuję.