jakoś nie za bardzo mi to "chlastanie" ładnie brzmi, zwłaszcza jeśli ma to być pouczająca historia dla dzieci, ale tego tylko się domyślam. Druga rzecz, to rym: go - nos. Czy trochę nie na siłę? A dlaczego by ten raz (wyjątkowo, ok? ;) nie użyć rymu dokładnego? W końcu to nie zbrodnia :)
Tam ujrzał ogon drażniący los,
bo tuż tuż za nim pełzł własny nos.
Rytm uciekł niestety, szkoda tak na sam koniec, ale i puenta nie za bardzo chyba udana, bo mam wrażenie, że bardziej chodziłoby o "połykanie własnego ogona" nie zaś o światową dominację. Chociaż... diabli wiedzą,
może to wiersz o Władimirze? ;))
Dla wszystkich węży przestrogą jest
czy zmylić ogon z drogą, czy zjeść. - ale to bardziej do śmiechu,
więc może:
iść prostą drogą, nie ogon jeść
Pozdrawiam.