Suzi Lipki zarazi - kpi lizus.
I ma Tatar, gra tata mi.
I ma, łapał Tatarzyna rok. O rany, z rat? A tła pałami.
Katia Tatarka, jak rata tai tak.
Ot, Ewo kpili: A ma Lach co? Och, cal… A ma i Lipkowe to.
trochę przykre skojarzenie telepie mi się na końcu jednej szarej,
ale z drugiej strony - TRADYCJA może się różnie objawiać,
ta raczej nie podnosi na duchu.
Pozdrawiam.